Jak czyścić płyty winylowe?

[Acia]

hej czy mikrofibra nie zostawia swoich części w rowkach? Jack jaka według Ciebie chłonna ściereczka?:) Szukałam różnych w Rossmanie ale tam takie co wydają się zostawiać ślady,do tej pory wygrywa jedna, którą mam do czyszczenia okularów ale bardzo malutka, niestety nie wiem z czego jest wykonana.

[tollo]

Ja swoją kupiłem w Biedronce Są tam dwa rodzaje. Jedna jest taka gładka (tą używam) oraz taka frote (tej nie używałem). Są po około 3zł.

[klin]

Czy po każdym myciu płyty zawsze wkładacie ją do nowej koszulki?
Płyta ponownie się naładowała więc ją umyłem no i teraz mam dylemat - włożyć ją do tej samej nagaoki czy też tamtą wyrzucić a użyć nowej...

[JacK]

Jack jaka według Ciebie chłonna ściereczka?

Zwykła bawełniana, mikrofazy czyli ściereczki do okularów też czasami stosuje jak mam pod ręką.

Czy po każdym myciu płyty zawsze wkładacie ją do nowej koszulki?

Tak, z tym że tylko raz musiałem ponownie myć już wcześniej umytą płytę.

[Czołgista]

Post na prośbę Czołgista z tematu: http://winyl.net/viewtopic.php?f=26&t=1494&start=255

Dzięki wielkie za ten wpis

Ja kręcę zdecydowanie dłużej po 1 - 2 minuty w obu kierunkach. Płukanie w drugiej wanience często, ale nie zawsze to już tylko kilka obrotów.

Dzięki za wpis JacK !
1-2 minuty , jest ok, też u siebie zauważyłem że więcej nie ma specjalnie sensu.

hej czy mikrofibra nie zostawia swoich części w rowkach?

Nowa , może , po wypraniu ręcznym , raczej nie.
100% gwarancji nikt nie da

[Acia]

klin pisze:
Czy po każdym myciu płyty zawsze wkładacie ją do nowej koszulki?

Tak, z tym że tylko raz musiałem ponownie myć już wcześniej umytą płytę.

Jack czy to znaczy,że jak umyjesz raz płytę wkładasz do nowej koszulki, potem za np 2 miesiące znowu ją myjesz i znowu kupujesz nowa koszulkę??

U mnie chyba godzina nie wystarczyła na suszenie, przetarłam tylko koło labela, potem wydawała się sucha, włożyłam do koszulki i niby wszystko ok, po 2 dniach chciałam posłuchać i zauważyłam, że na koszulkach zostały takie plamy jakby tłuste w niektórych miejscach, pewnie to płyn który nie do końca wysechł ale dziwne bo na płycie nie był widoczny.

[kielek]

Nie wiem w jakich warunkach suszysz płyty,bo u mnie płyta po 30~40 min. jest sucha na wiór.

[klin]

Kuszulki jednak wyrzuciłem bo same były już mocno naelektryzowane.
Ja suszę przynajmniej godzinę. Płyta to może już wyschnie wcześniej ale label wydaje mi się, że potrzebuje trochę więcej czasu...

[Acia]

Nie wiem w jakich warunkach suszysz płyty,bo u mnie płyta po 30~40 min. jest sucha na wiór.

w warunkach pokojowych:) ciepło u mnie bo słonce mam, nie ustawiam ich w słonecznym miejscu ale przy lekko uchylonym oknie, jednocześnie tak aby nic w około się nie kurzyło. 30 min wystarczy ale jak mówiłam, widziałam na płycie, że jest sucha a jednak coś mi w tych foliach zostało.Chyba, że to sączy się potem jeszcze z labela ale jak na moje oko był też suchy.

[JacK]

klin pisze:
Czy po każdym myciu płyty zawsze wkładacie ją do nowej koszulki?

Tak, z tym że tylko raz musiałem ponownie myć już wcześniej umytą płytę.

Jack czy to znaczy,że jak umyjesz raz płytę wkładasz do nowej koszulki, potem za np 2 miesiące znowu ją myjesz i znowu kupujesz nowa koszulkę??

Dokładnie tak, jednak jak napisałem miałem jedną sytuację gdzie musiałem ponowić mycie, reszta płyt była myta raz i nie ma potrzeby kolejnego mycia.

[Acia]

Jack ale trochę zaprzeczasz albo nie rozumiem, bo:

Jack czy to znaczy,że jak umyjesz raz płytę wkładasz do nowej koszulki, potem za np 2 miesiące znowu ją myjesz i znowu kupujesz nowa koszulkę??
Dokładnie tak, jednak jak napisałem miałem jedną sytuację gdzie musiałem ponowić mycie, reszta płyt była myta raz i nie ma potrzeby kolejnego mycia.

piszesz, że dokładnie tak, ale jak? Że po 2 miesiącach myjesz znowu? A pod spodem piszesz, że nie ma potrzeby kolejnego mycia Rozumiem, że jedna płyta wymagała ponownego umycia ale mnie interesuje, czy jeżeli dobrze umyję płytę, dam jej nową koszulkę a potem postanowię ją za jakiś czas umyć to znowu wymieniamy koszulkę? Teoretycznie nic nie powinno się nanieść do tej folii po umyciu, rozumiem, że potem używamy płyty i się kurzy itp i to mogłoby być powodem wymiany koszulki ale czy to nie przesada? Wiadomo, że to pojęcie względne i każdy zrobi jak chce, mam nadzieje, że umycie raz mi starczy na rok..

[Wojtek]

Umyta płyta przez rok też ma prawo zebrać jakiś tam syf. Potem ten syf zostaje w koszulce, która była nowa/świeża przy pierwszym włożeniu do niej płyty po umyciu. Jeśli dbamy o płytę, otoczenie i sprzęt (igła) to tego syfu się za wiele nie zbierze.

Sama musisz ocenić czy zostawiasz sobie używaną (ale dość czystą) koszulkę czy też dla większej pewności wkładasz płytę po ponownym umyciu do świeżej koszulki.

Tylko tyle i aż tyle

[Acia]

chyba,że da się czyścić koszulki:)

[kielek]

Acia, mając myjkę z odsysaniem można myć płytę przed każdym odsłuchem.Przy Knosti jest to wiadomo kłopotliwe i czasochłonne ,dlatego osobiście myję wtedy,gdy jest ''ufajdana'',mocno zakurzona itd. i po takim gruntownym myciu staram się zmieniać koszulkę na nową,gdyż stara ma zazwyczaj jakieś ''syfki'' wewnątrz,ale takie operacje przeprowadzam raz na dłuuuuższy czas. Nie ma co popadać w przesadny pedantyzm. Przy pospolitym zakurzeniu wystarczy jak przed odsłuchem przejadę po płycie welurową szczoteczką.

[Wojtek]

chyba,że da się czyścić koszulki:)

Nie bardzo, chociaż już kiedyś zdarzały się mistrzowskie komentarze na zasadzie wkładania rury odkurzacza do koszulki