KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
Awatar użytkownika
Peter007
Posty: 2047
Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
Gramofon: Dual 721
Lokalizacja: Opoczno

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#31

Post autor: Peter007 »

Prędzej chemia tak wpłynęła na to niż czas. Czego używałeś do mycia?
Awatar użytkownika
StarRock
Posty: 1316
Rejestracja: 23 mar 2016, 19:40

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#32

Post autor: StarRock »

Peter007 pisze:
18 wrz 2023, 17:14
Prędzej chemia tak wpłynęła na to niż czas. Czego używałeś do mycia?
Jak napisałem umyłem 10 płyt, a pewnie jeszcze mniej i to w miksturze forumowej. Nic innego nie używam.
furgon
Posty: 98
Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#33

Post autor: furgon »

Również noszę się z zamiarem kupna myjki (nie będę zakładał nowego tematu), w moim wypadku zdecydowany jestem na knosti gen2. Szukając wpadły mi w oko elementy do wspomnianej myjki a że jestem złotówa to: wanienka ze szczotkami 140, korpus do montowania płyty z uszczelkami wraz z korbą, uchwytami do montowania w wanience oraz kolejnym zestawem szczotek 140. Jak by nie liczyć wychodzi 280pl. Mam rozumieć że reszta myjki, czyli stojak do suszenia i lejek to ponad 200pln, czy coś pominąłem?
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15147
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#34

Post autor: darkman »

furgon pisze:
23 lis 2023, 13:20
a że jestem złotówa to:
Jak jesteś złotówa, to po co korba i drugi zestaw szczotek? O ile tę korbę da się jakoś wytłumaczyć, to zapasowy zestaw szczotek w żaden sposób.
Przez wiele lat mycia płyt "zużyłem" dwie myjki Knosti. W cudzysłowie, bowiem nie zużyłem ani jednej. Szczotek nie wymieniałem nigdy. Jedną mam nadal, choć nie używam, a tylko czasem jako płuczki saute deminirelizacione. Dostałem też gratis wanienkę od Biogon, a jakiś czas temu podarowałem ją Mawisowi, bo taka był idea moja i Maćka Bio, że ma służyć potrzebującym.
Jaki zestaw to wersja złotówa, a nawet +? Otóż nie potrzebujesz niczego więcej jak:
1. wanienka,
2. zacisk Analogis / poszerzony z uszczelkami.

Osuszacz to zwykła plastikowa suszarka do talerzy od 5 zeta, a lejek spożywczy za 1,75 pln, ale co zamierzasz robić tym lejkiem jesli już to też trudno mi wymyślić. Ja używałem tylko do zlewania przepracowanego płynu do butelki.
furgon pisze:
23 lis 2023, 13:20
czy coś pominąłem?
Owszem. Komplet Knosti dla przykładu zawiera małą wanienkę i filtr, cedzak do przepracowanego płynu. Jest również zbędny. Używałem lejka z filtrem do kawy przelewowej.

Ile płyt umyłem w życiu winylowym? Odpowiem jak znany i lubiany interlokutor forumowy z pewnego zamkniętego już wątku - hehe

Generalnie dla kolegów o zacnej proweniencji "złotówowej" podpowiem z całym przekonaniem, że tak na prawdę najbardziej przydatną rzeczą jest zacisk. Resztę można dowolnie dorabiać, adaptować i kombinować.
To tyle, jeśli idzie o myjki ręczne i prostotę ich konstrukcji po użyteczność.
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 4732
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#35

Post autor: Mawis »

Potwierdzam! Myjka sie sprawuje a jakze. Korba jest zbedna jak sie ma 2 łapki. Tymbardziej lejek. Plyn po umyciu 8-10 plyt po prostu wylewam jako brudny i robie nową mieszanke. I tyle.
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM 32 MKIII, Nikko STA-8080, Dual CL 720
Akai CD 1100, Luxman L-230, Namco NSZ-333
-----------------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
furgon
Posty: 98
Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#36

Post autor: furgon »

darkman pisze:
23 lis 2023, 15:35
furgon pisze:
23 lis 2023, 13:20
a że jestem złotówa to:
Jak jesteś złotówa, to po co korba i drugi zestaw szczotek? O ile tę korbę da się jakoś wytłumaczyć, to zapasowy zestaw szczotek w żaden sposób.
Przez wiele lat mycia płyt "zużyłem" dwie myjki Knosti. W cudzysłowie, bowiem nie zużyłem ani jednej. Szczotek nie wymieniałem nigdy. Jedną mam nadal, choć nie używam, a tylko czasem jako płuczki saute deminirelizacione. Dostałem też gratis wanienkę od Biogon, a jakiś czas temu podarowałem ją Mawisowi, bo taka był idea moja i Maćka Bio, że ma służyć potrzebującym.
Jaki zestaw to wersja złotówa, a nawet +? Otóż nie potrzebujesz niczego więcej jak:
1. wanienka,
2. zacisk Analogis / poszerzony z uszczelkami.

Osuszacz to zwykła plastikowa suszarka do talerzy od 5 zeta, a lejek spożywczy za 1,75 pln, ale co zamierzasz robić tym lejkiem jesli już to też trudno mi wymyślić. Ja używałem tylko do zlewania przepracowanego płynu do butelki.
furgon pisze:
23 lis 2023, 13:20
czy coś pominąłem?
Owszem. Komplet Knosti dla przykładu zawiera małą wanienkę i filtr, cedzak do przepracowanego płynu. Jest również zbędny. Używałem lejka z filtrem do kawy przelewowej.

Ile płyt umyłem w życiu winylowym? Odpowiem jak znany i lubiany interlokutor forumowy z pewnego zamkniętego już wątku - hehe

Generalnie dla kolegów o zacnej proweniencji "złotówowej" podpowiem z całym przekonaniem, że tak na prawdę najbardziej przydatną rzeczą jest zacisk. Resztę można dowolnie dorabiać, adaptować i kombinować.
To tyle, jeśli idzie o myjki ręczne i prostotę ich konstrukcji po użyteczność.
Czyli zacisk od Analogis jest większy? Są jakieś różnice w wanienkach knosti gen 1 i 2 (poza kolorem)?
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15147
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#37

Post autor: darkman »

furgon pisze:
24 lis 2023, 09:36
zacisk od Analogis jest większy? Są jakieś różnice w wanienkach knosti gen 1 i 2
Tak, trochę. Jest 3_elementowy i ma dobre uszczelki z krazkiem regulującym samą siłę docisku.
Wanna może być obojętnego kształtu, ma zanurzać pow. albumu do trochę pod label i tyle. jak będxie ze szkła, plastiku czy metali, nie ma to znaczenia.
są takie, króe mają podwójny ststem szczotek, ale też uważam lepsza jest dodatkowa szczotkao większej powierzchni np typ MoFi trzymana ręcznie i ta fajnie się mieści akurat na rancie wanienki knosti.

Aaa, gdy używasz dodatkowej szczotki, to wówczas korbka jest zbędna, bo przeszkadza, a dłoń i tak moczysz. Za to samo mycie jest o wiele skuteczniejsze przy zastosowaniu dodatkowej szczotki np welurowej.
milek1
Posty: 35
Rejestracja: 25 paź 2020, 08:05
Gramofon: DUAL CS 429

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#38

Post autor: milek1 »

Wszedłem w posiadanie płyt, które od prawie 40 lat leżały na strychu. Niestety są do umycia. Czy w tym celu wystarczy mi któraś z opisywanych tu myjek, czy pchać się w coś z ultradźwiękami?
Awatar użytkownika
melag
Posty: 35
Rejestracja: 03 gru 2023, 18:24
Gramofon: AT-LP120X-USB
Lokalizacja: Poznań

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#39

Post autor: melag »

milek1 pisze:
09 gru 2023, 07:24
Czy w tym celu wystarczy mi któraś z opisywanych tu myjek, czy pchać się w coś z ultradźwiękami?
Jest na YT porównanie taniej myjki do płyt vs myjka ultradźwiękowa, zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=PfLOAqJ ... aveCentral

Wynika z niego, że ultradźwiękowa myjka nie jest wcale lepsza od zwykłej, taniej myjki typu Knosti czy Analogis :naughty:
Sam mam Analogisa i po myciu płyty grają zauważalnie lepiej, natomiast cudów nie oczekuj :D
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15147
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#40

Post autor: darkman »

melag pisze:
09 gru 2023, 09:08
Wynika z niego, że ultradźwiękowa myjka nie jest wcale lepsza od zwykłej, taniej myjki typu Knosti czy Analogis :naughty:
Melag kłapouchu jeden, nie na temat. Milek pyta o płyty wiekowe, prawdopodobnie nigdy nie myte i naelektryzowane, zabrudzone/kurz i pewnie td.. Gość w tym materiale opierdolił nową płytę z odpadu poprodukcujnego, jakiegoś Capitola, potem reedycję Sgt Peppera co prawda na żółtym Parlophone to akurat git i najbardziej mnie rozbawił wycierając płytę szmatą po umyciu. .. ja p .. są ludzi klamki :) i odstawił do obciekania.
Dobra oglądam dalej.. w 9tej minucie jestem, akcja się rozwija.

milek1 pisze:
09 gru 2023, 07:24
Czy w tym celu wystarczy mi któraś z opisywanych tu myjek,
Tak. Wystarczy na początek i by nabrać doświadczenia. Pytanie jest dość filozoficzne, co prawda ale patrz wyżej i na poprzednie moje posty tutaj.
Awatar użytkownika
melag
Posty: 35
Rejestracja: 03 gru 2023, 18:24
Gramofon: AT-LP120X-USB
Lokalizacja: Poznań

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#41

Post autor: melag »

darkman pisze:
09 gru 2023, 10:20
Melag kłapouchu jeden..
:D :clap:

Spoko, nie mam "ultradźwiękówki", więc opieram się na materiałach znalezionych w necie.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15147
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#42

Post autor: darkman »

Dobra.. terax gość sprawdza efekt mycia via audiacity lub coś podobnego.. no można, ale po co?
OK, naładował 5 nowych znowu płyt.. do ultrasa i jedzie. W 13tej minucie jestem. :D A wszystko ma blank nowe, czyli raczej jeszcze nie wie tak do końca o co w tej zabawie chodzi, ale dobra jedą dalej, jest wesoło na razie.
Wyjął opierdzieli serwetkami kimche , pewnie bezpyłowe jakieś? Na H? To nie wiem, ale dobra niech mu świeci..
Wsadził płyty w koszulki MoFi = dobrze!
Wyszło mu, że nowe płyty obojętnie czym myć. Naukowy wniosek :lol: .. dłużej nie dałem rady oglądać ,bo kolo wziął do łapy dwi płyty Zepów i się bałem oglądać co z tym uczyni, Q horoł!

melag pisze:
09 gru 2023, 09:08
Wynika z niego, że ultradźwiękowa myjka nie jest wcale lepsza od zwykłej, taniej
No akurat to nie wynika z tego materiału.
melag pisze:
09 gru 2023, 09:08
natomiast cudów nie oczekuj :D
Bynajmniej, stare płyty na pewno zagrają lepiej, nie będą się elektryzować i zbierać kurzu na igłę jak również innych odpadów geologicznych, bo to strychówki pewnie niewiadomego pochodzenia i użytkowania.

Na początek tania myjka zwykła i można na niej grać latami z dobrym efektem, a pamiętam, że Milek coś się lansował tutaj na złotówko oszczędnego max :D

Aaa w następnym materiale gość zapowiedział pastwienie się nad "Pro-Ject VC-S2 ALU Record Cleaning Machine - już się boję :mrgreen: sam mam VCE.. bedo jajca coś czuję! :shifty:
Tylko musi kupić parę nowych płyt, bo tę marble szarą to już ze trzy razy pucował na myjkach.

:obscene-smokingpimp:
milek1
Posty: 35
Rejestracja: 25 paź 2020, 08:05
Gramofon: DUAL CS 429

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#43

Post autor: milek1 »

darkman pisze:
09 gru 2023, 10:33
a pamiętam, że Milek coś się lansował tutaj na złotówko oszczędnego max
Taaa i wramach tego oszczędzania już wrzuciłem w patefon pewnie ze 3 średnie krajowe. Czyli myjka za 300, kontra ultradźwięki za 1300 dadzą zbliżony efekt?
darkman pisze:
09 gru 2023, 10:20
Milek pyta o płyty wiekowe, prawdopodobnie nigdy nie myte i naelektryzowane, zabrudzone/kurz i pewnie td.
Takie właśnie są. Spędziły 35 lat na strychu. Głównie tłoczone na Węgrzech, kilka niemieckich też jest.

Jeszcze czeka mnie prostowanie, bo leżały na materacu łóżka, coś musiało je kiedyś przyciskać.
Awatar użytkownika
melag
Posty: 35
Rejestracja: 03 gru 2023, 18:24
Gramofon: AT-LP120X-USB
Lokalizacja: Poznań

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#44

Post autor: melag »

darkman pisze:
09 gru 2023, 10:33
No akurat to nie wynika z tego materiału.
Jak nie, jak tak :idea:
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15147
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: KNOSTI vs. ANALOGIS - 2-ga generacja

#45

Post autor: darkman »

melag pisze:
09 gru 2023, 19:38
darkman pisze:
09 gru 2023, 10:33
No akurat to nie wynika z tego materiału.
Jak nie, jak tak :idea:
No tak. Generalnie z tego materiału nie wynika nic.

To długi temat, ale sama procedura soniczna wymaga w zasadzie odessania materiału myjącego po jego zakończeniu. Poza tym człowiek z tego materiału popełnia kilka błędów w samej procedurze. Tu raczej odsyłam do opisów owej procedury wraz z parametrami samej myjki, a zatem częstotliwości i mocy jak rónież ilości i sposobu rozmieszczenia generatorów frekwencji. Wreszcie ilości zakładanego materiału winylowego na rożen.
Mało kto myje 5 LP na raz. Wszystko zależy od efektu jaki chcemy osiągnąć dla danego LP oraz jego stanu.
Reasumując płytę w procesie kawitacji sonicznej da się oczyścić całkowicie do poziomu nieodwracalnych uszkodzeń mechanicznych, które ona zawierać może. Natomiast myjki ręczne typu knosti czy analogis dla przykładu, nie potrafią tego zrobić w stopniu całkowitym, bowiem w rowku zawsze coś pozostanie. Oczywiście proces suszenia ma również swoje niebanalne znaczenie.

Hmm, no generalnie Kłapouchy to zapraszam na kawę, zademonstruję wszystkie 3 rodzaje myjki (posiadam je), a nawet dobiorę stosowny materiał poglądowy wraz z przesłuchaniem efektów. No bo gadanie na ten temat w kontekście tylko materiału wideo z YT podczas gdy tylko jeden z nas ma praktykę ze wzmiankowanymi myjkami natrafia na pewną niespójność samej autopsji, no i nie ukrywam doświadczenia. To zresztą zupełnie normalne, bo przecież najpierw nabywamy wiedzę teoretyczną, a potem kompleksowo praktyczną w miarę możliwości.
ODPOWIEDZ