Muzyka z gier video

[Totoro]

Soundtracki które zapadły mi mocno w pamięć:

2. Jack Orlando - Harold Faltermeyer - polsko-niemiecka produkcja z końca lat 90tych.

O tak. Świetną muzykę miała ta gra. O ile samego tytułu nigdy nie skończyłem, tak soundtrack zapadał w pamięć. Też jestem wielkim miłośnikiem przygodówek typu point and click.

[gravediggie]

O ile samego tytułu nigdy nie skończyłem

Nic straconego, dostępne na Steam. Warto.

Też jestem wielkim miłośnikiem przygodówek typu point and click.

[Totoro]

O ile samego tytułu nigdy nie skończyłem
Nic straconego, dostępne na Steam. Warto.

Ha no właśnie nie skończyłem celowo Jakoś mnie Jack Orlando nie porywał. Ale soundtrack inspirowany jazzem lat 30 pierwsza klasa. Inną przygodówką że świetną muzyką (w midi!) był pierwszy Gabriel Knight.

[gravediggie]

Gabriela z kolei ja nie przeszedłem. Ale wiem że nic straconego. Ja jestem fanem Lucas Arts i polskiego Metropolis

A z nowszych produkcji podobają mi się m.in. niektóre Wadget Eye, Grundislav, Clifftop, Telltale no i oczywiście Terrible Toybox

[gravediggie]

I jeszcze a propos koncertu we wrocławskim NFM, o którym wspomniałem w pierwszym swoim poście, taka pamiątka z autografem Petera McConnella:

[Totoro]

Gabriela z kolei ja nie przeszedłem. Ale wiem że nic straconego. Ja jestem fanem Lucas Arts i polskiego Metropolis IMG_20201012_191253.jpg
A z nowszych produkcji podobają mi się m.in. niektóre Wadget Eye, Grundislav, Clifftop, Telltale no i oczywiście Terrible Toybox

Z nowszych polecam znakomite Gemini Rue, The Night of the Rabbit czy Grey Matter autorstwa Jane Jansen.
Bo zakładam, że The Longest Journey znasz?

"Nie na temat!" powiecie. Otóż każda z tych gier ma świetny sondtrack

[gravediggie]

Gemini Rue

Mam, zacząłem ale jakoś mi nie leży. Ale dam szansę. Bardzo mi za to podeszła seria Blackwell i The Shivah jeżeli chodzi o WA Games. Bardzo fajne ścieżki dzwiękowe swoją drogą.

zakładam, że The Longest Journey znasz?

Znam ale nie grałem w żadną w serii.

[Totoro]

zakładam, że The Longest Journey znasz?
Znam ale nie grałem w żadną w serii.

No właśnie to jest ciekawa sprawa. Cześć pierwsza to IMO najlepsza przygodówka ever, z kolei Dreamfall to bardziej film interaktywny niż gra. W najnowszą nie grałem. Ale jak lubisz point and click to daj szansę Najdłuższej Podróży, świetna i długa fabuła, fajne zagadki a do tego Polski dubbing daje radę (Olszówka jako główna bohaterka i Jarosław Boberek jako Kruk).

Edit. Tak patrząc Gravediggie na zamieszczone zdjęcie to byśmy się dogadali. Nie dość że przygodówki, to Murakami na półce

[gravediggie]

Dzięki za info. Może kiedyś się skuszę. Polskiego dubbingu generalnie nie lubię w kontekście anglojęzycznych point'n'click. Jako ciekawostkę napiszę że Tomasz Mann dał całkiem udany dubbing w Sam n Max epizod 1.

[gravediggie]

Murakami

Założyłem nawet wątek ,,gramofony u Murakamiego" z dwa lata temu. Możesz podzielić się w nim swoją wiedzą, chętnie przeczytam. Parę lat temu bardzo chętnie czytałem książki tego autora. Wspólnym mianownikiem były maratony. I tak to poleciało dalej..

[Wojtek]

Jak chcecie sobie pogadać o grach komputerowych to lepiej jednak założyć osobny wątek.

PS: tez jestem fanem przygodówek. Ostatnio ogrywam Truberbrook.

[Nightmare]

Po 25 latach został wydany na winylu soundtrack z gry Quake autorstwa Nine Inch Nails. Cena ponad 200 zł za 2 płyty.

https://allegro.pl/oferta/nine-inch-nai ... d6604cf017

[caspinol]

Fajnie ze taki watek sie tutaj pojawil.

Ja jeszcze bym polecil:

Neverhood - Niesamowity i surrealistyczny OST do rownie surrealistycznej gry. OST zbieral nagrody w czasach gdy na muzyke z gier ludzie patrzyli zdecydowanie z gory. Neverhood to swietna, klasyczna gra dla fanow point and click tak w ogole.

Hotline Miami 1 i 2 - Swietna skladanka bardzo dobrej muzyki elektronicznej. W mozna powiedziec ze wypromowala takich artystow jak Perturbator, Carpenter Brut czy M|O|O|N (ktorych to polecam jesli ktos lubi retro/horror wave).

Bloodborne - Po prostu genialny soundtrack do najlepszej gry wszechczasow

[Wojtek]

w czasach gdy na muzyke z gier ludzie patrzyli zdecydowanie z gory

Bez przesady, to był 1996, już istniały nagrody za soundtracki w grach.

[caspinol]

No wiem. I napisałem że ten soundtrack je zgarnął