Czyszczenie i konserwacja igły

[Wojtek]

Jest jeszcze ultradźwiękówka do igieł: Flux Hifi Stylus Cleaner. Ale cena przeraża.

To nie jest tak do końca takie super bo te ultradźwiękowe wibracje mogą teoretycznie "popsuć" klej trzymający grot
Generalnie wzięli patent od AT/Signet (AT-637) i zrobili nowe, większe (o dziwo) urządzonko za większą kasę niż chodzą używane AT/Signety

Także raczej Onzow.

darkman, to jest kwestia igieł. Jeśli masz wkładeczkę za stóweczkę to galareta Onzow ma mało sensu, ale jeśli masz już zgromadzony "arsenał" wkładkowo-igłowy o wartości przewyższającej znacznie cenę galarety... to chyba jednak warto wydać kasę i mieć spokój

Alternatywnie... poczciwy płyn AT-607

Czarny "stylus cleaner" to praktycznie sama IPA, czyli alkohol - dla jednych igieł bez znaczenia, dla drugich szkodliwe (Ortofon i Goldring m.in. ostrzegają).

[Dragant]

No to szczotka ta sama co ja kupiłem. Ktoś coś kiedyś pisał, że nie wolno węglowych moczyć, bo się sklejają, kruszą, czy jakieś inne zło się tam dzieje. Wszystkie (ok... większość) płyny do igieł są na bazie alkoholu izopropylowego, więc zastanawiam się czym się one różnią od mieszanki woda dwukrotnie destylowana + 99.99% alkohol izopropylowy? Nawet się szarpnę na sterylizowany alkohol izopropylowy. A płacenie 50zł za 20ml takiego płynu mi się nie widzi. Toż to za tą cenę można mieć 30 litrów mikstury.

Nie czepiam się chłopaki - po prostu chciałbym rozwiązać sobie problem ciągłych zakupów gratów do czyszczenia igieł/płyt.

W temacie AT-607: wiadomo co tam jest w środku, czy po prostu "specjalny preparat" bez podawania składu?

[MMarek]

Czarny "stylus cleaner" to praktycznie sama IPA, czyli alkohol

cholera - nie wiedziałem - a o składzie to g.... napisali na opakowaniu.
Dobrze, że mi choinka szczur nie zdechł przez to - bo piszczy dalej, że aż miło...

[Dragant]

Tej węglówki nie należy zamaczać. W niczym, bowiem pręciki węglówki robią się wówczas twarde i ulegają sklejeniu. Ciężko to potem doprowadzić do stanu poza koszowego.

O, tu Darkman pisał o namaczaniu węglówki jakimkolwiek płynem.

Także Marku - robiłeś dokładnie to co opisałem - namoczenie w IPA + szczotka węglowa. A podobno to analogowa herezja w każdym calu

[MMarek]

Także Marku - robiłeś dokładnie to co opisałem - namoczenie w IPA + szczotka węglowa. A podobno to analogowa herezja w każdym calu

Zatem Łukaszu, jedynie co mi pozostaje, to raz jeszcze potwierdzić, że Shurowi to nie szkodzi.....

[darkman]

"ej Lala bucik ci się rozwala"
na to Lala:
"powoli, powoli i tobie się rozp..i"

Czytanie z listu do Filistynów:
"synowie pustyni nie znacie dnia ani godziny"

[Wojtek]

W temacie AT-607: wiadomo co tam jest w środku, czy po prostu "specjalny preparat" bez podawania składu?

Chyba każdy tego typu preparat nie podaje składu

Generalnie z tego co wiem (i czuję nosem), AT-607 nie bazuje na alkoholu. Nie wysycha też jakoś bardzo szybko, traktuję nim igłę i zostawiam na noc

Z drugiej strony, skoro AT też ostrzega by nie używać alkoholu do mycia co lepszych igieł ich produkcji... to trochę dziwne by było gdyby ich jedyny płyn był szkodliwy dla ich własnych produktów

[zelazny]

SPT Lyra, ostatni raz przypominam.

[kuba]

Na sucho najlepsze jest:

[Dragant]

Na sucho najlepsze jest:

A co to? Gdzie ja wielbłąda do oskórowania znajdę? Czytałem, że Myszor gdzieś strusia znalazł i pędzel do głośników zrobił, ale chyba nie mam takich dojść żeby wielbłąda mi dali

[kuba]

Na sucho najlepsze jest:

A co to? Gdzie ja wielbłąda do oskórowania znajdę? Czytałem, że Myszor gdzieś strusia znalazł i pędzel do głośników zrobił, ale chyba nie mam takich dojść żeby wielbłąda mi dali

To jest futro polerskie

[Dragant]

To jest futro polerskie

I nie plącze się na tyle, że może igłę wyrwać? Sam używam czegoś podobnego (do polerowania) i przyznam, że nie dotknąłbym tym igły, właśnie ze strachu przed jej usunięciem ze wspornika

[kuba]

włos jest dość krótki i miekki

[darkman]

Futro polerskie najlepsze jest do polerowania.

[amrowek]

dotarła do mnie ta szczoteczka to chyba jakiś żart
ledwo ją widać jak nią czyścić igłę!!!