Jazz Salon Odrzuconych

[darkman]

Darku dorzuć mi ją pse do Jethro:)

Oczywiście. To zdaje się kupa jest, bo Paweł dawał gdzieś do prostowania o ile pamiętam i mu zje.. Mnie się wydawało, że miałeś? Chyba, że to było w tych co kchujrier potrzaskał kiedyś - gdzieś mam te okładki od Ciebie to zobaczę, ale może ci się sama okładka przyda, bo blada z tego co pamiętam ale US oryginalny i chyba z pierwszego wypieku, Paweł jest wymagający jak wiesz. Zara poszukam.. chyba nawet wiem gdzie jest = sukces murowany Sorrka ale nie pamiętam tego stanu, bo to kilka lat leży.

Tu taki label ciekawy pokażę, który mi się kiedyś trafił, ale dobrą duszą i pomocną udało się wymienić na poprawny, bo to replika jest znaczy reedycja jakaś współczesna, hihi..
to tylko pierwsza strona label, druga podobna tylko label w kawałkach. Ale gdy poszedłem wymienić z buta i powiedziałem, że "od Pana Łukasza jestem" to nawet nie zerknął na płytę tylko zeznał: A to Pan. Nowa jest już przygotowana, dla Pana w magazynie mam.
(zwróćcie uwagę jak postawiłem przecinki )
Swoją drogą błędy produkcujne to nic nowego, ale jak ta kontrola jakości robi, to nie wiem?

[winylowy_luke]

Oczywiście. To zdaje się kupa jest, bo Paweł dawał gdzieś do prostowania o ile pamiętam i mu zje.. Mnie się wydawało, że miałeś? Chyba, że to było w tych co kchujrier potrzaskał kiedyś - gdzieś mam te okładki od Ciebie to zobaczę, ale może ci się sama okładka przyda, bo blada z tego co pamiętam ale US oryginalny i chyba z pierwszego wypieku, Paweł jest wymagający jak wiesz. Zara poszukam.. chyba nawet wiem gdzie jest = sukces murowany Sorrka ale nie pamiętam tego stanu, bo to kilka lat leży.

USa ni mam właśnie tylko jakiegoś UK'a więc sobie porównam a co!
PP zniszczyła przepiękne wydania US Kansas - Point... i Mahavishnu chyba Apocalypse... Zły byłem bardzo bo do dziś nie znalazłem w podobnych stanach tych LP...

[Szelak]

Powiedział mi, że Eric Dolphy, to trudna sprawa, ale na pewno nie ma. Mogę sobie pogrzebać w stercie „free jazz”, to może coś znajdę. Szczerze, to ucieszyłem się bardzo, bo najgorszą rzeczą dziś byłoby wydać jakikolwiek grosz. A wlazłem tu przypadkowo, wcale nie miałem dziś takiego zamiaru. Dużo wydatków było ostatnio, poza tym idą święta i trzeba oszczędzać.
Niestety podczas tego niechlujnego przeglądania, na chybił trafił, wpadł mi po zaledwie kilku sekundach ten podwójny LP, a że w Muzancie jest czynny gramofon ze słuchawkami to za chwilę już pierwsza płyta leżała na talerzu. Stałem i słuchałem jak zahipnotyzowany tak z godzinę. Godzinę słuchałem tych nagrań, prawie wszystko w całości. Ciężko mi było wyjść z oszołomienia, co ten facet ze szpiczastą bródką wyprawia, nie tylko zresztą on bo i tło stworzone przez personel a także atmosfera nagrania, było to wszystko bardzo osobliwe i piękne.
Mam dużego kaca. Wydałem stówę.
https://www.discogs.com/release/972301- ... en-Concert

[Felix1988]

Mam dużego kaca. Wydałem stówę.

Nie żałuj, to tylko pieniądze - czasem są, czasem nie, ale mimo wszystko nie są najważniejsze Piękny zakup, do tego wcale nie taki drogi, jak na 2LP, gratulacje!

[Szelak]

Dziękuję,
O tym podwójnym albumie jest bardzo mało informacji nawet w angielskojęzycznych odmętach sieci, ale znalazłem takie coś, co zaraz wrzuciłem na translator, i rzeczywiście mogę potwierdzić treści u zawarte:
https://ontherecord-co.translate.goog/2 ... _tr_pto=sc

[darkman]

bardzo mało informacji

To jest bardzo fajna seria Prestige, tzw "zielona"- kompilacje na 2LP zazwyczaj, tzn innych nie spotkałem. Wydali Milesa, Coltranea, Corea, Corea Hancock, Mingus itd.. sami wielcy! Swgo czasu miałem kilka, może nawet dalej coś mam. Świetne poglądówki i zazwyczaj doskonały materiał muzyczny. Fajny, oryginalny zielony Prestige. Super sprawa.
Tylko się cieszyć. Cena znakomita. Przecież wiesz ile goście wydają na pojedyncze reedycje Prestige... tak pytam retorycznie, bo ja nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Tomasz wiesz.. z drugiej strony taki Eric to i na pocztówce z Rovaniemi zabrzmi. To inna sprawa
Dobra płyta musi kosztować. Ta jest świetna, zatem okazja i tanio!!

[Szelak]

”Sztuka muzyki złożyła tu swój wielki skarb i jeszcze większe nadzieje”
Tu spoczywa Franciszek Schubert

Taki napis widnieje na nagrobku zaledwie 31 letniego Schuberta.
Identyczne epitafium powinno być umieszczone na płycie nagrobnej Eryka Dolphy.
Szkoda, że ta dwójka odeszła tak młodo.

Darek, z tą pocztówką to byłaby prawda.
Dolphy’ego można brać w ciemno.

[Felix1988]

Dobra płyta musi kosztować. Ta jest świetna, zatem okazja i tanio!!

Dokładnie Poza tym ja nigdy nie żałowałem pieniędzy wydanych na płyty czy książki - co najwyżej tego, że czegoś nie kupiłem, jak była okazja

[Szelak]

Miałem zamiar ją gdzieś zachomikować, i kupić później, ale się przestraszyłem, że ktoś mi podwędzi, jak to już wiele razy miało miejsce, gdy coś postanowiłem odłożyć, i potem mocno żałowałem.
Tak więc jest u mnie

[darkman]

Mingus at the Bohemia, około tematu, bo goście Eric i Charles sporo razem grywali i dość odlotowo jak na lata w których współpracowali.
Nie wiem czy pamiętacie ale swego czasu linkowałem gdzieś koncertowy ich gig "odnaleziony" na YT. Niesamowity pod względem improwizacji oraz zwłaszcza partii klarnetu basowego i saksofonu.

[darkman]

O tu właśnie taki Parker na 2LP Prestige "zielone". Z tej samej serii wydawniczej Prestige co ww Dolphy. Bardzo sensowny split dwóch kultowych płyt Birda i fajnie wydana.
St.Nicks
52-nd Street

[darkman]

Taka kompliacja towarzysząca na Verve, ale dość ciekawa. Ilość tych dokumenetów z Birdem jest spora, zatem można i warto wybierać te na konkretnych label. Prestige czy Verve, Dial, zawsze warto.

[darkman]

Back side z programem,

[darkman]

Mazol, Polka z cudowną Małgorzatą Braunek jeszcze fotka całkiem sprzed roli Oleńki tej od Kmicica u Hoffmana.
Okładka z tych absolutnie kultowych jak Blues Tadeusz Nalepy z Breakout. Potem długo nic.
(BTW doskonała aktorka, a prywatnie mama reżysera Xawerego Żuławskiego).

[Szelak]

Darku, od forum to trzeba stronić na odległość. Mój system nerwowy już tego nie wytrzymuje. Tyle dobrych propozycji. Ja właśnie czekam na E.Dolphy Iron Man Celluloidu z drugiej ręki (1986), https://www.discogs.com/release/1721197 ... y-Iron-Man
A w pomyśle jeszcze Conversation, Out There, i At The Five Spot. Aktualnie pracuję nad pierwszeństwem, lub szczególną okazją. Raczej szukam czegoś z epoki, lub edycją z lat 80.
W wątku kawowym jest propozycja kupienia Out There z Acoustic Sound za ........
Subtotal: $40.00
S&H Cost: $103.96
Total: $143.96
I trzeba być mocno stukniętym by się za to brać (nie chodzi o cenę, a o koszty dostawy), albo bajecznie bogatym, albo w jakiś szczególny sposób mieć uwielbienie do jakiegoś z prezentowanych albumów.
https://store.acousticsounds.com/index. ... Astep=true

Co do Dolphiego to tu bardzo dobry link opisujący w dużym skrócie jego życie (pod cytatami).

Po powrocie do Stanów Zjednoczonych jego stan majątkowy pozostawiał wiele do życzenia. Dolphy musiał walczyć o chleb przez całą swoją karierę – nigdy nie udało mu się zarobić większych pieniedzy, które mogłyby zapewnić muzykowi lepsze warunki pracy. Dolphy mieszkał, jadł i nosił się biednie.

I jeszcze to.

Podobno na kilka tygodni przed śmiercią muzyka, dziennikarz zapytał go dlaczego nigdy nie spróbował grać czegoś „przyjemniejszego dla ucha”, bardziej mainstreamowego, czym mógłby podbić szerszą publiczność i zyskać sobie silniejszą pozycję. Dolphy zniesmaczył się a potem odpowiedział z powagą: „Prędzej umrę niż zagram coś, co do czego nie będę miał pełnego przekonania, że tak powinna brzmieć muzyka.”

https://www.jazzarium.pl/przeczytaj/art ... ał-94-lata

Widzę sporo podobieństw w jego muzyce do Parkera.
Bardzo podobają mi się jego nagrania solo, i te w wykonaniu na flet. Chyba niezbyt często w jazzie instrument wykorzystywany?