Wszystko o Analogue Productions

[tomaszek]

Porównam po Świętach, to dam znać. Piotrjazz pisał, że jemu lepiej UHQR podeszła, o ile dobrze pamiętam..

[darkman]

Z wyjątkami pewnych albumów PF

No wiadomo, mam 14 wydań DSOTM i trochę więcej kiedyś sprzedanych przeszło przez mój napęd. To potwierdza regułę

Jeżeli ta UHQR 33 rpm by grała lepiej, to bym kupił, a MFSL sprzedał.

O, to masz bardzo dobrą pozycję wyjściową. W Twoim wypadku kupiłbym UHQR i potem poszukał jeszcze jakiegoś wczesnego wydania do kolekcji i tyle. MoFi pewnie bym sprzedał.. choć z doświadczenia wiem, że jak już masz w domu to trudna decyzja. no ale nie można mieć wszystkiego.
Ja przez wiele lat ścigałem Milesa, Tranea, Taylora i paru innych Jarretów z przyległościami.
Dziś zapuściłem Żonce Jimmi Smitha ze StanleyemT, a ona... oo fajne!, a dlaczego nie mamy takich płyt więcej?
No to ja:
No przecie byliśmy na koncercie.(chciałem ratować jakoś sytuację i się nie błaźnić przed świętami).
Zbieramy co innego. No przecież wiesz.. mamy jakiś Smithy jeszcze przecież.
Ona:
Aha Znaczy ja zbieram to co Ty!

[daru0105]

Porównam po Świętach, to dam znać. Piotrjazz pisał, że jemu lepiej UHQR podeszła, o ile dobrze pamiętam..

Ok. Będę wdzięczny.

[piotrjazz]

Sluchalem, tzn mam oba wydania, i sa po prostu inne. Przyznaje mialem wiekszy zachwyt przy pierwszym sluchaniu UHQR.
Moze przy Mofi mialem zbyt wielkie oczekiwania?
Zostaly obie bo po pierwsze byc moze zmienie kiedys zdanie, byc moze inaczej zabrzmi przy innej ewentualnej konfiguracji sprzetu.
A po drugie wlasnie naroznik opakowania Mofi sie rozkleil wiec nie warto.
Zgadzam sie z @darkmanem ,ze najlepiej posluchac.
Co do tego ,ze KoB nie jest wybitna plyta ja sie nie zgadzam. Uwazam ja wrecz za najwybitniejsza plyte nie tylko jazzowa
Co tlumaczy ,ze pewnie kupie kazda ciekawa wersje chocby z ciekawosci.
Co oczywiscie dyskwalifikuje mnie z roli doradcy

[SimonTemplar]

Chciałbym ogólnie najlepsze wydanie

To poczekaj na UHQR 45rpm

[daru0105]

Z wyjątkami pewnych albumów PF

No wiadomo, mam 14 wydań DSOTM i trochę więcej kiedyś sprzedanych przeszło przez mój napęd. To potwierdza regułę

Jeżeli ta UHQR 33 rpm by grała lepiej, to bym kupił, a MFSL sprzedał.

O, to masz bardzo dobrą pozycję wyjściową. W Twoim wypadku kupiłbym UHQR i potem poszukał jeszcze jakiegoś wczesnego wydania do kolekcji i tyle. MoFi pewnie bym sprzedał.. choć z doświadczenia wiem, że jak już masz w domu to trudna decyzja. no ale nie można mieć wszystkiego.
Ja przez wiele lat ścigałem Milesa, Tranea, Taylora i paru innych Jarretów z przyległościami.
Dziś zapuściłem Żonce Jimmi Smitha ze StanleyemT, a ona... oo fajne!, a dlaczego nie mamy takich płyt więcej?
No to ja:
No przecie byliśmy na koncercie.(chciałem ratować jakoś sytuację i się nie błaźnić przed świętami).
Zbieramy co innego. No przecież wiesz.. mamy jakiś Smithy jeszcze przecież.
Ona:
Aha Znaczy ja zbieram to co Ty!

Dark side... mam tylko 9 różnych wydań
https://www.discogs.com/user/daru0105/c ... f+the+moon
Ale tu mam świra. Nie poradzę. Cały czas szukam. Szykuję się na 40 lecie

A z żoną razem, to zbieram tylko płyty ZAZ. Na koncercie też razem byliśmy. Razem kochamy słuchać ZAZ

Kiedyś leciała jakaś płyta PF, chyba More. Weszła do domu i " co tak fajnie gra?" A ja Pink Floyd. A ona "Nie oszukuj, wiesz, że nie lubię PF"

Jednak kupię tą UHQR. Decyzja po wpisie piotrjazz. Jeżeli obie grają dobrze, a każda jednak inaczej tak znacznie, to może obydwie MFSL i UHQR zostaną w domu. A jak UHQR przypadnie bardziej do gustu to i może MFSL pójdzie do kumpla.
Dzwonił już dwa razy w tym miesiącu, czy zamówiłem UHQR

[darkman]

Co do tego ,ze KoB nie jest wybitna plyta ja sie nie zgadzam. Uwazam ja wrecz za najwybitniejsza plyte nie tylko jazzowa

No i to własnie potwierdza regułę, jak pieknie się od siebie róznimy.
Ja tylko za zwykłe arcydzieło. Co jak na tego artystę może być wręcz szykaną.

daru0105 pisze: ↑
54 min temu
Chciałbym ogólnie najlepsze wydanie

To poczekaj na UHQR 45rpm

Luboś na 78rpm .. itd.. to nie ma końca
Achtung: tu może być konieczna zamiana wielu gramofonów, ale looz

[daru0105]

Co do tego ,ze KoB nie jest wybitna plyta ja sie nie zgadzam. Uwazam ja wrecz za najwybitniejsza plyte nie tylko jazzowa

No i to własnie potwierdza regułę, jak pieknie się od siebie róznimy.
Ja tylko za zwykłe arcydzieło. Co jak na tego artystę może być wręcz szykaną.

daru0105 pisze: ↑
54 min temu
Chciałbym ogólnie najlepsze wydanie

To poczekaj na UHQR 45rpm

Luboś na 78rpm .. itd.. to nie ma końca
Achtung: tu może być konieczna zamiana wielu gramofonów, ale looz

A kiedy ma wyjść UHQR 45 rpm? Słyszałem, że ma wyjść. Jest data premiery? Mam swoje lata i nie mogę za długo czekać
A tak przy okazji. Ktoś wie, kiedy będzie Watersa ATD na 4 x 45 rpm od AP? Też czekam. Mam to od AP 2 x 33 rpm, ale to szybsze mnie kręci

[daru0105]

A jak wam podeszło Jethro Tull Aqualung uhqr?
Mam i tak do końca to nie jestem zachwycony
Lekką mam obawę, że może być tak samo z KoB

[tomaszek]

Bier, póki można jeszcze dostać we wmiarę rozsądnej cenie. Jeśli Ci nie podejdzie, to myślę że niedługo odsprzedasz bez straty, a może nawet i zarobisz

[piotrjazz]

Bier, póki można jeszcze dostać we wmiarę rozsądnej cenie. Jeśli Ci nie podejdzie, to myślę że niedługo odsprzedasz bez straty, a może nawet i zarobisz

swiete slowa, mozesz potraktowac to jako osobista "tarcze antyinflacyjna"

[darkman]

Szykuję się na 40 lecie

Yyyy, znaczy 50 anni chyba, bo 40 to ja mam od dawna.

to zbieram tylko płyty ZAZ.

Też lubię, niesamowita artystka.. heh uliczna, genialne wystepy na bruku sprzed lat.
Niestety nie mam żadnej jej płyty.. bo jak pisałem - lata zbierania Trane'a, miluchy itp Dylany przesłoniły mi świat, a może tylko konto.. sam nie wiem.
Muszę to nadrobic.

Mam swoje lata i nie mogę za długo czekać

No jakoś, też nie mam za dużo czasu. Zatem witam w klubie.

A jak wam podeszło Jethro Tull Aqualung uhqr?
Mam i tak do końca to nie jestem zachwycony

No to jest tak, że płyty Jethro były słąbo nagrana w większości. Na 1Pressach to słychać, niestety, więc pewnie z taśm matek nie da si tyle wycisnąć co z innych. Ja zostałem przy 1st wydaniach i nic remasterowanego nie kupowałem, poza Grubym jak cegła.

Lekką mam obawę, że może być tak samo z KoB

Nie, tu nie musisz się obawiać, to inna bajka na szczęście. Choć realizacja na pierwszym presie pozostawiała wiele do zyczenia.

swiete slowa, mozesz potraktowac to jako osobista "tarcze antyinflacyjna"

Pewnie inwestycja w wydania ekskluzywne ma sens. Bardziej chyba dla następnego pokolenia, ale tak z pewnością.

Genialne są te nowe realizacje, a zwłaszcza wydania. Dla mnie tyleż w tym geniuszu co i marketingu. Tu inwestowanie trochę się chwieje, bo będą wypuszczać reedycje reedycji, co niestety ma już miejsce w przypadku MoFi. Dodruki limitów, to nowa zgoła definicja limitu, ale co mi tam.. nie zbieram MoFi choć oczywiście jakieś tam posiadam.No bo jak inaczej?

Wynikowo;
W sztuce reedycji , a bardziej analogowym remasteringu i realizacji studyjnej w ogóle podzielam opinię Franka Zappy sprzed 40 lat. Minęło wiele lat, a zdanie Franka cały czas aktualne. Jaka ona jest powiem Wam przy następnej okazji. (ale może ją znacie?)

[daru0105]

Szykuję się na 40 lecie

Yyyy, znaczy 50 anni chyba, bo 40 to ja mam od dawna.)

Pisząc że szykuję się na 40 lecie, to chodziło mi, że poluje na wydanie PF DSOTM 40th Anniversary Edition, którego mi brakuje

[darkman]

Aaaaha , jasne. Jestem już czujny na 50kę świnka skarbonka już w pogotowiu preorderowym.

[tomaszek]

Przesluchalem Milesa UHQR i to jest prawdziwa petarda! Pięknie wydane, płyta idealnie płaska, cicha, bez żadnych zniekształceń w przekazie. Brzmi jakoś tak bardziej gładko niż mofik, trochę inaczej.
Cieszę się, że kupiłem i na pewno zostaje ze mną. Mofik też zostaje, a co. A żeby było śmieszniej mam (dostałem) drugiego mofika, na zapas