Czyszczenie i konserwacja igły

[Myszor]

W sensie że szczoteczkę logo chyba nawet tam nie ma.

[zelazny]

Ja nadal polecam zestaw od Lyra SPT, wystarczy na długo. http://www.ebay.co.uk/itm/Lyra-SPT-Styl ... SwU8hY74Q7
Igła po zabiegu jest czyściutka. Włoski szczoteczki są miękkie i delikatne.

[amrowek]

czyli można kupować coś takiego?
http://vinylgold.pl/clearaudio/1297-dia ... tegory=321

[Wojtek]

Można kupić

[klin]

Można, kupiłem ale nie używam.
Za 140 zł masz onzow zerodust na ebayu... Jak dla mnie o wiele lepsze rozwiązanie.

[darkman]

A przy okazji to Wam potwierdzę, to co kiedyś napisał Myszor - ten Divaldi CG-1 faktycznie wietrzeje skubaniec i ulatuje z pudełka. Q cud - zaglądam do zamkniętego w strunówce i schowanego w ciemnej szufladzie po zimie, a on rzesz skubany prawie pusty.
i znowu zonk

[Wojtek]

Innymi słowy, lepiej wydać na Onzow niż na galaretę Divaldi.

[darkman]

No za dużo galaretą się nie poczyści, bo niknie w oczach. Choć czyści dobrze.

[Dragant]

Divaldi CG-1 faktycznie wietrzeje skubaniec i ulatuje z pudełka

U mnie to samo się stało z żelem po roku. Dosłownie w ciągu tygodnia zrobiła się twarda guma. Przerzuciłem się na szczoteczkę, bo o dostępność Divaldi coraz ciężej.

[darkman]

Szczoteczkę mam od zawsze ale stosowałem naprzemiennie z galaleto, teraz się zastanawiam jak żyć?
Znaczy co wykombinować na wilgotno, a żeby cena nie zabiła. Onzow-zerodust (?) ale cholera droga coś pod 2stówy widzę - w sumie jak na długo wystarczy to strawialnie.

[Dragant]

A ten Onzow to też nie galareta jest? Jest jeszcze ultradźwiękówka do igieł: Flux Hifi Stylus Cleaner. Ale cena przeraża. Ja chyba będę korzystał z forumowej mikstury, ostrożnie samą igłę na dwie sekundy, później miękką szczoteczką dwa szury, a jak wyschnie to czymś twardszym, np szczotą ortofona. Nie wiem czy to dobre czy mi igła odparuje... zobaczę.

[darkman]

To zło. UrwieszSe dajmonda w końcu. Igła maczana w mixcie po przezchnięciu nie gra - nie daje dźwięku w ogóle. Wymaga konkretnego wysuszenia. Sprawdzone i niebezpieczne dla igły. Sam efekt czyszczenia jest OK, ale to raczej do nagarów, które i tak sobie nie wyobrażam byś do nich dopuścił na swoich drogich igłach.. weź mnie nie rań

[Dragant]

Ten ortofon co kupiłem ostatnio (https://www.ortofon.com/stylus-fibre-brush-p-451), to strasznie gęsty i sztywny dziad. Jeszcze nie próbowałem szurać po igle, bo mam dość duże obawy przed tym
Generalnie igła mi żadnych nagarów nie zbiera, gdyż porządnie myję każdą nową płytę, która do mnie trafia, nawet te SS/M. Chyba kolejny temat, gdzie nie ma jednego, słusznego rozwiązania, jak ze szczotkami do płyt

[klin]

A ten Onzow to też nie galareta jest?

Onzow to taki silikonowy implant Co jakiś czas się go przepłukuje woda i tyle.
Ja brałem z ebaya, od sprzedawcy z Japonii i płaciłem jakieś 140 zł juz z przesyłką:
https://www.ebay.pl/sch/i.html?_from=R4 ... t&_sacat=0

[MMarek]

Ja chyba będę korzystał z forumowej mikstury, ostrożnie samą igłę na dwie sekundy, później miękką szczoteczką dwa szury, a jak wyschnie to czymś twardszym, np szczotą ortofona

Łukaszu... powiedz, że zartujesz.... Zresztą Darek już napisał..... Szybki jest....

Ja mam takową:
http://winyle.pl/szczoteczki-do-igly/86 ... an-it.html

Na nią kilka kropel tego:
http://winyle.pl/szczoteczki-do-igly/66 ... eaner.html

i delikatnie od tyłu (ale zabrzmiało.... ) do przodu

Czekam aż wyschnie (jakiś 10min) i gra muzyka.