Tape Deck - czyli magnetofon

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Michal35
Posty: 1672
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:58
Lokalizacja: pomorskie

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#496

Post autor: Michal35 »

BRob pisze:
06 lis 2020, 18:38
biedę
Dokładnie.
Po włączeniu decka cofa się cały panel z wyświetlaczem(ten na prawo od przycisków stop-start) odkrywając pokrętła.Jak wyłączy się panel przesuwa się do przodu. Kolega Audiotone chyba też ma takiego ;)
Gramofon: Sony PS-X 60, AT 440 Mlb, AT 33ML i wiele innych
Nuda dual mono.
Hitachi HMA 7500 + HCA 7500 MK II
Dali Zensor 7
Awatar użytkownika
audiotone
Posty: 358
Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#497

Post autor: audiotone »

Michal35 pisze:
06 lis 2020, 18:01
Nowy nabytek. Wygląd niesamowity. Zakupiony "po serwisie" z portalu aukcyjnego. Niestety już poszedł do naprawy bo jeden kanał grał słabo. Wysuwany panel działa.
Tak to mój lux KX-101 fajna maszynka, bardzo ciekawy mechanizm chowanego przedniego panelu ;)
Załączniki
Luxman KX-101.jpg
Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
Awatar użytkownika
stos79
Posty: 1377
Rejestracja: 24 sty 2017, 15:40
Gramofon: Lo-D

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#498

Post autor: stos79 »

Lubię tutaj zaglądać.Brawo chłopaki :clap: :clap:
Awatar użytkownika
audiotone
Posty: 358
Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#499

Post autor: audiotone »

Lux KX-101 to takie dobre analogowe granie, z mocnym dołem i soczystym środkiem. Do tego przestrzennie i lekko w górze pasma.
Ogólnie ciekawy dwu-głowicowec. Krok dalej to już model KX-102 czyli uboższa wersja Luxa K-05.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
Awatar użytkownika
kriss
Posty: 1218
Rejestracja: 05 paź 2017, 17:58
Gramofon: Sony PS-X50

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#500

Post autor: kriss »

Zajebiaszczy ten Lux!
Awatar użytkownika
Michal35
Posty: 1672
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:58
Lokalizacja: pomorskie

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#501

Post autor: Michal35 »

kriss pisze:
06 lis 2020, 21:50
Zajebiaszczy ten Lux!
Uwierz mi że na żywo prezentuje się 100 x lepiej.
Gramofon: Sony PS-X 60, AT 440 Mlb, AT 33ML i wiele innych
Nuda dual mono.
Hitachi HMA 7500 + HCA 7500 MK II
Dali Zensor 7
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#502

Post autor: pan_winyl »

Mega!
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Awatar użytkownika
audiotone
Posty: 358
Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#503

Post autor: audiotone »

CR-4E już po testach sprawuje się dobrze. Jest i video pokazane tutaj:
viewtopic.php?f=28&t=14881&start=165#p317586

Jako że mam trochę wolnego (mały urlop) to kończę niektóre naprawy swoich padalców. Kolejny na stole, zdjęcie poniżej ;)
Załączniki
bez mechaniki.jpg
Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
Awatar użytkownika
audiotone
Posty: 358
Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#504

Post autor: audiotone »

Prace się posuwają do przodu. Mechanika i elektronika gotowa. Pozbyłem się wszystkich "poamrańczków" z magnetofonu. Pozostała pełna kalibracja i "odszczurzanie" obudowy. :lol:

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
marek29
Posty: 11
Rejestracja: 15 lis 2013, 20:07

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#505

Post autor: marek29 »

Witam wszystkich.
Tak czytam,czytam i nie do końca rozumiem Wasze podejście do magnetofonów.
Jestem w wieku w którym dobry magnetofon był szczytem marzeń.
Czytam wątki na wielu forach i tak naprawdę nie rozumiem ocen,recenzji tego sprzętu służącego do zapisu/odtwarzania czytaj...archiwizacji nagrań audio.
Zamierzeniem producenta było stworzyć sprzęt który umożliwi wierną rejestrację dźwięku, czyli odtwarzany sygnał musi być jak najbardziej zbliżony do orginału.
Magnetofony szpulowe,potem kasetowe do użytku domowego miały być tanią wersją rejestracji materiału w studiach.
Materiał miał być "klonem" orginału, nie jego "modyfikacją".
Wracając do sedna...
W przypadku taśmy analogowej bardzo wiele czynników ma wpływ na dźwięk.
Korekcja wzmacniacza odczytu/zapisu, skos głowicy.2 stopnie potrafią zrujnować soprany.
Oczywiście samo prowadzenie taśmy itd.
Tak więc żaden producent magnetofonów kasetowych z górnej półki!, nie preferował "wymiany" nagrań pomiędzy różnymi producentami.
Po prostu archiwizujesz swoje nagrania.
I tak..
Ocenianie nagrań na "świeżo" zakupionym magnetofonie, zarejestrowanych na innm sprzęcie jest porównaniem czałkowicie bez sensu.
Jeżeli chcesz ocenić swój magnetofon ,to kup dobrą kasetę i sam nagraj.
Wtedy ocenisz na ile Twój magnetofon spełnia Twoje oczekiwania.
Opinie typu:
jest ciepły/zimny...
Słaba góra/dół...
Itd...
Umówmy się, magnetofon musi być 1:1 (na ile oczywiście jest w stanie).Takie było zamierzenie producenta.
Musi być odwzorowaniem orginału.
Każda opinia typu:
Za mało basu
Za mało sopranu
Złe średnie
Swiadczy tylko o tym że magnetofon jest uszkodzony,kiepskiej jakości, kaseta jest z okresu PRL.

Nistety nie miałem okazji testować flagowych magnetofonów.
Powód... brak $
Testowałem Akai GX75
Posiadałem Akai GX65,GX67,GX32,GX52
Posiadam Onkyo TA2570
Jeżeli chodzi o odwzorowanie dźwięku, to Akai GX65/67/75 jest bezkonkurencyjne.Oczywiście w cenie poniżej 1000pln.
Powyżej 2000pln jest w czym wybierać, aczkolwiek różnica w dzwięku już się zaciera.
Zachwalany TA2570 oprócz wyglądu Vintage nie urywa "d".
Mam duży szacunek do Onkyo.
Mam zestaw Integra ,ale magnetofon nie jest faworytem.
Podsumowując.
Magnetofon ma działać tak ,żebyś nie Słyszał różnicy pomiędzy orginałem a kopią.
Jeżeli Słyszysz różnicę, to sprzęt jest uszkodzony ,lub słabej jakości.

Taka sama sytuacja jest w obecnych czasach.
Wielu z nas robi kopie swoich nagrań CD.
Robimy to w Mp3 ,Flac itp.
Kto z Was publicznie ocenia swoją kopię?
Nikt.....
Chcemy mieć orginał.
Tak samo było z magnetofonami.
Kopia miała być zbliżona do orginału.
Dlatego zapis na taśmie w postaci cyfrowej miał gwarantować kopę 1:1
DAT,DDC,MiniDisc
Tam nikt nie pisał o wrażeniach dźwiękowych.
Miało być 1:1
Orginał-kopia.
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1156
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#506

Post autor: pawelgrab »

marek29 pisze:
20 lis 2020, 20:11
Tak samo było z magnetofonami.
Kopia miała być zbliżona do orginału.
Deck onkyo ta – 6211 ostatni wypust stan gabinetowy kolor szapmański :

Tracy Chapman – Tracy Chapman , Tanita Tikaram – Everybody's Angel, Scott Joplin – The Sting nie do odróżnienia dla postronnych osób zwykłych słuchaczy a osobiście bardzo lubię posłuchać taśmy magnetofonu (może z sentymentu) – brzmi to bardzo przyjemnie na pewno nie gorzej od winyla a zupełnie inna klasa dla ucha niż płyta CD ( nie w kategoriach gorsza czy lepsza).
Warunkowane jest to dobraniem konkretnych kaset pod posiadany sprzęt nie musi to być od razu złota maxwell – moje to „nowe” chromówki TDK super cding II (wystarczający zasób na potrzeby własne na lata) i bardzo dokładne skalibrowanie ( ustawienie) biasu oraz poziomu sygnału .

To jest cała tajemnica magnetofonu a nagrywanie, odsłuchy to już historia.

Polecam niezdecydowanym na decka – spróbujcie nie pożałujcie, wystarczy trochę cierpliwości a jakość muzyki będzie subtelna , klarowna miła do słuchania , brak sopranu czy nadmiar basu to mit tak samo jak szumy no może trochę między utworami.

Pozdrawiam :icon-biggrin:
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , mission m64i
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1156
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#507

Post autor: pawelgrab »

Dodam, że chodzi oczywiście o przegrane płyty winylowe na kasety magnetofonu 90 min - jest ciągłość płyty i jest dobrze a nie ze sknerstwa (bo winyl się niszczy - bzdura) po prostu 45 min kasety to taka drzemka letarg i to mi pasuje.
Ktoś powie ma ch...y tor to i różnić nie słychać - to nie prawda ten tor mi b. pasuje w drugim mieszkaniu mam super tor technicsa ale to marka tabu, Podsumowując na pewno decki maja zalety :lol:
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , mission m64i
Felix1988
Posty: 3471
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#508

Post autor: Felix1988 »

pawelgrab pisze:
20 lis 2020, 21:37
wystarczy trochę cierpliwości
Po wielu wpisach dotyczących gramofonów czy płyt widać, że z tym jest cieniutko - ma być od razu super dźwięk, lepszy od plików czy CD, najlepiej za 300 czy 500 zł, a trzaski czy słabsza jakość większości nowych wydań wywołują u początkujących konsternację. Obawiam się więc, że deck dla większości obecnych słuchaczy, szczególnie młodszych, byłby jeszcze większym wyzwaniem :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#509

Post autor: Wojtek »

marek29 pisze:
20 lis 2020, 20:11
Umówmy się, magnetofon musi być 1:1 (na ile oczywiście jest w stanie).Takie było zamierzenie producenta.
Musi być odwzorowaniem orginału.
Każda opinia typu:
Za mało basu
Za mało sopranu
Złe średnie
Swiadczy tylko o tym że magnetofon jest uszkodzony,kiepskiej jakości, kaseta jest z okresu PRL.
Z całym szacunkiem, ale masz jakiś spaczony pogląd na temat, tzn. zbyt naiwny, w odniesieniu do magnetofonów i taśm analogowych.
marek29 pisze:
20 lis 2020, 20:11
Podsumowując.
Magnetofon ma działać tak ,żebyś nie Słyszał różnicy pomiędzy orginałem a kopią.
Jeżeli Słyszysz różnicę, to sprzęt jest uszkodzony ,lub słabej jakości.
Podsumowując - kto z nas słyszał "studyjny oryginał" by móc ocenić czy dana taśma "gra jak oryginał"? :)
Śmiem twierdzić że bardzo mało osób na tej kuli ziemskiej ma taki zaszczyt.

Jeśli chodzi o cyfrę - jasne, kopię 1:1 łatwo zrobić.
Kłopot w tym że nie słyszymy cyfry więc konwersja D/A jest konieczna.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
audiotone
Posty: 358
Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36

Re: Tape Deck - czyli magnetofon

#510

Post autor: audiotone »

marek29 pisze:
20 lis 2020, 20:11
Magnetofon ma działać tak ,żebyś nie Słyszał różnicy pomiędzy orginałem a kopią.
Jeżeli Słyszysz różnicę, to sprzęt jest uszkodzony ,lub słabej jakości.
Ja jak nagrywam na kasety czy szpule to za każdym razem słyszę różnicę. Każdy z magnetofonów brzmi inaczej. A jak chcesz by różnica pomiędzy źródłem a kopią była najmniejsza to polecam szpulaka.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
ODPOWIEDZ