Pro-ject VC-E2 czy VC-S3

[Charwel]

Trochę się ostatnio nazbierało starych płyt i trzeba umyć. Chciałbym jednak myjkę ze ssawką. Myślę, że E2 by wystarczyła, ale piszą, że ta S3 ma jakiś ulepszony silnik. Czy faktycznie jest sens dopłacenia do niej czy brać E2?

Pozdrawiam
Robert

[darkman]

Nie ma sensu dopłacania. To zasadniczo i tak myjki półautomatyczne, tak czy siak myjesz ręcznie choć fakt, leniwie i wygodnie. Skuteczność będzie bardzo porównywalna.

Tu masz puczający wątek
viewtopic.php?t=14468&start=150
warto czytać gdzieś tak od połowy stron.

[Charwel]

Nie ma sensu dopłacania. To zasadniczo i tak myjki półautomatyczne, tak czy siak myjesz ręcznie choć fakt, leniwie i wygodnie. Skuteczność będzie bardzo porównywalna.

Tu masz puczający wątek
viewtopic.php?t=14468&start=150
warto czytać gdzieś tak od połowy stron.

Dziękuję. Zabieram się za czytanie

Pozdrawiam
Robert

[Charwel]

Muszę szybko myjkę ogarnąć, bo moje stare płyty, które przywiozłem od mamy są krzyczą „Umyj mnie!”

[slawomir273]

Kup sobie Humminguru posiadam i polecam

[Charwel]

Kup sobie Humminguru posiadam i polecam

Dziękuje, przyjrzę się

Pozdrawiam
Robert

[Bacek]

A tam jest jakieś odsysanie?

[Charwel]

A tam jest jakieś odsysanie?

Wygląda na to, że nie ma. Jest jakieś suszenie.
Robert

[slawomir273]

Tak po umyciu płyty są suszone.

[darkman]

slawomir273 pisze: ↑
15 lip 2024, 20:47
Kup sobie Humminguru posiadam i polecam

Dziękuje, przyjrzę się

Robert z tego co widzę, to masz za dużo płyt z epoki na Huminga. Będzie mało ekonomicznie i czas nie jest z gumy.
Robotę zrobi Ci VCE, VCS, ON, Dynavector itp, Himming oczywiście też, ale wolniej przy de facto takiej samej skuteczności. Nie mniej jednak parę płyt z epoki i głównie z PRLu może lepiej się poddać procesowi czyszczenia dogłębnego w wyniku kawitacji. Generalnie mając do czynienia ze wszystkimi podstawowymi rodzajami myjek, nic takiego nie stwierdziłem. Owszem ultra daje radę lepiej, ale tylko przy silnym generatorze i sporej uwadze "procesowej". Pytanie czy w ogóle masz takie albumy, które chciałbyś uratować za wszelką cenę i bez względu na koszty?

Tak po umyciu płyty są suszone.

Pytanie kolegów było o odessanie.

[Charwel]

slawomir273 pisze: ↑
15 lip 2024, 20:47
Kup sobie Humminguru posiadam i polecam

Dziękuje, przyjrzę się

Robert z tego co widzę, to masz za dużo płyt z epoki na Huminga. Będzie mało ekonomicznie i czas nie jest z gumy.
Robotę zrobi Ci VCE, VCS, ON, Dynavector itp, Himming oczywiście też, ale wolniej przy de facto takiej samej skuteczności. Nie mniej jednak parę płyt z epoki i głównie z PRLu może lepiej się poddać procesowi czyszczenia dogłębnego w wyniku kawitacji. Generalnie mając do czynienia ze wszystkimi podstawowymi rodzajami myjek, nic takiego nie stwierdziłem. Owszem ultra daje radę lepiej, ale tylko przy silnym generatorze i sporej uwadze "procesowej". Pytanie czy w ogóle masz takie albumy, które chciałbyś uratować za wszelką cenę i bez względu na koszty?

Tak po umyciu płyty są suszone.

Pytanie kolegów było o odessanie.

Cześć.
Trochę tych starych płyt przybyło to fakt. Skłaniam się do myjki z odkurzaczem, bo bardziej przemawia do mojej wyobraźni. Nałożyć płyn, rozprowadzić, chwilę poczekać aż ewentualny brud namoknie, podziałać szczotką i odessać. no i jest taniej
Pozdrawiam
Robert

[Charwel]

No to chyba VC-E2 wpadnie, tylko znalazłem jakieś opinie, że potrafią porysować płyty. Błąd w obsłudze czy „zdarza się”?
Robert

[Bacek]

Nie zauważyłem ale mogę się w przyszłym tygodniu przyjrzeć z lupą w ręku płytom które ostatnio myłem. Ja mam "E1".

[darkman]

No to chyba VC-E2 wpadnie, tylko znalazłem jakieś opinie, że potrafią porysować płyty. Błąd w obsłudze czy „zdarza się”?
Robert

Błąd obsługi. Nie słyszałem by komuś myjka wyrządziła krzywdę.
Rysowanie to ewentualnie uszkodzony welur lub zdarty. Popiół z papierosa, mycie w rękawicach spawalniczych lub tej do łapania piłki od basetballa. Ewentualnie na mrozie gdy płyta zamarznięta i cza kuć młotkiem lód, to wtedy najlepiej lodowym i delikatnie tzw eispickel.

[Charwel]

OK dziękuję Panowie.
Kupuję
Pozdrawiam
Robert