Jakość kabla

[cooledit]

Ps. Jestem wieeelkim fanem membran biernych - gdzie, poza KEFem, dzisiaj takie znaleźć?

Tannoy Precision 6.4 - słuchałem i mogę polecić

[koscidogitary]

Tannoy Precision 6.4 - słuchałem i mogę polecić

Ooo tak! Tannoy bardzo dobre granie. Tych nie słyszałem. Dzięki za rekomendację i za posta!
Postaram się takie gdzieś odsłuchać.

Ps. Napisz coś o swoich aktualnych drucikach pod Focale, to ciekawy temat.

[Myszor]

Proponuję skupić się na kablach.

To trza było skupiać się na kablach a nie offtopować ,że nie lubisz audiofili ale wymieniasz wszystkie kondensatory we wzmaku
Z twojego toku rozumowania wynika że dobry to tani . A drogi to voodoo.
Przy czym pojęcia "drogi" i "tani" określamy zasobnością portfela.
Dla mnie to parodia. I już nie offtopuję. Sorki.

[koscidogitary]

To trza było skupiać się na kablach a nie offtopować ,że nie lubisz audiofili ale wymieniasz wszystkie kondensatory we wzmaku
Z twojego toku rozumowania wynika że dobry to tani . A drogi to voodoo.
Przy czym pojęcia "drogi" i "tani" określamy zasobnością portfela.
Dla mnie to parodia. I już nie offtopuję. Sorki.

Masz rację, biorę to na klatę, będę pisał oszczędniej i bardziej trzymał się głównego wątku (!)
Ps. Wymiana kondów to nie audiofilia, to praktyka. W KRELLu też wymieniam. Tam są cztery kondensatory, które specjalnie psują brzmienie i kropka. Otworzyłem ostatnio wzmacniacz za 4000EUR (!). Żebyś wiedział jakie 'g' tam siedziało.
A prasa, nawet zagraniczna, pieje z zachwytu... To jest audiofilia w mojej ocenie. Nie samo drogo, ale drogo za nic. Natomiast VOODOO to np. wpływ kierunkowości kabli i kierunkowości bezpieczników na brzmienie. Tylko tego się czepiam. Nie chcę nikogo obrażać.

[Myszor]

Szkoda że skasowałeś bo było humorystycznie
Ja na luzie i bez spiny. Howgh

[cooledit]

Napisz coś o swoich aktualnych drucikach pod Focale, to ciekawy temat.

Wyglądają troszkę jak kable od spawarki

Dokładniejszy opis zamiszczony na stronie sklepu Magellan:
" Satori, podobnie jak jego starszy brat Hologram II, występuje w wersji Single Wire oraz Bi-Wire, z tą różnica, że tutaj wersja Bi-Wire to konstrukcja Shotgun. Oznacza to, że sygnał płynie przez dwie, zupełnie oddzielne wiązki: osobną dla niskich, osobną dla średnich i wysokich tonów, które połączone są razem przy wzmacniaczu. Nazwa "Satori" oznacza "niebiański", co idealnie odzwierciedla to, jak brzmi muzyka po wpięciu tego kabla w system. Zbudowany jest z przewodnika z miedzi o czystości 6N Zero Crystal pokrytego szczelnie izolatorem polietylenowym wypełnionym powietrzem (Air-injected PE dielectric). Przewody o łącznej powierzchni przekroju 5.27mm2 (10 AWG) są ułożone w geometrii Constant Air-Twist. " Constant Air-Twist geometry" wykorzystywana przez Acoustic Zen znacznie redukuje pojemność, indukcyjność oraz oporność, które to cechy wpływają bardzo negatywnie na dźwięk wydobywający się ostatecznie z głośników.

- Przewód zbudowany z miedzi o czystości 6N Zero Crystal
- Przekrój przewodnika 5.26 mm2 (10 AWG)
- Dostępny w wersji Single Wire oraz Bi-Wire - Shotgun
- Izolacja Polietylenowa (PE) wypełniona powietrzem,
- Konfekcjonowanie w szpadle miedziane Zero Crystal lub rozporowe wtyki bananowe
- Geometria Constant Air-twist "

A co do "brzmienia" tych kabli to zaznaczam że , nie umie pisać ładnie o takich rzeczach. Mnie nicw nich nie brakuje, bas czysty , głęboki, bez rozmyć i glutowatości. Góra i średnica bez wycofania, mikrodyamika bez zastrzeżeń. W moim zestawie sprawdzają się w 100%-ach. Porównywałem je przed zakupem z jakim modelem XLO w podobnej cenie ale tamte poległy z kretesem.

[koscidogitary]

XLO w podobnej cenie ale tamte poległy z kretesem

dobry przykład na drogo i nie warto, znam, również nie polecam

Satori

Acoustic Zen to już naprawdę wysoka półka kabli!

[cooledit]

to już wysoka półka kabli!

To zależy od zasobności portfela. Dla jednych nieosiągalne a dla innych nie warte zachodu. W mojej ocenie zysk jakościowy był na tyle widoczny, że zakup był opłacalny. Teraz kable są znacznie droższe niż w czasie moich zakupów. Nie wiem czy za obecną cenę brałbym je pod uwagę.

[koscidogitary]

W mojej ocenie zysk jakościowy był na tyle widoczny, że zakup był opłacalny

Takie podejście popieram w 100%
Dzięki za info odnośnie AZ Satori. Może kiedyś wpadną mi w ręce na odsłuch.

[kriss]

Gothamem

No być może i spróbuję chociażby z samej ciekawości. Natomiast z tego co widzę to chyba na dziś dzień nie są dostępne w krajowej sprzedaży.

[darkman]

nie są dostępne w krajowej sprzedaży.

No nie bardzo. Trzeba szukać w sklepach z nagłośnieniem estradowym. Możliwe jeszcze, że Pasja na Kaliskiej, ale mi średnio po drodze.. chociaż potrzebuję jakieś kostki akurat.. to kto wie?

A/ale Krzychu, te Twoje Sommery są całkiem spoko i poniżej 500 nic lepszego nie dostaniesz. Inne Crystale będą podobne dość i nie cudowałbym. Można jeszcze sprawdzić te niebieskie płaskie - były u nas na giełdzie niedawno za połowę ceny bodajże.

Przy okazji dementuję pogłoskę, kolegi Pawła (bo już skojarzyłem skąd się znamy, hehe ) jakoby Mogami były drogie. Nie są. Dają radę jako interkonekty.

Qed dają radę we wssystkich wydaniach aczkolwiek też najlepiej te wyższe modele i na interkonekty.

Chordy to o ile pamiętam wredne sztywniaki, choć kable jako takie dość dobre. Trudno mi się odnieść bo ma tylko jeden interkonekt taki, a głośniowe to jednak inna bajka. Natomiast te Chordy Clearway w sreberku, to chyba sobie kupię. Co by wyrobić zdanie.

Eh, dawniej to nie było kłopotu. Się kupowało się, co było w sklepie i hajda na koń. Miedziany podwójny, to był złoty strzał jeśli się dostało. Grubość.. a kto Panie zwracał uwagę na grubość?!

[koscidogitary]

jakoby Mogami były drogie. Nie są. Dają radę jako interkonekty.

To co napisałem, to było o kablach głośnikowych. Mogami są drogie, albo inaczej: drogawe, ale warte swej ceny, pisałem o tych: http://mogami.pl/index.php/seria-highend Tylko to już japońskie, jasne, detaliczne granie.

Qed dają radę we wssystkich wydaniach aczkolwiek też najlepiej te wyższe modele i na interkonekty.

Również pisałem tylko o głośnikowych. Ruby Anniversary to pierwszy lepszy głośnikowy kabel QED, na który warto zwrócić uwagę. Później oczywiście jest tylko lepiej. Ale w cenie około 36zł/mb to naprawdę dobry kabel, który "coś" w sobie ma. Mi leży bardziej QED niż droższy o 20zł Clearway ponieważ lubię jego "barwę".

Chordy to o ile pamiętam wredne sztywniaki

Interkonekty tak, nie podobają mi się, kolumnowe dają radę (mowa o Clearway).

a kto Panie zwracał uwagę na grubość?!

Jak to kto? - Ja kiedyś zwracałem uwagę: jak miałem do wyboru kupić 50mb 1,0mm2 a 2,5mm2 kupowałem ten cieńszy a reszta kasy szła na pączki, napój Ptyś, gumy do żucia i baterie do Walkmana

[darkman]

No well, tylko ja pisałem o czasach gdy w PRLu nie było gum do żucia poza zapowiedzią Donaldów w Pewexach , ani Walkmanów tylko kaseciaki na licencji Thomsona

[łobuz]

warto zobaczyć https://www.youtube.com/watch?v=8Qwh8fXs-R4

[Wojtek]

Fajnie, ale co to ma do tematu?