Wydanie płyty, a jakość nagrania

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
ryszard_pp
Posty: 6
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#106

Post autor: ryszard_pp »

Robert007Lenert pisze:Zjadlo gdzies moja odpowiedz. Tak chodzi o to by dzwiek /np zagrany przez kontrabas/ w kanale prawym byl w tej samej fazie jak ten sam dzwiek z kanalu lewego. Igla nie zadrga rownoczesie w fazie i przeciwfazie.
:naughty:

Zadrga, tylko trzeba się zapoznać z zasadą realizacji stereofonii na płytach winylowych. Oba kanały synfazowo to nagranie MONO. Igła zadrga na sygnałach obu kanałów w przeciwfazie, bo nagranie STEREO to dodatkowy stopień swobody igły - wektor ruchu pionowego igły. Sygnały dokładnie w przeciwfazie w obu kanałach to czysty ruch pionowy igły przy zerze ruchu poziomego. Kanał (L+R) to ruch poziomy igły, czyli sygnał bazowy mono (oba kanały synfazowo), natomiast sygnał (L-R) to ruch pionowy igły, fazowo-opóźnieniowa różnicowa informacja przestrzenna, która nakłada sie na sygnał (L+R), tworząc dźwiekowy sygnał zespolony. Sygnały dokładnie w przecifazie są ponagrywane na wszystkich płytach testowych, np. Hi Fi News, sinusoida 300 Hz, ścieżka z sygnałem L-R dedykowana do ustawiania azymutu wkładki.
To jeszcze nie wszystko, ruch igły może byc jeszcze bardziej złożony. W 4-kanałowych systemach QUADRO z matrycowym kodowaniem fazowym, systemy SQ i QS, wprowadzono doatkową modulację fazową w obu kanałach.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#107

Post autor: Robert007Lenert »

No to po co trzeba uwazac na zgodnosc faz? Bo trzeba robiac master na winyl. Po to by igla np nie zostala wyrzucona z rowka/ zbyt duzy wektor pionowy/? Pytam, bo teraz lekko zglupialem.
ryszard_pp
Posty: 6
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#108

Post autor: ryszard_pp »

ryszard_pp pisze:
Krzyś pisze:to Aufon, nie melodyia, i to w dodatku z 1991, i to w dodatku nie wiadomo, czy licencjonowane (na początku lat 90-tych u ruskich tłoczyli sporo piratów korzystając z edycji CD jako źródło dźwięku)
No tak, The Beatles-wydanie Aufon 1991-Centrum Produkcyjne Jedynej Ewangelicko-Luterańskiej Cerkwi Rosji. Wybór z kolekcji Koli Wasina. Właściwie biały kruk. Na okładkach i labelach ani słowa o technologii tłoczenia czy jakiejś licencji.
Natomiast poraża bardzo wysoka jakość tego tłoczenia.
Można to zrozumieć, gdy:
- zauważy sie trzy, prawie niewidoczne literki DMM wytłoczone na pasku gładkiego winylu wokół labela
- dysponuje się wkładką gramofonową przenoszącą szerokie pasmo od góry, jak moja - do 50 kHz i chyba lekko wyżej oraz podłączy się swoje Pre do analizatora widma FFT (Szybka Transormata Fouriera) zainstalowanego na laptopie. W trakcie odtwarzania płyty na żywo widać w przesuwającym się widmie FFT zakres fizycznie nagranych (wytloczonych) na płycie częstotliwości rozciągający się do 42 Khz i wyżej (słownie : czterdzieści kilka kHz) - co absolutnie wyklucza CD jako źródło nagrania, Kola Wasin dysponował najwyraźniej jakimś cudem jakimiś masterami.
- Kola Wasin to znany szeroko fanatyk Beatlesów, z Lenigradu, ops, przepraszam, z Sankt Petersburga, może mieć dostep do różnych ciekawych źródeł, np. do archiwów masterów Miełodji. Tam po wódce albo z USD w garści w 1991 roku wszystko było możliwe.
W uzupełnieniu kilka zdjęć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ryszard_pp
Posty: 6
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#109

Post autor: ryszard_pp »

Robert007Lenert pisze:No to po co trzeba uwazac na zgodnosc faz? Bo trzeba robiac master na winyl. Po to by igla np nie zostala wyrzucona z rowka/ zbyt duzy wektor pionowy/? Pytam, bo teraz lekko zglupialem.
Nie znam procesu przygotowania mastera. Mogę się tylko domyślać, że nie chodzi tu o wypruwanie istotnej informacji fazowej z samego zespolonego sygnału stereo, ale raczej o przygotowanie dokładnie identycznych i do tego odpowiednich charakterystyk fazowych obu kanałów, torów nagraniowych całości aparatury służącej do przygotowania mastera, toru lewego i prawego (aż do procesu rycia mastera na lakierze włącznie) dokładnie synfazowo, z bardzo dużą precyzją. Co prawdopodobnie nie jest takie proste ze względu na konieczne przecież dla winyli (a w ogóle nie istniejace dla standardów CD) pewne korekty sygnału (charakterystyczne dla winyli kompresje, krzywe RIAA itd itp). Rzeczywiście, korekty te wpływają znacząco na fazy sygnałów w obu kanałach, zatem muszą wpływać na te fazy identycznie w obu kanałach. Wprowadzając te korekty (charakterystyczne tylko dla winyli), a więc rzeczywiście ingerując fazowo w sygnał obu kanałów stereo, to raczej w tym sensie dąży się do likwidacji różnic fazowych (samego sposobu ingerencji a nie sygnałów L i P) w obu kanałach. Generalnie, jest to wszystko raczej skomplikowane, mogę się tylko domyślać, że być może zinterpretowałeś w uproszczony sposób jakiś materiał techniczny lub informacje, w których posługiwano sie pewnymi pojęciami skrótowo, hasłowo, bez wyjaśniania ich głębszego sensu.
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#110

Post autor: JacK »

Nie mam pojęcia o czym w tych kilku ostatnich postach piszecie, ale napewno są to bardzo mądre rzeczy... tylko zastanawiam się czy analizując tak szczegółowo nagranie jest jeszcze miejsce na radość z muzyki ?
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Awatar użytkownika
Kusma
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
Lokalizacja: Chełm, lubelskie

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#111

Post autor: Kusma »

JacK pisze:Nie mam pojęcia o czym w tych kilku ostatnich postach piszecie, ale napewno są to bardzo mądre rzeczy... tylko zastanawiam się czy analizując tak szczegółowo nagranie jest jeszcze miejsce na radość z muzyki ?

dokladnie ja tez z kazdym czytanym postem uswiadamiam sobie ze jestem z epoki kamienia lupanego :mrgreen:
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
ryszard_pp
Posty: 6
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#112

Post autor: ryszard_pp »

Kusma pisze:
JacK pisze:Nie mam pojęcia o czym w tych kilku ostatnich postach piszecie, ale napewno są to bardzo mądre rzeczy... tylko zastanawiam się czy analizując tak szczegółowo nagranie jest jeszcze miejsce na radość z muzyki ?

dokladnie ja tez z kazdym czytanym postem uswiadamiam sobie ze jestem z epoki kamienia lupanego :mrgreen:
Uświadomiłem sobie, że to moja wina, dopiero teraz znalazłem trochę czasu, żeby przejrzeć i zorientować się w zawartości forum, rzeczywiście nie powiniem był tu zakładać konta. Za chwilę zablokuję sobie konto przypadkowym hasłem a admina proszę o jego likwidację. Wracam na stare śmieci.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#113

Post autor: eenneell »

ryszard_pp pisze:. Wracam na stare śmieci.
@ryszard_pp
no bez przesady :!: :(
Ostatnio zmieniony 07 sty 2012, 09:57 przez eenneell, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Krzyś
Posty: 467
Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#114

Post autor: Krzyś »

ryszard_pp pisze:W uzupełnieniu kilka zdjęć.
Bardzo ładne zdjęcia (jestem pod wrażeniem - nie tyle zdjęć, ile jakości płyty) - tylko szkoda, że je usunąłeś... (i w ogóle, że zamierzasz sobie pójść - moim zdaniem to miejsce jest zarówno dla ludzi, którzy wiedzą co to FFT, jak i dla tych, którzy nie wiedzą) ):

(a co do "taśmy-matki" w postaci płyty kompaktowej to czytałem o tym na jakiejś stronie o nieoficjalnych wydaniach PF - była to raczej hipoteza niż stwierdzenie - a sam mam tylko licencjonowane płyty wydane przez Melodyię, których spektrogramu nie sporządzałem - zresztą, najprawdopodobniej nie mam nawet żadnej karty dźwiękowej z większym próbkowaniem niż powiedzmy 48 kHz)
warm regards,
Krzysztof Kaspruk

Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Awatar użytkownika
Krzyś
Posty: 467
Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#115

Post autor: Krzyś »

Robert007Lenert pisze:No to po co trzeba uwazac na zgodnosc faz? Bo trzeba robiac master na winyl. Po to by igla np nie zostala wyrzucona z rowka/ zbyt duzy wektor pionowy/? Pytam, bo teraz lekko zglupialem.
trzeba uważać chyba głównie dlatego, żeby rowek nie zniknął - to jest ładnie wytłumaczone np. tutaj:
http://www.vinylrecorder.com/bass.html
warm regards,
Krzysztof Kaspruk

Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Upadek legendy???

#116

Post autor: Robert007Lenert »

Okazuje sie ze i Japonce potrafia zle wytloczyc plyte. Nie mam zbyt wiele japonskich tloczen, ale kilka sie znajdzie w mojej kolekcji. Do tej pory bylem zachwycony ich jakoscia .... ale okazuje sie, ze i ta legenda nie zawsze staje na wysokosci zadania. Czarny blyszczacy jak lustro krazek /Ex+ a nawet Mint w sensie wizualnym/ , renomowanego wykonawcy, wydany przez szacowna oficyne wydawnicza ISLAND w bardzo solidnej gruuubej okladce z obi... momentami lekko smarzy/sluchalem na trzech roznych iglach: Shure N44G, Mf105 i Tenorel - wszystkie nowe/ Bez wzgledu na igle i wkladke smarzenie pojawia sie dokladnie w tych samych momentach/.Poza tym miejscowym smarzeniem plyta gra idealnie /bezszumowo i beztrzaskowo/, choc mozna miec zastrzezenia do jej dynamiki. Mial ktos takie przypadki z Japoncami?
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Upadek legendy???

#117

Post autor: Sindsoron »

Robert007Lenert pisze:Poza tym miejscowym smarzeniem plyta gra idealnie /bezszumowo i beztrzaskowo/, choc mozna miec zastrzezenia do jej dynamiki. Mial ktos takie przypadki z Japoncami?
mogła być dość mocno katowana sferykami :3 jakbyś miał jakiegoś porządnego eliptyka albo najlepiej hipereliptyka to pewnie tego "smażenia" by nie było
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Upadek legendy???

#118

Post autor: Wojtek »

Robert... tytuł wątku jest co najmniej nie na miejscu, a całość tematu zaraz wrzucę do dyskusji o wydaniach :)

Tak jak Sindsoron napisał, obojętnie jakie wydanie czy tłoczenie by to nie było to igła i tak może taką płytę zryć.

Jak patrzysz na powierzchnię winyla to co widzisz? Kurz i ewentualnie rysy poprzeczne. A rysy wewnątrz rowka? To już chyba nie bardzo.
To nic nowego że "lustrzana" płyta może smażyć i trzeszczeć, ani nic dziwnego.
Sindsoron pisze:jakbyś miał jakiegoś porządnego eliptyka albo najlepiej hipereliptyka to pewnie tego "smażenia" by nie było
A to swoją drogą.

Radzę zakupić lepszy egzemplarz płyty, w lepszym stanie znaczy się, skoro Ci się nie podobają uszkodzenia.

Nie ma czegoś takiego jak płyta nie do zajechania. Raczej nie na tym polega wspomniana "legenda japońskich tłoczeń" :)


Przepraszam za względnie ostry ton z mojej strony, ale nieuzasadniony przesadyzm zawsze mnie irytował.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#119

Post autor: Robert007Lenert »

A mnie brak poczucia humoru. Zreszta to Twoje forum, mozesz tutaj robic co chesz.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#120

Post autor: Wojtek »

Robert007Lenert pisze:A mnie brak poczucia humoru.
W sensie że to miał być żart? :)


Swoją drogą, pochwal się może co to za tajemniczy album z wytwórni Island.

Dodam może tylko jeszcze, że sam mam jedną japońską płytę (wydanie japońskie, bo innego nie ma), która jest w stanie gorszym niż EX ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
ODPOWIEDZ