Odtwarzacze CD Sony ES

[restimek]

Sony nie ma tutaj swojego działu CD a myślę że warto

Jak już wspominałem w innym wątku ponad tydzień temu - stałem się świeżym posiadaczem Sony CDP-X777ES Postanowiłem się podzielić swoją opinią na temat tego CD

Wcześniej miałem CDP-338ESD a jeszcze wcześniej CDP-X222ES. (oba w sumie cały czas mam)
Wszystkie trzy łączy podobny charakter brzmienia. Dlatego włączając pierwszy raz X777ES nie miałem tzw. "opadu szczęki". Dostałem znany mi charakter brzmienia ale z tą różnicą że X777ES jest cholernie szczegółowy. Wszystkie instrumenty mają "zarysowane" wyraźnie swoje granice. Żadne się nie rozmywa. W porównaniu z niższymi modelami ma przyjemniejszą górę. Np. X222ES mógłbym nazwać żyletką do uszu przy głośnym słuchaniu. Tutaj prezentacja góry jest kulturalniejsza.
Bas schodzi naprawdę nisko. Nie brakuje mu mocy ale jest szybki i "punktowy".

Wspomnieć musze że brakuje mi "kalendarza" na wyświetlaczu który był obecny w niższych seriach. Zastanawia mnie czemu Sony zrezygnowało z niego we wszystkich CD z serii "7".

[fiodorfud]

Restimek, a jak brzmieniowo oceniasz 338esd ? Czy porównywałeś te soniaki z jakimiś nowszymi, bardziej że tak powiem współczesnymi modelami ?

[restimek]

Niestety nie miałem okazji porównywać ich ze współczesnymi konstrukcjami.

Co do 338 ESD - brzmieniowo uważam że jest on właśnie czymś pomiędzy x222ES a X777ES. Czyli nieco więcej basu niz w X222ES i mniej "suchoty" w dźwięku. Moim zdaniem X222ES był strasznie "płaski i suchy".
Mimo to kilka miesięcy po zakupie 338ESD zdecydowałem się na jego "upgrade" - wymieniłem OPAMPY na muses01 i różnica jak dla mnie była bardzo duża na plus. Poprawiła się dynamika, scena bas... OPAMPY wymieniałem u Chudego_b I przez chwilę porównaliśmy brzmienie mojego 338ESD z jego X55ES. - grały podobnie ale moim zdaniem mój 338ESD był nieco jaśniejszy i miał szerszą scenę.

Pomimo wymiany opampów w 338ESD i tak gra on gorzej od X777ES.

PS. Zapytaj się @chudy_b jak ocenia X55ES - bo wiem że kiedyś miał coś z Cambridge Audio.