Jazz Salon Odrzuconych

[Mawis]

Wczoraj odebrałem z paczkomatu... Miles Davis - Porgy and Bees SOPL 154 by OLX

Pierwszy raz mam i słyszę te płytę - i jeszcze na preampie...
fajna, oj fajna ci jest..

I nowy gramiak widzę już działa

[jaca1970]

działa

no od razu ... przegląd ma w planie ale na razie nic go nie boli... fajny, raduje dusze za każdym razem...

[Mawis]

działa

no od razu ... przegląd ma w planie ale na razie nic go nie boli... fajny, raduje dusze za każdym razem...

Mial być JVC a wyszedł uniwersalny Uniwersum

[Szelak]

Jak kogoś interesuje koncertowy Miles Davis, to dziś o 22.00 w radiowej Dwójce będzie właśnie On:
https://www.polskieradio.pl/8/5745/Arty ... -1970-roku

Miles Davis - Live at the Fillmore East (March 7, 1970): It's About That Time - 2001 Columbia
Miles Davis at Fillmore - 1970 Columbia

[Szelak]

To powyżej znajdzie się na podkaście Wieczoru Płytowego Dwójki.
Słuchałem, i nie wiem czy to wpływ bardzo późnego wieczoru przechodzącego w noc (tylko wtedy mam nastrój do słuchania muzyki), czy raczej niesamowita, żywiołowa, ocierająca się o freejazz muzyka, wprawiła mnie w stan hipnotyczny.
Polecam, polecam, i jeszcze raz polecam.

[darkman]

Ten w kropki z Mar 7, 1970 ukazał w 2001 tylko na CD, mam to wydanie niebieskie 2001. Superowe jest. Natomiast na LP, to nie znam i chyba nadal nie ma, ale akurat nie zbieram transferów z CD więc mogłem przeoczyć.
Drugi Filmore, to 2LP w pełni rasowe z 1970. Typowy Miles elektryczny, doskonale zagrany i w wybitnym składzie. Co do bliskości free, to raczej klimat może przywodzić takie odniesienie. sama muzyka jest zagrana de facto na jednym akordzie w przewrotach i swobodzie improwizacyjnej jednak w rygorach skali i samej formy. Zatem do swobodnej i nieskrepowanej improwizacji temu daleko, a więc free to to nie jest. Miles ściśle przestrzegał samej formy i konsekwencji w tworzonej muzyce. Był niemal ortodoksyjnie nastawiony do tej zasady.
Zapewne Stockhausena, Schönberga czy Bouleza nie nazwalibyśmy kompozytorami free, choć zbyt odlegle nie brzmią
Miles to Miles. Kierunek jeśli koniecznie byśmy go potrzebowali to Miles Elektryczny.
I to prawda Tomek, potrafi zahipnotyzować niemal. Gdy muzyka przestaje brać, to czegoś nam wyraźnie brakuje. Ja wtedy sięgam po Dark Magus. I gramy dalej.
Cała zresztą dyskograficzna seria tych koncertów z pierwszej połowy lat 70tych to znakomite rejestracje. Najmniej okazale wypada jedynie In Concert. Też pozycja żelazna w zbiorze, ale jakoś odnoszę wrażenie niezbyt dobrze dobrana. No jakoś tak, trochę za dużo hałasu, a za mało muzyki w muzyce. Można było wybrać lepiej materiał na ten album, ale jest jak jest. Dziś każdy Miles to dokument, więc? (za to In Concert jest super wydany graficznie, mam 1 wydanie US i sobie cenię).

[Szelak]

Darek, masz niebieskie wydanie. Trudno dostać w ludzkiej cenie, a zobacz ile sobie życzą za kropki. Rzeczywiście widzę tylko na CD.

https://www.fruugo.pl/miles-davis-live- ... WIQAvD_BwE

[darkman]

Mam to niebieskie EU jest jeszcze kanadyjskie takie CAN pod tym samym numerem/2001,te trzy były zresztą wydane równolegle ale kupowałem w roku wydania po prostu. Wydawało mi się, że było jakieś wznowienie, ale widocznie nie. Dziwne, ale myślę spokojnie powinno się ukazać kiedyś.
Wcześniej miałem to na wydaniu takiej bootlegowni ale o znamionach wydawnictwa oficjalnego, były ich płyty w handlu normalnie i mają bogaty katalog, to było Jazz Door pod tytułem własnie It's About Thst Time. O ile pamiętam coś tam jest pomylone na tej płycie ale tylko w opisie/liner notes samych utworów, to zreztą był częsty bład Jazz Door przy opisywaniu płyt wydanych przez siebie. Np koncerty Belgrdzkie maja pomylone daty (też mam). Zrobię Wam fotki tych trzech płyt.
Jednak JD wydali bardzo fajną kompliację MD i John Coltrane (też mam, a ukazała się jeszcze przed czerwonym boksem M&C Columbii w tej ekskluzywnej serii z metalowym grzbietem - tej nie mam, bo materiał mi się powielał w całosci z innymi płytami i nie kupowałem gdy się ukazał, jednak ówczesne ceny tych boxów również były dość wygórowane, a teraz to już w ogóle jakiś horror - własnie poleciłem Mawisowi kilka i posprawdziliśmy aktualne ceny = szoking blue, a raczej red'max of zasadzkas 2x800+ kwadrat.

[Renia239]

Bardzo dobra reedycja Davisa Working z CRAFT, fantastycznie zrobiony remaster.

[Szelak]

W najbliższym Wieczorze Płytowym w Dwójce będzie Mieczysław Kosz i jego Jedyna płyta Reminiscence, oraz ...... Tina Turner.

https://polskieradio.pl/8/5745/artykul/ ... yslaw-kosz

Niedziela 22.00 PR.II Polskiego Radia

[Felix1988]

Charles Mingus - Lock 'Em Up

[martin.h]

Debiucik Yoni Mayraz, izraelskiego pianisty i producenta, wydany przez Astigmatic Records. Natknąłem się na klip do Palms i zawładnęło mną, ten flet i funk jak u Donalda Byrd'a

Polecam

[martin.h]

I jeszcze druga płyta, która dzisiaj przyjechała, z 2021 roku. Shabaka Hutchings i myślę, że nie trzeba tłumaczyć
Piękny nowoczesny jazz, towar eksportowy z UK, i tuba jako instrument basowy, polecam

[Renia239]

Muzyka super ale realizacja nagrania w wydaniu 2013 słabiutkie niestety, zastanawiam się czy wydanie 2016 i 2023 też tak słabo wydali.

[Szelak]

Niestety mam tę płytę tylko w stanie dobrym. Wydanie mono. Na labelu rosyjskie napisy. Dziś przyszła z Ukrainy.
Bardzo dobra. Jeśli miałbym uszeregować tę płytę w moim płytozbiorze, to jest to dla mnie jedna z lepszych muzycznie płyt.