Shure M97xE

[ROCHO]

Shure M97xE zakupiony za 399 zł. Zamocowany, mam nadzieję, że prawidłowo.Co można napisać o tej wkładce ? Jaka ona jest brzydka.Ale ma to coś w swojej brzydocie. Dane techniczne i budowę podaruję sobie.
Jak brzmi muzyka z tą wkładką ( słucham mocnego rocka,punk rocka) ? Shure M97xE brzmi jak dobra wkładka.I w zasadzie można by było tyle napisać.Nie będę pisał, że słyszę bursztynowy dźwięk krystaliczny bas i nie wiadomo jeszcze jakie pierdoły.Bo tego nie słyszę albo nie nagrali tego na moje płyty, ( mi osobiście brakuje tego powera,trochę ciszej to gra niż z cd na tym moim zestawie, może wymiana preampa na porządny coś poprawi).Muzyka z płyt brzmi jak muzyka z płyt , która została na nie nagrana. M97xE skutecznie odtwarza muzykę bez upiększania jej.Większość może być zawiedziona.Pasuje do niemal każdej formy muzyki. Ostatnio dowiedziałem się od '' zagraniczniaka" z zagranicy ,że Shure M97xE jest jednym z najczęściej polecanych wkładek za granicami naszego państwa ( nie podniecają się tak ortofonami itp). U nas chyba mniej.Nie wiem nie znam się więc nie chciałem dyskutować z nim.Ja zaczynam przygodę z winylami i wkładkami.

[Wojtek]

Shure M97xE brzmi jak dobra wkładka.I w zasadzie można by było tyle napisać.

Muzyka z płyt brzmi jak muzyka z płyt , która została na nie nagrana.

Nie ma to jak dobra recenzja

( mi osobiście brakuje tego powera,trochę ciszej to gra niż z cd na tym moim zestawie, może wymiana preampa na porządny coś poprawi).

Nie oczekuj, że winyl będzie brzmiał tak głośno (lub głośniej) jak CD.

M97xE skutecznie odtwarza muzykę bez upiększania jej.

Akurat ciężko zaliczyć tą wkładkę do neutralnych

Większość może być zawiedziona.

Dlaczego?

Pasuje do niemal każdej formy muzyki.

Trochę bzdura.

Ostatnio dowiedziałem się od '' zagraniczniaka" z zagranicy

W sensie obywatela obcego państwa?

że Shure M97xE jest jednym z najczęściej polecanych wkładek za granicami naszego państwa ( nie podniecają się tak ortofonami itp).

A wewnątrz granic myślisz że nie jest? Tak można gadać o każdej popularnej wkładce

[StarRock]

Tak w skrócie mam problem, który potrzebuje odpowiedzi. Po paru miesiącach bezczynności sprzętu, po odkurzeniu i uruchomieniu coś szwankuje w odsłuchu tzn. scena przesunęła się na lewo. Ma to miejsce, tylko z igłą Shure M97xE, czego wcześniej nie było. Na innej wkładce, czy CD-ach scena powraca i jest wzorowo. Ewidentnie coś z szczurkiem, a jest stosunkowo nowy z przebiegiem około może 80h. Sprawdzałem pod lupą (słabą) i delikatnie przemyłem izopropylem (wiem, ale nie mam płynu właściwego). Poprawa, jednakże to nie to. Może, jakieś sugestie. Aha, igła siedzi w body M92.

[klin]

Ustawienie azymutu, antiskatingu?

[StarRock]

Ustawienie azymutu, antiskatingu?

To tylko QD33 i T4P, a więc.....wsiadasz i jedziesz.

[klin]

A przestawiałeś go może w międzyczasie? Wypoziomowany jest?

[StarRock]

Cały czas tak samo, no i na P30, jak wcześniej napisałem gra ok.

[Wojtek]

Dziwna sprawa.

[darkman]

Może kwestia mocowania M92 w koszyku? Sprawdź na wszelki wypadek, to co prawda pochodna azymutu ale wiadomo to?

[StarRock]

Dzisiaj nie miałem czasu, bo dopiero co się udomowiłem, ale jutro faktycznie przyjrzę się dokładnie temu M92.

[StarRock]

Dopiero dzisiaj mogłem przyjrzeć się M92. Pod lupą wszystko wydawało się być na swoim miejscu. Przygotowałem enemową gruchę i izopropyl. Taka grucha była pomocna kiedyś w fotografii, którą się parałem. Dokładna w usuwaniu pyłku i kurzu. Przedmuchałem nią wszystkie otwory we wkładce i koszyku, a dodatkowo przemyłem izo bolce tejże. Najpierw wcisnąłem P30, choć przedtem też dobrze grała i nic się nie zmieniło. Potem z drżączką wcisnąłem M92 z zamontowaną M97xE i ...eureka, scena umiejscowiona tak, jak powinna. Prawdę mówiąc żaden z tego wniosek, bo nie znam przyczyny niemocy igły, choć można domniemywać, iż ta leży po stronie kurzu, jakiegoś pyłku, czy inszego zabrudzenia w samej wkładce. Jednakże liczy się efekt końcowy, a ten po stronie plusów dodatnich. Jeszcze dodam, że eureka wykrzyczana została przy płycie MiW - Again. Tak dobrze oddanego fortepianu i tak realistyczne, dawno nie słyszałem, bo płyta zrealizowana naprawdę zacnie.