Zajrzałem tym razem do swojej piwnicy i postanowiłem sprzedać butelki. Za odzyskane środki kupiłem już żonie Porsche, sobie Mustanga 5.0, jakiegoś Lucka z górnej półki, Harbethy, platynowo-bambusowe podstawki pod kable, docisk z moszny białego nosorożca i zostało mi jeszcze kilkadziesiąt złotych na jakiś odtwarzacz CD. Szukam tylko w Warszawie, żeby nie bawić się w wysyłkę tylko podjechać, odebrać i podłączyć.
Coś z tego poniżej ma, Waszym zdaniem, jakikolwiek sens? Ewentualnie co z listy poniżej NA PEWNO nie ma sensu
Raczej nie ma sensu. Tylko do CD po analogu to poszukaj z tej rodziny kombo: https://www.olx.pl/oferta/combo-vhs-dvd ... afcbe5be53
Ale może niekoniecznie ta sztuka akurat trafiają się modele z tej serii z wyświetlaczem, ale też dobrze mieć pilota bo nie przerzucisz utworów z panelu. Ostatnio wpadł mi w ręce taki i jestem pozytywnie zaskoczony głównie dźwiękiem i kulturą pracy. No i masz bonus dla posiadaczy starszych telewizorów masz VHS i DVD jeszcze. Jeśli jesteś otwarty na dźwięk a nie znaczki na klocku, a masz mało do wydania to dla ciebie. Nie oszalałem i nie żartuję.
Dzięki za wsparcie Ponieważ wyjechało ode mnie KD, więc miałem dziś ciśnienie na kupno czegokolwiek - w nocy mam sporo pracy, a chillout i jazzik pomagają. Ponieważ Sony, na które się nastawiłem, nie było dostępne, więc przytargałem do domu Pioneera PD-107 za całe 30 zł (nie było go na mojej liście). Na oko przeszedł cały szlak od Lenino do Berlina. Najpierw strajkował, ale pokazałem mu dyscyplinarkę i teraz gra. Wiadomo, że szału nie ma. Jest bardziej szczegółowo niż w dvd Onkyo, ale uciekło gdzieś trochę niskich i bardziej sucho jest, jakby mięska troszkę ubyło. Cena dwóch paczek fajek średniej klasy, więc na chwilę zostanie, potem zobaczymy co dalej
Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Jest: Thorens TD-125 'Frankensteiner' (od Zbyszek1982), Grundig 5200 (od Kukiz 30), ONKYO A-8067, NAMCO NSZ-333, Chromecast Audio + DAC.
Był: Technics SL-Q2, 1500C, 1200GR, Luxman L435, JVC AX1 i AX-330, NIKKO TRM750, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
W moim systemie, jeżeli chodzi o cyfrę, wygrał fabryczny, niemodowany Harman Kardon dvd 27 wylicytowany za całe 50 zł z alledrogo. W porównaniu z JVC i dualem wypadł po prostu lepiej. Dźwięk bardziej aksamitny, chciałoby się powiedzieć plastyczny, bez sybilantow, sama przyjemność a do tego czyta wszystko jak zły (shcd, dvd audio, wszystko nagrywane). Żeby nie było tak kolorowo to nie mam do niego pilota a bez niego używanie jest trochę uciążliwe (małe, słabo widoczne przyciski, w nocy ciężki trafić) ale mi póki co nie przeszkadza, bo dźwięk rekompensuje wszelkie braki. A i zapomniałem że z tyłu audiofilskie, złote gniazda RCA (pewnie dlatego tak dobrze gra :p)
Luxman L230/Rotel RA820Bx3/Wega P120SH/Pickering V15/Stanton 680/Shure m75/Dual CD 1065/HK 27
Philips LFD 3428/Somic V2/AKG 240 Studio/Beyerdynamic DT 770/990 Pro
Wniosek, tak do 100-150zł jednal lepiej oglądać się za odpowiednim odtwarzaczem DVD.
Nie, ponieważ trzeba by było wiedzieć za jakim, w przeciwnym wypadku jest to wtopa i to porządna . Można się o tym przekonać jak się zmieni takiego zamulacza na CD
Jak masz jakiegoś sensownego DAC'a z coaxialem to polecam dvd pioneer dv300. Ostatnio kupiłem kolejne za jakieś 40 zł (poprzedni nie przeżył spotkani z chrześnicą ). Lasery do tego na aliexpress po 30 zł . Jeden kabelek i lutownica i robisz z niego Goldmund Eidos 18 wart jakieś 9k USD ;P http://lampizator.eu/lampizator/REFEREN ... zator.html. Generalnie posiadanie dobrego DACa znacznie poszerza możliwości uzyskania fajnego dźwięku tanim kosztem - takich tanich dobrych transportów CD jak ten pioneer jest sporo.
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
takich tanich dobrych transportów CD jak ten pioneer jest sporo
A poza tym pioneerkiem znasz jakieś? Sprawdzałem kilka fabrycznych dvd jako transporty i akurat uzyskałem słaby efekt, chyba że ten dv300 po przeróbce to inaczej. I jeszcze jedno, poza czytaniem wszystkiego transport powinien jeszcze pracować cicho i bezszelestnie, a ten Pioneer to niespecjalnie kulturalny i cichy.
Kiedyś posiłkowałem się tym zestawieniem: https://forum.mp3store.pl/topic/44172-r ... h-pod-dac/
Co do pracy to masz rację, choć muszę przyznać, że ważny też jest egzemplarz, ten który uszkodziła chrześnica chodził głośniej niż ten którego używam obecnie. Przy minimalnej głośności na wzmacniaczu jednak go słychać. Przy normalnym poziomie głośności już nie przeszkadza.
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
Ponieważ wyjechało ode mnie KD, więc miałem dziś ciśnienie na kupno czegokolwiek - w nocy mam sporo pracy, a chillout i jazzik pomagają. Ponieważ Sony, na które się nastawiłem, nie było dostępne, więc przytargałem do domu Pioneera PD-107 za całe 30 zł (nie było go na mojej liście). Na oko przeszedł cały szlak od Lenino do Berlina. Najpierw strajkował, ale pokazałem mu dyscyplinarkę i teraz gra. Wiadomo, że szału nie ma. Jest bardziej szczegółowo niż w dvd Onkyo, ale uciekło gdzieś trochę niskich i bardziej sucho jest, jakby mięska troszkę ubyło. Cena dwóch paczek fajek średniej klasy, więc na chwilę zostanie, potem zobaczymy co dalej 
). Lasery do tego na aliexpress po 30 zł