Wszystko o Analogue Productions

[Tarkus]

Jeżeli zaczniecie kupować SACD to z tą myślą, że kiedyś kupicie odtwarzacz SACD, inaczej nie widzę sensu kupowania SACD.

Zależy. Jeśli płyta jest hybrydowa, a warstwa Red Book oferuje jakość lepszą od standardowego wydania, to warto ją mieć tak czy tak.

[zelazny]

Jeżeli zaczniecie kupować SACD to z tą myślą, że kiedyś kupicie odtwarzacz SACD, inaczej nie widzę sensu kupowania SACD.

Zależy. Jeśli płyta jest hybrydowa, a warstwa Red Book oferuje jakość lepszą od standardowego wydania, to warto ją mieć tak czy tak.

Ooo, tego akurat nie wiedziałem. Myślałem, że w hybrydzie warstwa CD nie różni się od tej w zwykłym CD. Hmmm czyli ta warstwa CD może być lepsza jakościowo. Tak czy siak, chcę posłuchać materiału DSD. Dzięx za info.

[Tarkus]

Myślałem, że w hybrydzie warstwa CD nie różni się od tej w zwykłym CD.

Nie chodzi o samą warstwę CD, chodzi o mastering zapisanego na niej nagrania. Jeśli płytę wydaje wytwórnia audiofilska, to również mastering nagrania na warstwie CD teoretycznie powinien być lepszy od standardowych wydań, przynajmniej większości z nich. Oczywiście w praktyce bywa z tym różnie, np. niektórzy fani Pink Floyd uważają pierwsze japońskie wydania CD "The Dark Side of the Moon" i "The Wall" za lepiej brzmiące od wydań CD tych płyt przez MFSL.

[zelazny]

Dziś zakupione w MCRU.

[zelazny]

Piotr masz może? https://www.mcru.co.uk/product/john-col ... cba1185463

[SimonTemplar]

Piotr masz może? https://www.m

Tu masz co nieco
viewtopic.php?p=387754#p387754

[zelazny]

Dzięki, ale odpuszczę sobie, za priorytet postawiłem sobie My favorite things od ORG.

[piotrjazz]

Dzięki, ale odpuszczę sobie, za priorytet postawiłem sobie My favorite things od ORG.

I bardzo dobrze , skoro zaoferowal Ci dobra cene. Co do Acoustic Sounds Series to ma najwyzsze ceny w UK , pisalismy Ci juz o tyma z Simonem

[zelazny]

Co za znakomity album, 35mm taśma filmowa, magnetyczna, chciałbym zobaczyć ten cały proces.

"Rzadko która wytwórnia płytowa była tak wpływowa i tak związana z technikami nagraniowymi wyznaczającymi trendy w swoich czasach jak Everest Records. Hollywoodzki dźwiękowiec Harry Belock i inżynier Bert Whyte założyli wytwórnię wraz z nastaniem ery stereo. W 1959 roku nabyli oni 3-kanałowy sprzęt do nagrywania filmów magnetycznych 35mm i przez wczesne lata 60-te nagrywali w ten sposób, podobnie jak Mercury Records".


"Wyjątkowy dźwięk Everest 35mm Magnetic Film Recordings powraca! Dziesięć tytułów Everest, każdy na 2LP 45 RPM, które nigdy nie zostały wydane. Zremasterowane bezpośrednio z oryginalnego 35-milimetrowego filmu magnetycznego przy użyciu lampowego systemu cięcia i wytłoczone na 200-gramowym Super Vinyl Flat Profile w Quality Record Pressings, z okładkami w starym stylu Stoughton Printing, w tym dwa LP zapakowane w ochronny, przezroczysty rękaw".

Wydane przez AP, ciekawe czy jakość zachowana. Jest w MCRU i chyba łapnę go za tydzień.

[daru0105]

Dzisiaj przyszła.
Jutro odsłuchy

[piotrjazz]

Dzisiaj przyszła.
Jutro odsłuchy

Jak ja się cieszyłem z tych wznowien , no i że udali się upolowac.
Plyta po prostu ścisły kanon. No i jedna z najlepiej brzmiących w mono.

[Szelak]

Właśnie słucham. Zazdroszczę płyty.
Kapitalna.

[daru0105]

Dzisiaj przyszła.
Jutro odsłuchy

Jak ja się cieszyłem z tych wznowien , no i że udali się upolowac.
Plyta po prostu ścisły kanon. No i jedna z najlepiej brzmiących w mono.

Też się ucieszyłem wznowieniem. Uwielbiam tą płytę i chciałem mieć super wydanie

[daru0105]

Właśnie słucham. Zazdroszczę płyty.
Kapitalna.

To ja zazdroszczę słuchania
Na razie w pracy i nie mogę

[winylowy_luke]

Chad właśnie zapowiedział pierwsze 7 albumów Steely Dan na UHQR i SACD