Co kręcisz (CD)?

[AudioAdrian]

Mike Oldfield - Platinum

[martin.h]

David Bowie "Blackstar"

W dniu dzisiejszym pozycja obowiązkowa.

[MMarek]

pozycja obowiązkowa.

[AudioAdrian]

Megadeth - Rust in Peace

[konrads0]

Carla Bruni - quelq'un m'a dit

[Tarkus]

Ostatnio trochę "siadła" mi odporność, podobno potrzebuję więcej żelaza...

Black Sabbath - Paranoid
(Vertigo 1970, wyd. Castle Communications 1991, repress wyd. 1986, DE)

[BRob]

MARIA SADOWSKA - POCZĄTEK NOCY

Jak zwykle u p. Marii, rozrywka na najwyższym poziomie.

[RadTang]

Ostatnio trochę "siadła" mi odporność, podobno potrzebuję więcej żelaza...

Black Sabbath - Paranoid
(Vertigo 1970, wyd. Castle Communications 1991, repress wyd. 1986, DE)

Ja mam wyd. z 1996. Nie siadło mi choć płytę lubię.
Ruski składak gra lepiej.

[Tarkus]

Ja mam wyd. z 1996. Nie siadło mi choć płytę lubię.

Wydanie '96 też mam i chyba sprzedam. Z dużo kompresji, za dużo korekcji. Edycja '86 i jej późniejsze repressy biją remaster na głowę. To samo dotyczy zresztą pierwszej płyty Black Sabbath - repress masteringu '86 brzmi, remaster '96 nie brzmi.
Na razie Castle '91 (sądząc po brzmieniu, jest to wznowienie edycji z '86) raczej będzie dla mnie egzemplarzem "Paranoid" do słuchania. Przynajmniej dopóki nie skombinuję sensownego winyla.
Jedna z tych płyt, które gdyby MFSL wydał w wersji 2x45, to nie wiem, czy bym się nie szarpnął...

[Felix1988]

Laboratorium - Now

[RadTang]

Ja mam wyd. z 1996. Nie siadło mi choć płytę lubię.

Wydanie '96 też mam i chyba sprzedam. Z dużo kompresji, za dużo korekcji. Edycja '86 i jej późniejsze repressy biją remaster na głowę. To samo dotyczy zresztą pierwszej płyty Black Sabbath - repress masteringu '86 brzmi, remaster '96 nie brzmi.
Na razie Castle '91 (sądząc po brzmieniu, jest to wznowienie edycji z '86) raczej będzie dla mnie egzemplarzem "Paranoid" do słuchania. Przynajmniej dopóki nie skombinuję sensownego winyla.
Jedna z tych płyt, które gdyby MFSL wydał w wersji 2x45, to nie wiem, czy bym się nie szarpnął...

Dzięki za potwierdzenie. Na szczęście rip na mp3 gra nieźle. Kiedyś trzeba będzie sobie sprawić albo sensownego LP, albo CD.

[Domin]

Nirvana ‎– "From The Muddy Banks Of The Wishkah", Geffen Records ‎(GED 25105/425 105-2).

[RCOM2180]

Troika - Shaman

[lopek3]

Żona dostała od Mikołaja.
Anita Lipnicka ‎– OdNowa

[konrads0]

Bar Jazz...