![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Chyba że chodzi o "1st release" w odróżnieniu od "1st press"
![Morda :morda:](./images/smilies/icon_morda.gif)
Nie, lecą do klasera. Staram się mieć po min 2 egzemplarze tego co mi się mocno podoba- sealed i rozpakowany do odsłuchu. Wykonuję tylko dziurki w shrinku, jeżeli nie ma, bo folia z wiekiem lubi nieźle "prasować" okładkę i płytęholy_shit_89 pisze:Rozpakowujesz je?
Nie jestem specjalnym fanem reggae. W dub powoli się wkręcam, ale zawsze wydawało mi się, że jest to cięższa muzyka. Tymczasem jest to reggae z dużym pogłosemI&I pisze:Czy spróbowaleś tego przydymionego Bovella? Czy też nie pasuje dub-reggae w ogóle?
Gdyby był emotikon zazdrosnego człowieka to bym go tutaj wstawiłblackholesun pisze:Pierwsze wydanie UK Animals Pink Floyd, A5 HTM A6. Boziu jak to genialnie gra.
Ta z 1980 roku jest maestrosaholy_shit_89 pisze:Nie jestem specjalnym fanem reggae. W dub powoli się wkręcam, ale zawsze wydawało mi się, że jest to cięższa muzyka. Tymczasem jest to reggae z dużym pogłosemI&I pisze:Czy spróbowaleś tego przydymionego Bovella? Czy też nie pasuje dub-reggae w ogóle?Z moich pierwszych odkryć to najbardziej podoba mi się chyba Scientist, jest najbliższy mojemu wyobrażeniu o tej muzyce.