Naelektryzowany placek

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nawalonych7krasnali
Posty: 111
Rejestracja: 15 cze 2011, 17:40
Lokalizacja: Łódź

Naelektryzowany placek

#1

Post autor: nawalonych7krasnali »

Zakupiłem płytkę i widzę, że jest bardzo naelektryzowana. Czy jest jakiś sposób na zdjęcie tego ładunku bez kąpieli?

Machanie gromnicą nad nią nie pomaga... :-D
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Naelektryzowany placek

#2

Post autor: Sindsoron »

bez umycia nie da rady... są niby szmatki antystatyczne, ale one tak na prawdę nie wiele dają (radzą sobie dobrze tylko z lekko naelektryzowanymi płytami), jedynym sprawdzonym i skutecznym sposobem jest umycie płyty
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
nawalonych7krasnali
Posty: 111
Rejestracja: 15 cze 2011, 17:40
Lokalizacja: Łódź

Naelektryzowany placek

#3

Post autor: nawalonych7krasnali »

Nie mam jeszcze płynu/mikstury do kąpania, a czy sama wodna kąpiel coś pomoże, czy lepiej sobie darować?
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Naelektryzowany placek

#4

Post autor: JacK »

Ja dwie nowe płyty tytułem eksperymentu umyłem w myjce tylko za pomocą wody demineralizowanej i pozbyłem się trzasków ale szczerze mówiąc wcześniej nie było ich zbyt wiele. Spotkało mnie też niemile rozczarowanie gdy umyłem w miksturze forumowej nową płytę Izraela wprost z MM i trzasków przybyło znacznie. Jednak to tylko jeden taki przypadek na ponad 100 umytych płyt więc każdą nową płytę myje bez namysłu.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Awatar użytkownika
Wuwuzela
Posty: 517
Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
Lokalizacja: Willow Farm

Re: Naelektryzowany placek

#5

Post autor: Wuwuzela »

Hmm, ja osobiście unikam kąpania płyt jak ognia, i znalazłem działającą u mnie metodę. Po prostu od razu po rozpakowaniu nowej płyty przekładam ją do nowej antystatycznej koperty. Najgorzej miałem w przypadku nowych płyt doorsów. Były tak fabrycznie naelektryzowane, że normalnie "przylepiły" się do fabrycznej koperty. Wyciągać strach, no bo papierówki, więc nie zostało mi nic innego jak delikatnie rozedrzeć oryginalną kopertę. ;) Ogólnie bardzo fajnie jest kiedy fabrycznie pakują w kopertę powlekaną wewnątrz folią :) Papierowe od razu wywalam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Naelektryzowany placek

#6

Post autor: Sindsoron »

nawalonych7krasnali pisze:Nie mam jeszcze płynu/mikstury do kąpania, a czy sama wodna kąpiel coś pomoże, czy lepiej sobie darować?
jak już wodą to tylko destylowaną (od biedy może być demineralizowana), ale też nie da to jakiejś dużej poprawy
Wuwuzela pisze:Hmm, ja osobiście unikam kąpania płyt jak ognia, i znalazłem działającą u mnie metodę.
to co robisz z brudem w rowkach? :o
Wuwuzela pisze:Po prostu od razu po rozpakowaniu nowej płyty przekładam ją do nowej antystatycznej koperty.
to znaczy że Twoje płyty są strasznie brudne
Wuwuzela pisze:Wyciągać strach, no bo papierówki, więc nie zostało mi nic innego jak delikatnie rozedrzeć oryginalną kopertę.
co się boisz papierówek? przecież one nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku :3
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
Wuwuzela
Posty: 517
Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
Lokalizacja: Willow Farm

Re: Naelektryzowany placek

#7

Post autor: Wuwuzela »

Sindsoron pisze: to co robisz z brudem w rowkach? :o
Przed odtworzeniem płyty czyszczę ją z 5 minut. ;)
Sindsoron pisze: to znaczy że Twoje płyty są strasznie brudne
Ano nie. Po moim czyszczeniu nie ma na nich nawet paproszka. ;) Odsłuch - bezszmerowy. :D
Sindsoron pisze: co się boisz papierówek? przecież one nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku :3
Oj mają, mają ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Naelektryzowany placek

#8

Post autor: Sindsoron »

Wuwuzela pisze:Oj mają, mają ;)
jeżeli już mają to nie są to papierówki, bo one z definicji są rysami które nie wpływają na jakość odsłuchu :3
Wuwuzela pisze:Ano nie. Po moim czyszczeniu nie ma na nich nawet paproszka. ;) Odsłuch - bezszmerowy. :D
no nie wiem ;p
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
nawalonych7krasnali
Posty: 111
Rejestracja: 15 cze 2011, 17:40
Lokalizacja: Łódź

Re: Naelektryzowany placek

#9

Post autor: nawalonych7krasnali »

Póki co poeksperymentuje, bo przecie musi być sposób na zdjęcie tego ładunku elektrycznego. A liczę, że koło środy dojdą do mnie koperty z wyściółką foliową.
Awatar użytkownika
Jaskier
Posty: 390
Rejestracja: 16 lis 2010, 22:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Naelektryzowany placek

#10

Post autor: Jaskier »

Ludzie, nie róbcie z igły wideł. Elektrostatyka była (przynajmniej za moich czasów) w podstawówce. Ponadto żyjemy w dobie internetu, wystarczy odrobina wysiłku. Jak chcemy pozbyć się ładunku elektrycznego, wystarczy odprowadzić go do ziemi. Skoro nie chcesz używać żadnych specyfików, po prostu przyłóż płytę do podłogi w domu i po kłopocie.
Awatar użytkownika
Wuwuzela
Posty: 517
Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
Lokalizacja: Willow Farm

Re: Naelektryzowany placek

#11

Post autor: Wuwuzela »

Tylko podłoga musi być czysta :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaskier
Posty: 390
Rejestracja: 16 lis 2010, 22:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Naelektryzowany placek

#12

Post autor: Jaskier »

Oczywiście wystarczy przyłożyć krawędzią do podłogi (pionowo), a nie kłaść płytę całą powierzchnią. I najlepiej na "gołej" podłodze, nie na dywanie lub innej wykładzinie, bo te też mogą zawierać ładunki el.
Awatar użytkownika
Wuwuzela
Posty: 517
Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
Lokalizacja: Willow Farm

Re: Naelektryzowany placek

#13

Post autor: Wuwuzela »

Obrazek
Awatar użytkownika
Jaskier
Posty: 390
Rejestracja: 16 lis 2010, 22:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Naelektryzowany placek

#14

Post autor: Jaskier »

Owszem, praktyczna rzecz. Tylko z tym "usuwaniem kurzu" to śmiech na sali :lol:
Awatar użytkownika
Wuwuzela
Posty: 517
Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
Lokalizacja: Willow Farm

Re: Naelektryzowany placek

#15

Post autor: Wuwuzela »

Ale jednak też coś daje :)
Obrazek
ODPOWIEDZ