Co kręcisz (CD)?

[samuraj]

Gavin Bryars Ensemble ‎– Live At Punkt

[RadTang]

Ja mam wznowienie winylowe, z 2016 roku. Studyjnej, singlowej wersji Black Night nie lubię ale wersja z Japonii '72 (dorzucona na 24 Carat Purple) miażdży. Powinienem wrócić do CD bo się kurzą ale wtedy kurzyłyby się winylki...

Znam 2 wersje live z Japonii. Jedną znalazłem na "Singles A's nad B's" (przypuszczam, że na "24" jest właśnie ta), drugą na zremasterowanym (dwupłytowym) wznowieniu "Made in Japan". W sumie niewiele się różnią i obie są bardzo dobre.

PS. Aha, przypomniało mi się. Gdzieś, bodaj czy nie w książeczce do remasterowanego (i również rozszerzonego) wydania "Fireball" z 1996, wyczytałem, że zarówno ten materiał, jak i "rocznicowe" wznowienie "In Rock", są dostępne także w formie podwójnych albumów winylowych. Nie wiem, czy takie edycje faktycznie pojawiły się (i w jakim nakładzie), czy też informacja wyrażała tylko niezrealizowany zamiar.

Fireball z 1996 mam. Bodajże w tym roku też do kolekcji dołączył winyl. Co do Black Night z koncertów - nie wiedziałem, że są dwie wersje. Tą składankę bym kupił - raz widziałem, bułgarskie wydanie i to zaniedbane. No i sam Made in Japan bo mam tylko CD (repress remastera, 1 CD).

[StarRock]

ale nie mam porównania z pierwszym wydaniem CD

Miałem takowe, chyba z roku 88 lub 89 i zadowolonym był, do czasu kupna tegoż remastra. Z tego co pamiętam, a niewiele niestety, to nowe było z większym jajem, jak ja to określam (dynamika). No i na innym sprzęcie odtwarzane. Dzisiaj werdykt mógłby innym być z racji tegoż, a i cokolwiek "zwiędłych" uszu, o pamięci nie wspominając.

czy takie edycje faktycznie pojawiły się

Nie natrafiłem na takowe
.

[RCOM2180]

Propozycja na dziś: Metallica - cztery pierwsze albumy studyjne, PolyGram Polska 1994-1995.

Też miałem Kill... na kasecie, ale Taktu. Do dzisiaj dotrwała chyba tylko papierowa wkładka, bo po przejściu na CD nagrałem na nie coś innego. Chyba tylko kilka mi się ostało. Zresztą wersji CD też nie mam. Może nie było jej wtedy (lata 90-te) na rynku? "Mapetów" oraz "Dżastis" mam od jakiejś Sound-Pol. Strasznie biednie wydane.

[Harris]

Kult ---Ostateczny krach systemu korporacji (SP Records 45/98)

a na drugą nóżkę
Illusion 2 (Polton 94')

[Domin]

Też miałem Kill... na kasecie, ale Taktu. Do dzisiaj dotrwała chyba tylko papierowa wkładka, bo po przejściu na CD nagrałem na nie coś innego. Chyba tylko kilka mi się ostało. Zresztą wersji CD też nie mam. Może nie było jej wtedy (lata 90-te) na rynku? "Mapetów" oraz "Dżastis" mam od jakiejś Sound-Pol. Strasznie biednie wydane.

Ty masz okładkę, ja mam kasetę (jeszcze jakoś tam gra), a jak ktoś dorzuci do tego pudełko, to będziemy mieć cały album

"Kill ’Em All" co prawda początkowo wyszedł tylko na winylu i kasecie, bo inaczej nie mógł, ale wersja CD powstała już w latach 80. Na pewno widziałem kompaktowe wydanie z 1989 r. Płyta wyglądała bardzo podobnie do pierwszego wydania "…And Justice for All". Była srebrna z czarnymi napisami i czerwoną obwódką. Oczywiście wiadomo, że w Polsce z początków lat 90. zdecydowanie łatwiej było zdobyć kasetę Metalliki niż CD, z resztą kogo było stać wtedy na kompakty...

[konrads0]

z początków lat 90. zdecydowanie łatwiej było zdobyć kasetę Metalliki niż CD, z resztą kogo było stać wtedy na kompakty...

No tak...
Albumy wiodących na tamte czasy wytwórni oscylowały w okolicy 60 zł., a nawet więcej. Naturalnie po denominacji.
Czyli ceny były podobne do dzisiejszych, a często dużo droższe (mam tutaj na myśli teraźniejsze ceny bardzo dobrych wydawnictw - 19.90 lub 16.90)
Za dwadzieścia kilka złotych można było kupić CD Disco Polo.
...a wartość nabywcza pensji zdecydowanie niższa.
Zakup płyty, to był nie lada wydatek.
A i licencjonowane kasety nie były tanie. Bez mała pół ceny płyty CD.

Takie to były czasy

[StarRock]

FAITH NO MORE - Who Cares A Lot

Kompilacyjna płytka greatest hits w limitowanej edycji x 2. FNM, jak ktoś swego czasu ujął, wybitnym zespołem jest Kropka. Na winylu niet.

[Tarkus]

Sting - The Soul Cages
(A&M 1991, wyd. Popron, CSFR)

Czeskie wydanie licencyjne. Kiedyś trzeba będzie zapolować na winyl. Z drugiej strony to i tak "DDD"...

[RCOM2180]

Ty masz okładkę, ja mam kasetę (jeszcze jakoś tam gra), a jak ktoś dorzuci do tego pudełko, to będziemy mieć cały album

Kasety i pudełka też mam, ale z inną zawartością. Właściwie nie stoi nic na przeszkodzie, żeby ponownie nagrać, tym bardziej że były uniwersalne.

"Kill ’Em All" co prawda początkowo wyszedł tylko na winylu i kasecie, bo inaczej nie mógł, ale wersja CD powstała już w latach 80. Na pewno widziałem kompaktowe wydanie z 1989 r. Płyta wyglądała bardzo podobnie do pierwszego wydania "…And Justice for All". Była srebrna z czarnymi napisami i czerwoną obwódką.

Czyli Sound-Pol "wydał" przynajmniej 3 albumy. Ale mam też Ride the Lightning i jest to wydanie francuskie, z którego CD-ek wygląda niemal identycznie jak ten od "Mapetów". Na "Mapetach" dodali tylko "Zaiks" i "Sound-Pol". Z tyłu jest jeszcze ciekawa ramka, której nie ma "Dżastis" (załącznik)

Oczywiście wiadomo, że w Polsce z początków lat 90. zdecydowanie łatwiej było zdobyć kasetę Metalliki niż CD, z resztą kogo było stać wtedy na kompakty...

Pierwszy radio-kaseto-kompakt kupiłem dopiero w roku 1994. I pewnie w tym okresie też 2 pierwsze płyty, po które musiałem jechać do większego ośrodka, bo w mieścinie nie było.

Zakup płyty, to był nie lada wydatek.
A i licencjonowane kasety nie były tanie. Bez mała pół ceny płyty CD.

Zupełnie nie pamiętam cen CD, ale wydaje mi się, że kasety Taktu były tanie jak barszcz.

[konrads0]

Arabic Jazz- The Art of Sting & Police

[konrads0]

Zupełnie nie pamiętam cen CD, ale wydaje mi się, że kasety Taktu były tanie jak barszcz.

Tak kosztowały ok. 15.00PLN (15 000zł), ale do roku 1993, kiedy to weszła w życie ustawa o prawie autorskim. Nie pamiętam miesiąca.
Od tego czasu TAKT powielał wydawnictwa już na podstawie licencji i ceny wzrosły o prawie 100%.
Był moment, że na rynku już nie było kaset bez licencji, a z licencją jeszcze nie było. Sklepy świeciły pustkami.

[Tarkus]

The Soft Machine - The Soft Machine
(MCA 1968, wyd. One Way Records)

[stos79]

The Soft Machine - The Soft Machine
(MCA 1968, wyd. One Way Records)

[RadTang]

Kocham muzykę więc postanowiłem trochę odświeżyć sobie sekcję CD. Wczorajszy Elvis był w porządku więc tym razem coś innego. Akurat tego albumu nie mam na winylu.
Elvis Presley - From Elvis In Memphis (1969 / 1996, wznowienie, Europa) https://www.discogs.com/Elvis-Presley-F ... e/10487612

#2
Zmiana klimatu. Tym razem coś z mojej dalekiej przeszłości. Zmieniłem status mojego ja. Sięgnąłem do pokaźnych zasobów CD i wybrałem to. Tak jakoś, zupełnie przypadkiem. Składanka Tangerine Dream, jedna z wielu płyt jakie nigdy nie ukazały się na winylu (i też na kasecie).
Tangerine Dream - Tangines Scales (2007 / 2007, compilation, remastered, partially mixed) https://www.discogs.com/Tangerine-Dream ... se/1413294