Jak czyścić płyty winylowe?

[RadTang]

U mnie już jest. Ładna jest!

[zelazny]

Rad masz tę samą szczotkę? Mam już. Bardzo fajnie zbiera kurz. Myślę, że jest to lepsza opcja niż szczotka z włóknami węglowymi.

[RadTang]

Stąd kupowałem: https://winyle.pl/szczoteczki-do-plyt/1 ... -igly.html . Nie testowałem na jakiejś bardziej zakurzonej płycie. Chciałem sprawdzić tego Pink Floyd co przy okazji kupiłem. Tam jakiś jeden paproch się znalazł, zdjęło go - a nie jak ścierka - tylko przesuwa po płycie. I ta szczoteczka do "kła" czyli igły.

Przy okazji zakupów odebrałem też 2 litry płynu. Będzie czyszczenie. Do 64 płyt mogę umyć!

[eu4yaon]

Stąd kupowałem: https://winyle.pl/szczoteczki-do-plyt/1 ... -igly.html . Nie testowałem na jakiejś bardziej zakurzonej płycie. Chciałem sprawdzić tego Pink Floyd co przy okazji kupiłem. Tam jakiś jeden paproch się znalazł, zdjęło go - a nie jak ścierka - tylko przesuwa po płycie. I ta szczoteczka do "kła" czyli igły.

Przy okazji zakupów odebrałem też 2 litry płynu. Będzie czyszczenie. Do 64 płyt mogę umyć!

Ta mała szczoteczka to też jest do czyszczenia tej dużej ale ja wole to robić staroświecką metodą o dres

[cobra]

Sprawdza się u mnie od dawna dokładnie taka sama szczotka.

[RadTang]

Dobrze wiedzieć! Czyli powinienem dołączyć do grona zadowolonych klientów.

[zelazny]

Stąd kupowałem: https://winyle.pl/szczoteczki-do-plyt/1 ... -igly.html . Nie testowałem na jakiejś bardziej zakurzonej płycie. Chciałem sprawdzić tego Pink Floyd co przy okazji kupiłem. Tam jakiś jeden paproch się znalazł, zdjęło go - a nie jak ścierka - tylko przesuwa po płycie. I ta szczoteczka do "kła" czyli igły.

Przy okazji zakupów odebrałem też 2 litry płynu. Będzie czyszczenie. Do 64 płyt mogę umyć!

Miałem na myśli pędzel.
Mam już, super sprawa. Co do twojej szczotki to dla mnie ona w miarę "dobrze" zbierała kurz, choć moja miała po bokach włókna węglowe.
Masz sam welur. Nie lubię tych szczotek bo wiadomo po paru zebraniach kurzu trzeba się go pozbyć ze szczotki.
Wtedy brałem wilgotną, płaską gąbkę i czyściłem z kurzu welur i włókna. Włókna się sklejają i dupa.
Ja miałem tę.
https://winyle.pl/szczoteczki-do-plyt/4 ... 22108.html

[RadTang]

To taka bardziej na wypasie. Ja miałem "Reloop DJ Cleaning Set" czy coś takiego i w zestawie były same włoski (szczoteczka z dwoma rzędami włosów, bez weluru). Nie pamiętam jak się to sprawdzało bo zarosło brudem i nie korzystam z tego. Ale szczoteczka z welurem (z "gąbką" z weluru) jest lepsza. Tą szczoteczką z włosiem zarysowałem lekko jedną płytę, na szczęście nic wielkiego się nie stało.

[zelazny]

No nie gadaj. Przecież one są miękkie. Może kątem tej gąbki pokrytej welurem? Bo niemożliwością jest zarysować włóknami.

[RadTang]

Tak, właśnie kątem tego czyścika. On był w jakiejś metalowej lub plastikowej obudowie. Po prostu nieuwaga.

[zelazny]

Ok, teraz rozumiem.
Kurde pędzel kosztował 8 funtów. Włosie jest miękkie i delikatne i bardzo gęste. Warto panowie.

[RadTang]

Do 31 października może i warto.

[Myszor]

Ok, teraz rozumiem.
Kurde pędzel kosztował 8 funtów. Włosie jest miękkie i delikatne i bardzo gęste. Warto panowie.

A włos koński czy borsuczy albo bobrowy ?

[Wojtek]

A włos koński czy borsuczy albo bobrowy ?

Szczecina albo syntetyk

Karbonówka połączona z welurem to jeszcze większy bezsens niż sam karbon

[zelazny]

Raczej syntetyk.