Jak czyścić płyty winylowe?

[Arnold]

Po odsłuchu na płycie pojawiło się mnóstwo paprochów. Wyglądają wręcz jak okruszki po chlebie. Słuchałem przy zamkniętej pokrywie. Płyta używana, niby myłem, ale aż mi się nie chce wierzyć, że igła wydłubała to podczas odtwarzania

[Bacek]

Kiepski płyn i mycie bez odsysania? Takie efekty miałem z oryginalnym płynem Knosti. Odparowuje a to co było w nim zostaje w rowkach. Wygląda jak wapień.

[Arnold]

Mikstura forumowa wedle receptury. Umyłem już w niej kilkanaście płyt i takich cudów nie było. Ale faktem jest, że tę płytę myłem jako ostatnią i płyn nie był już najczystszy. A myjka Knosti, faktycznie bez odsysania. Zostało mi jeszcze do przesłuchania parę płyt umytych w trakcie tamtej sesji. Zobaczymy co tam będzie.

[Wojtek]

Dziwne te grudki. A jak igła wygląda? Oblepiona czymś?

[Arnold]

Tak, ale tylko trochę. Wyczyściłem płynem do igieł AT607a.

[Piterski]

To nie wygląda jak osad ale jak kurz wyciągnięty przez igłę. Tak jak by się z niej odrywały te grudki. Takie zanieczyszczenia na igle powodują, że pływa jak na poduszeczce i to słychać.

[zelazny]

Po odsłuchu na płycie pojawiło się mnóstwo paprochów. Wyglądają wręcz jak okruszki po chlebie. Słuchałem przy zamkniętej pokrywie. Płyta używana, niby myłem, ale aż mi się nie chce wierzyć, że igła wydłubała to podczas odtwarzania



20221222_194827.jpg

20221222_194905.jpg

Czyli przed odsłuchem płyta była czysta, a po już nie?
Co za syf, co to ma być? Jaką masz matę na talerzu?

[Arnold]

Kładąc płytę na talerz płyta była czysta. Jeszcze przed odsłuchem przejechałem ją szczoteczką. Paprochy pojawiły się po odsłuchu, pod koniec słychać już było dużo trzasków. Przesłuchałem już pozostałe płyty myte w tej samej partii płynu i tam nic takiego się nie wydarzyło.

Pozostaje mi tą jedną nieszczęsną umyć jeszcze raz i zobaczyć co będzie.

Matę mam gumową, fabryczną jaka była razem z gramofonem Audio-Technica.

[zelazny]

Czyli płyta była czyściusieńka przed położeniem na macie talerza, tak? To jakaś magia? Może matę masz zasyfioną? Jak to możliwe, że strona A jest czysta, do momentu zakończenia jej odtwarzania, a na koniec okazuje się, że jest uje...ana w jakimś gównie.

[Peter007]

Bo to gówno mogło być w rowku i zostało wygrzebane igłą

[zelazny]

No ok, to może czas na myjkę z odsysaniem, albo kupno gotowego płynu do mycia, skoro robiąc go samemu coś jest z nim nie tak...

[Wojtek]

Pozostaje mi tą jedną nieszczęsną umyć jeszcze raz i zobaczyć co będzie.

Tak.

No ok, to może czas na myjkę z odsysaniem, albo kupno gotowego płynu do mycia, skoro robiąc go samemu coś jest z nim nie tak...

Nie siej paniki. Zdarza się.

[Arnold]

Też mnie totalnie zaskoczyło i jak na razie to jednorazowy przypadek. Płyta czeka na ponowne umycie, bo dla jednej specjalnie mikstury nie będę rozrabiał i zobaczymy co z nią będzie.

A mata swoją drogą czysta, ale też ją podejrzewałem.

[Wojtek]

bo dla jednej specjalnie mikstury nie będę rozrabiał i zobaczymy co z nią będzie.

Wiesz, jeśli płyn jest już zabrudzony to może być tak że póki nie zrobisz świeżej to będzie się powtarzało.

[zelazny]

Hehehe, nie sieję. Pierwszy raz widzę taką sytuację. Nie no, płyta jest czysta przed odtworzeniem, a po, dosłownie cała jest w paprochach.
To wygląda jak jakieś małe kawałeczki gąbki, albo to koperta jest w czymś uwalona. Brałeś to w paluchy, z czymś kojarzysz te paprochy?