Przeskakujace płyty - renowacja

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
Awatar użytkownika
Krzyś
Posty: 467
Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52

Re: Przeskakujace płyty - renowacja

#16

Post autor: Krzyś »

Darek pisze:powodzenia :clap: . To musi byc rewelacja. Takie plyty to do kosza albo mozna sobie cos z tego zrobic (jakis obrazek, lub zlota plyte), chyba ze prawdziwy unikat to pozostawic taka jaka jest i niech bedzie sobie w kolekcji. ;)
przecież to oczywistość! ja jak mam jakąś płytę z papierówkami to ją od razu wypieprzam do śmietnika - szkoda igły.
Sindsoron pisze:a co w tym dziwnego? w końcu tak naprawdę to wkładka (w tym szlif igły) ma największy wpływ na to jak ta muzyka brzmi...
no jasne - przecież nie od dziś wiadomo że na dobrym gramiaku nawet disco-polo nabiera głębi (zauważyłem również, że na dobrej igle ze szlifem Shibaty teksty stają się bardziej poetyckie)

Przepraszam za sarkazm, ale nie jestem w stanie się powstrzymać.

Zgadzam się z przedstawionymi przez użytkownika Robert007Lenert tezami i uważam za skrajną głupotę (a czasami - w przypadku rzadkich płyt - za zbrodnię) wyrzucanie - czy choćby niesłuchanie - płyty, tylko dlatego, że w jednym miejscu przeskakuje. Ja z winylami takiego problemu nie mam, bo jak np. na moim radzieckim Presley'u przeskakuje (w tył - pętla) piosenka "Love me Tender" (ciocia musiała tego baaaaardzo intensywnie słuchać), to sobie układam program do odtwarzania bez tej piosenki (ale może faktycznie ją spróbować naprawić). A płyta jest w stanie 9,5/10 (poza przeskokiem ma jeszcze jeden click w That's All Right).

Podobnie też mam egzemplarz płyty Polskich Nagrań L0004 (Fogg) w dość dobrym stanie (9/10), tylko ze względu na głębokie rysy ostatnia piosenka na ostatniej stronie przeskakuje. Nie wiem czemu miałbym tą płytę wyrzucać, czy nie słuchać, zwłaszcza, że prawdopodobieństwo zdobycia lepszej kopii jest znikome - mam w tej chwili 4 egzemplarze tej płyty i mnóstwo innych płyt z podobnego okresu, i raczej nic lepszego mi się nie trafi (a piosenki ze strony b nigdy nie były wznawiane, poza kiepskimi transferami z szelaków pewnej małej firemki fonograficznej).

Płyty przeskakujące "w przód" na gramofonie tangencjalnym praktycznie nie przeskakują.

Pewnie niektórych wprawię tym wyznaniem w palpitacje serca, ale na igłach do płyt szelakowych odtwarzam nawet płyty pęknięte (ale tylko takie, w przypadku których nie ma rozstępu, wybrzuszenia ani ubytku masy w miejscu pęknięcia). Tutaj już ryzykuję konkretnie, bo jedna igła o jednym promieniu kosztuje 125$ i trzeba ją ściągać z Hameryki. Tym niemniej jeśli pęknięcia nawet nie słychać w głośnikach, to uważam, że i tak nie ma się czego obawiać. (tak poza tym to mi kiedyś jedna z igieł pojechała po etykiecie - tak duży był skating - ale skatingu nie kompensuję przy odtwarzaniu szelaków, bo po pierwsze nie wiem jak (nie widzę kompletnie jakiejkolwiek różnicy niezależnie od tego, który ciężarek do antyskatingu biorę i jak go ustawię, po drugie antyskating i tak nie ma wpływu na odtwarzanie płyt przeskakujących, o wiele bardziej niezawodnym środkiem jest odtworzenie ich na gramofonie tangencjalnym).
warm regards,
Krzysztof Kaspruk

Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Przeskakujace płyty - renowacja

#17

Post autor: Sindsoron »

Krzyś pisze:no jasne - przecież nie od dziś wiadomo że na dobrym gramiaku nawet disco-polo nabiera głębi (zauważyłem również, że na dobrej igle ze szlifem Shibaty teksty stają się bardziej poetyckie)

Przepraszam za sarkazm, ale nie jestem w stanie się powstrzymać.
hahaha ;p rozumiem o co Ci chodzi ;p choć miałem coś całkiem innego na myśli ;p

raczej chodziło mi o to że nawet super wydana płyta zagra co najwyżej marnie na słabym sprzęcie ;p fakt, winyle mają klimat, ale ja na przykład mam dość wyczulony słuch i szlag mnie trafia jak mam słuchać płyty na jakiejś słabej wkładce z tanim zamiennikiem, kiedy słyszałem coś lepszego ;p
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
Waluch
Posty: 421
Rejestracja: 25 lip 2011, 12:27
Lokalizacja: Białystok

Przeskakujace płyty - renowacja

#18

Post autor: Waluch »

Sindsoron pisze:szlag mnie trafia jak mam słuchać płyty na jakiejś słabej wkładce z tanim zamiennikiem, kiedy słyszałem coś lepszego ;p
Mam podobnie, dlatego tor analogowy mam nie odbiegający jakościowo od moich preferencji i potrzeb :)
Awatar użytkownika
SantiagoOo
Posty: 55
Rejestracja: 01 lip 2010, 22:20
Gramofon: Dual 622
Lokalizacja: P-ń

Re: Przeskakujace płyty - renowacja

#19

Post autor: SantiagoOo »

Waluch pisze:lupa i igła ew. wykałaczka w dłoń i jazda :)
Tak mnie to zmobilizowało, że "naprawiłem" 3 płyty, na których miałem przeskoki! :D Dzięki wielkie za ten wątek - byłem już pogodzony z tymi przeskokami, a tu proszę
;) Faktycznie, niektóre rzeczy można wywabić, a rysy "złagodzić". Może to być możliwe, zwłaszcza gdy w okolicy przeskoku nic nie pyka i nie szumi - wtedy faktycznie za usterkę może być odpowiedzialny jakiś paproch albo brud.
Awatar użytkownika
heloy17
Posty: 38
Rejestracja: 29 gru 2011, 10:30

Przeskakujace płyty - renowacja

#20

Post autor: heloy17 »

Waluch pisze: lupa i igła ew. wykałaczka w dłoń i jazda :)
Mnie tez to pomogło i słysze teraz tylko drobniutkie pyknięcia. Dzięki wielkie za rade :)
Awatar użytkownika
Minos
Posty: 13
Rejestracja: 25 maja 2012, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Przeskakujace płyty - renowacja

#21

Post autor: Minos »

Ja tu nowy jestem więc witam Wszystkich Forumowiczów. Nowa płyta reedycja 180 gram. Wg info na złotej naklejce producenta nagranie z mastertapes, kupiona wczoraj w krakowskim Saturnie. Brzmi faktycznie doskonale. W drugim utworze w połowie mniej wiecej igła radośnie podskakuje i zapętla. Wkładka AT-95E nacisk 1,7 g. Lupa nagłowna, wykałaczka. Jakiś drobny, bialy syfek. Grzebnięcie drewienkiem plus grucha. Gramy dalej. Nie zauważyłem uszkodzenia rowka.
Krzysiek C.
Posty: 32
Rejestracja: 18 sty 2013, 09:51

Przeskakujace płyty - renowacja

#22

Post autor: Krzysiek C. »

Jestem poczatkującym zbieraczem plyt, mam gramofon Denon dp 29 f -czyli najprostszy z mozliwych - kupiłem na allegro za 200 pln i działa.
Pare plyt , ktore kupiłem zacinało się w niektórych miejscach, było tak np. z płyta wydana z okazji 5 lecia Trojki, gdzie Markowski w Autobiografii smiewał i ja tez, i ja też, i ja też, i ja też...... i wiecie co zrobiłem?? Na ramie połozyłem na chwilę 2 zł, od tego czasu płyta nie przeskakuję, zdaję sobie sprawę, że nie zrobiłem dobrze igle, ale i tak mam zamiar ją zmienić na nową - kosztuje 33 PLN w tym przypadku.
Starej na pewno nie wyrzucę, będę jej stosował do takich właśnie operacji. Z tego wynika, że rzeczywiście w rowku było coś i większy nacisk igły to coś wyskrobał i płyta śmiga.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Przeskakujace płyty - renowacja

#23

Post autor: eenneell »

Krzysiek C. pisze:że rzeczywiście w rowku było coś i
Dlatego dobrze jest umyć płytę ;)
A ramię wyregulować...np ustawić nacisk igły ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41593
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Przeskakujace płyty - renowacja

#24

Post autor: Wojtek »

eenneell pisze:A ramię wyregulować...np ustawić nacisk igły ;)
Ten Denon niestety nie ma regulacji, tak więc kolega Krzysiek całkiem słusznie sobie poradził dociążając głowicę monetą ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Przeskakujace płyty - renowacja

#25

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze:Ten Denon niestety nie ma regulacji, tak więc kolega Krzysiek całkiem słusznie sobie poradził dociążając głowicę monetą
To też jest regulacja ;)
Ale dobrze jest nie przekraczać nacisku10gram :) Nieprawdaż?
Waga by się przydała!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41593
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Przeskakujace płyty - renowacja

#26

Post autor: Wojtek »

eenneell pisze:Ale dobrze jest nie przekraczać nacisku10gram :) Nieprawdaż?
Waga by się przydała!
W takim wypadku, oczywiście :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Przeskakujace płyty - renowacja

#27

Post autor: vinylpiotrek »

Sposób podany przez Roberta, sprawdziłem i polecam.
Nie jest w 100% skuteczny, ale w ok. 90%, przy bardziej porysowanych płytach,m żmudny, ale wiele ciekawych pozycji pozwala ratować.

Używałem twardych wykałaczek ostrzonych osełką i lupy.
Obrazek
ODPOWIEDZ