Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

[kinky]

Niech będzie tutaj, bo chyba nie ma tematu o Pink Floyd ogólnego?

Sprzedali się
https://www.ebilet.pl/now/pink-floyd-sp ... du-daleko/

[Wojtek]

Szczerze mówiąc to myślałem że zrobili to już jakiś czas temu.
Tak wiec - Ziobro zdziwienia

Spodziewam się teraz produkcji filmów fabularnych o PF

[kinky]

A Kasia Krzak np. nie sprzedała i na fali Stranger Things i Running Up That Hill wykorzystanego tam, który wywołał ponowne zainteresowanie jej twórczością zarobiła ponoć ładny grosz

[Wojtek]

OK ale tak jakby co z tego? Kasia Krzak to Kasia Krzak, David to David, a Roger to Roger.
Pink Floyd "istnieje" tak samo jak Queen, Led Zeppelin czy Beatlesi. Katalog dawnych dokonań, bez nowych rozdziałów.
Jakieś tam tantiemy im spływały na pewno, ale zdecydował się na jednorazową wypłatę z góry i po temacie.
Przyszłość dzieciaków ustawiona.

[kinky]

tak jakby co z tego?

W zasadzie nic, tak sobie przy kawie dyrdymały opowiadam

[Cracker]

Jakieś tam tantiemy im spływały na pewno, ale zdecydował się na jednorazową wypłatę z góry i po temacie.
Przyszłość dzieciaków ustawiona.

Ktoś tu coś myli.
Nie sprzedali praw autorskich, dalej pozostają ich właścicielami.
Sprzedali prawa do wizerunku , nazwy i wykorzystania ich twórczości.

[darkman]

Tak właśnie. Przykładowo: Etykietki, karty, torebki, filmówki, clipy, eventy, spektakle, dokumenty filmowe itd, itd.. w granicach umowy.

[jaca1970]

filmowe

Ciekawe po co kupować Pink Floyd bez muzyki Pink Floyd, np. Do filmu...

Bedą im płacić extra wtedy?

Albo maja muze kupioną w umowie, ale nie na własność

[darkman]

To proste Jacek, Golf II, wersja Pink Floyd, może teraz być we wznowionej wersji i drogo były jeszcze Rolling Stones i Bon Dżołi. Ten PF był najfajniejszy, kumpel miał i okropnie też taki chciałem ale nie udało się.
A po co komu Jacku, to dokładnie nie wiem. Gdybym wiedział to pewnie byłbym qrefsko bogaty, a to przecież musi być nudne. Pogadamy tum_oroł.

[Cracker]

Ciekawe po co kupować Pink Floyd bez muzyki Pink Floyd, np. Do filmu...

Bedą im płacić extra wtedy?

Albo maja muze kupioną w umowie, ale nie na własność

²

Jak to bez muzyki ?
Przecież Sony kupiło też prawa do wykorzystania ich muzyki.
Np. jeśli "fejzbuk" chciałby wykorzystać utwór " Wish You Were Here" w swojej reklamie to nie musi pytać Watersa, Gilmoura i Masona bo i tak by się nigdy nie dogadali, tylko firmę Sony.
Jeśli McDonald's chciaľby zrobić zestaw śniadaniowy i nazwać go "Alan's Psychedelic Breakfast" to dogaduje siè teraz z Sony.
Jeśli firma Sony chciała by zrobić film o Pink Floyd to ma prawo wykorzystać ich nazwę, postacie i muzykę , wydać soundtrack i inner gadgety.
Ale za każdorazowe publiczne odtworzenie utworu Pink Floyd autorzy muzyki czy tekstu otrzymują tantiemy bo nie sprzedali praw autorskich i są ich właścicielami.

[Wojtek]

Nie sprzedali praw autorskich

Prawa autorskie są niezbywalne.
Autorskie prawa majątkowe (a to o nich tutaj mowa) - owszem, są.

Do kompozytorów piosenek nadal będą trafiały tantiemy, ale to jakby inna kategoria niż opłaty z tytułu wykorzystywania utworów.

Bankowo pojawią się jakieś filmy czy seriale teraz

[xytrasik]

Hejka.
Na allegro lokalnie znalazłem jak to pisze sprzedający: The Dark side of the moon EOP-80778 Odeon 1973 r. tzw. późniejsze pierwsze wydanie, czy jak kto woli "drugie". Pooglądałem zdjęcia produktu i przed kompa przyniosłem posiadane przeze mnie wydania.
Kierowałem się informacjami z pinkfloydarchives, gdzie różnica pomiędzy 1 a 2 wydaniem to napis na labelu płyty:
1 wydanie EOP-80778: Mfd. by Toshiba Musical Industries, Ltd. in Japan.
2 wydanie EOP-80778: Mfd. by Toshiba-EMI Ltd. in Japan.
Sporo czasu śledzę oferty japońskiego rynku i wydania 2, z napisem na labelu jeszcze nie widziałem.
Szukając na discogs znalazłem: Toshiba Musical Industries zmieniło nazwę firmy na Toshiba-EMI, dolny tekst na etykiecie, zaczyna się od godziny 10:00, nadal brzmi: „Mfd. by Toshiba Musical Industries Ltd. in Japan”. Nigdy nie zmienili tej części etykiety.

Różnice w obi pomiędzy wersjami:
1 wydanie: Cena 2000 yenów drukowana na zewnątrz i wewnątrz
2 wydanie: Cena 2200 yenów drukowana, naklejka biała, naklejka złota

Różnice w okładce
1 wydanie: Cena 2000 yenów pod logo Emi/Harvest/Odeon
2 wydanie: Cena 2200 yenów pod logo Emi/Harvest/Odeon (druk lub naklejki)

U siebie znalazłem, że też mam pomieszane te obi, gdyż okładkę mam za 2000 yenów a obi za 2200 yenów. Podobnie jak Darek w poście #230
viewtopic.php?p=436036#p436036

Czy występowały różnice w labelach płyt? Ktoś coś wie? Czy tylko szukać po matrycach?

We wcześniejszych postach, nawet Darek miał EMS-80320 i tam wyszło, że tego wydania są 2 wersje, a w rzeczywiści 3, gdyż logo na labelu może być: An EMI Recording, A Harvest Recording, An EMI Recording z znacznikiem.

[darkman]

Sprawdzę jeszcze swoje, bo teraz miał 3 egz., akurat EMI. Ten "trzeci" ma zdaje się Petro, też sprawdzę bo mam fotki jego albumu i label też (była ode mnie też, ale już jakiś czas temu) i Piotrek coś tam wygrzebał, że to druga z drugiej ..
Natomiast co do 1ki na solid Triangle to są 3 wydania liczone jako pierwsze, dokładnie to opisałem zdaje się koledze.. hm.. skleroza, ale prawdopodobnie Andrzejowi / Andriko. (?)
W każdym razie istotnie różnią się tylko de facto cenówką, ta "druga" Y2200 to złoty stickers klejony na starym OBI, a "trzecia" ma już bitą cenę po japońskim "Vatowaniu" oraz tę samą cenę powtórzoną wewnątrz na skrzydle okładki - to już jest nadruk fabryczny.

Ostatnio brał Marek Dale dwójkę na EMI i poproszę go o sprawdzenie label (choć powinienem mieć też fotkę jego albumu z label gdzieś w telefonie). Z kolei ST brał sobie Wojtek @masus i jego OBI 1ki jest pierwotne Y2000 / nadruk / handlowo wydaje się być najwcześniejsze pod względem dystrybucji.
To oczywiście wszystko niuanse.. ale fajne -;-

[xytrasik]

Darku jest dokładnie tak jak piszesz.
Sprawa EOP-80778 jest teraz jasna, na labelu nie ma żadnych różnic pomiędzy wydaniami.
EMS-80320 mam u siebie 8 albo 9 kopii, dziś sprawdziłem i tylko jedna to A Harvest Recording, pozostałe to An EMI Recording, ale te pierwsze, bez loga JASRAC & JIS po prawej stronie Stereo. Ciekaw jestem co tam Petro znalazł.
Parę stron wcześniej pytałem o Pro Use EMLF-97002, udało mi kupić, jeszcze pewno z tydzień i przyleci do kraju. U Hoffmana jest wielokrotnie stawiane tuż za UK solid blue triangle A3/B3, doczytałem, że ludzie kupowali tę alternatywę jako tańszą do wydania A2/B2. Niestety w brytyjskich wydaniach jest za cienki w uszach więc się nie wychylam. A że nie mam ani A3 ani A2 to przynajmniej Pro posłucham. Na pewno jest cenione wyżej niż 1 i 2 wydanie japońskie.

[Avarice]

Półtorej godziny poświęcone temu albumowi: https://www.youtube.com/watch?v=rbT2pyTvUaM