Suszyć czy odsysać i inne dylematy ...

[dale]

Ja też mogłem zareagować przesadnie. Przepraszam. Temat jest z pogranicza różnych działów, trudno jednoznacznie zdefiniować.

to zależy czym myjesz, w ultra używam Biomex, co rodzi konieczność późniejszego spłukania pod ON, sama woda destylowana + jakiś fotonal możnaby suszyć już w ultra ale skuteczność mycia już mniejsza, stosowania izo nie polecałem i się tego będę nadal trzymał

No własnie czytałem, zwłaszcza utkwiły mi w pamięci uwagi o biodegradowalności płynu. Czyli trzeba będzie pomysleć o rozbudowie do kombajnu z odkurzaczem. Nawet znalazłem już projekt "cyklotronu" do separacji płynu od cieczy (do druku). Ciekawy jestem tylko czy sprawdzi się wentylator tunelowy o wydajności pomad 350m3 na godzinę jako źródło ssania...
No cóż, zapowiada się ciekawie

[blispx]

o biodegradowalności płynu

tak ale nie od razu, w normalnych warunkach bez spłukania igła wyciągnie z rowka syf, to samo będziesz miał jak dodasz ludwika w większym stężeniu

[zelazny]

Pawie zawsze jestem otwarty na dyskusję.
Powinieneś założyć temat odnośnie projektu w DIY i tam zadać pytanka odnośnie rozmiarów labelów, i co warto zbudować, zwykłą knosti, z odsysaniem czy soniczną.
Obadaj, nawet jest już gotowy temat "Myjka do płyt" w dziale DIY. Zawiera tylko parę postów, więc jest w nim potencjał, jeżeli naprawdę chcesz coś zdziałać.