Wymiana wkładki jako krok w dobrą stronę.

[zbyszek1982]

Mam ogólnie złe doświadczenia życiowe z tak wiekowymi używanymi urządzeniami, co to miały działać świetnie, i nawet działały, dopóki działać nie przestały, dlatego, jakiś czas temu, powiedziałem sobie, nigdy więcej i konsekwentnie tego się trzymam, i kłopotów mam zdecydowanie mniej. Jak ktoś ma inne doświadczenia, bardziej pozytywne, to niech kupuje.
Kupiłem, to co napisałem, Perpetum Ebner PE 1010, przyjechał, podjadę weekend do kolegi po odbiór.

Ja mam 50 letni gramofon co się nie chce zepsuć

to nie gramofon gra tylko wkładka + cały tor.

Robiłem kiedyś eksperyment i przekładałem ramię SME3009 z Ortofonem 2M Bronze między Luxmanem PD300, Thorensem TD124, i Thorensem TD125.
Jedyną zmienną był napęd, a różnice były wyraźnie słyszalne, więc nie jest tak jak piszesz. Jak doda się drugą zmienną, czyli ramię, to już się zaczyna niezły cyrk, bo zmieniając ramiona na tym samym napędzie też będą słyszalne różnice.
Niestety w analogu gra wszystko. Oczywiście zmiana samej wkładki wnosi relatywnie najwięcej.

Można też ignorować rzeczy istotne i po audiofilsku zmieniać kable zasilające.

[Korsarz]

Ja mam 50 letni gramofon co się nie chce zepsuć

Codziennie, gdzieś na Świecie, przestają działać setki, jak nie tysiące takich urządzeń.
Nic nie trwa wiecznie Im starsze urządzenie, tym czasu zostało mu mniej

[zbyszek1982]

Nic nie trwa wiecznie Im starsze urządzenie, tym czasu zostało mu mniej

Niekoniecznie. Dla mnie bez różnicy, czy zadbany gramofon ma 3, 10, czy 50 lat. Wszystkie są po gwarancji
Oczywiście mowa o sprzętach z wyższej półki i zadbanych, a nie o szrotach i okazjach z niemieckiej wystawki.

[lenart]

Kolego darkman, szkoda mi czasu na takie przepychanki.
Swoje zdanie wyraziłem. Najwyraźniej ze swojej swini zrobiłem rumaka. U mnie zadziałało - i to bez 2 zdań.
Uderzyłem się też w pierś za propozycje Ortofon MC do tego projecta - prawdopodobnie nawet ramię tej wkładki nie wyważy, a jeśli nawet to jest zdecydowanie za lekkie, jeżeli Ty nie widzisz tutaj problemu to sporo przed Tobą.
Dziękuję za dalszą wymianę zdan

[darkman]

darkman pisze: ↑
43 min temu
to nie gramofon gra tylko wkładka + cały tor.

Pełny cytat byłby jednak bardziej odnośny, nie sądzisz?
oto on:

I tak i nie , bo to nie gramofon gra tylko wkładka + cały tor.

Niestety w analogu gra wszystko. Oczywiście zmiana samej wkładki wnosi relatywnie najwięcej.

Ano.

Można też ignorować rzeczy istotne i po audiofilsku zmieniać kable zasilające.

Mnie się też spodobał Twój tekścik o elektrowniach i słupach telegraficznych. Prawdziwy kosmos 1:1.

[Korsarz]

Niekoniecznie. Dla mnie bez różnicy, czy zadbany gramofon ma 3, 10, czy 50 lat. Wszystkie są po gwarancji
Oczywiście mowa o sprzętach z wyższej półki i zadbanych, a nie o szrotach i okazjach z niemieckiej wystawki.

Każdy ma inne podejście, ja, jeśli coś mi się popsuje i mogę to w godzinę naprawić, to naprawiam, ale jeśli mam szukać serwisu, lub kogoś kto naprawi, tracić czas i pieniądze, to kupuję nowe urządzenie, i zawsze najdroższe na jakie mnie stać, w danej chwili, bo z doświadczenia wiem, że będzie działać dużej niż to najtańsze, a ja będę miał święty spokój. Nie podzielam pasji, dłubania, grzebania, ulepszania itp, kupuję i ma działać, bezproblemowo. Takie moje podejście, wyklucza, z zasady, kupowanie używanych urządzeń w podeszłym wieku.

[Wojtek]

Wczoraj, chyba wczoraj, widziałem ogłoszenie Pawelca o sprzedaży gramofonu Kenwood. No ładny, nawet bardzo ładny ten gramofon, tylko, że to urządzenie, jak sprawdziłem, co ma z 35 lat. Mam ogólnie złe doświadczenia życiowe z tak wiekowymi używanymi urządzeniami, co to miały działać świetnie, i nawet działały, dopóki działać nie przestały, dlatego, jakiś czas temu, powiedziałem sobie, nigdy więcej i konsekwentnie tego się trzymam, i kłopotów mam zdecydowanie mniej. Jak ktoś ma inne doświadczenia, bardziej pozytywne, to niech kupuje.

Przypomina mi się moment kiedy Myszor wpadł na forum i patrzył na wszystkich jak na jakichś ufoludków, że bawią się starszym sprzętem... aż sam spróbował i opylił wszystko co miał

Po prostu nie doświadczyłeś jeszcze wielu rzeczy Korsarz.

[Korsarz]

Wczoraj, chyba wczoraj, widziałem ogłoszenie Pawelca o sprzedaży gramofonu Kenwood. No ładny, nawet bardzo ładny ten gramofon, tylko, że to urządzenie, jak sprawdziłem, co ma z 35 lat. Mam ogólnie złe doświadczenia życiowe z tak wiekowymi używanymi urządzeniami, co to miały działać świetnie, i nawet działały, dopóki działać nie przestały, dlatego, jakiś czas temu, powiedziałem sobie, nigdy więcej i konsekwentnie tego się trzymam, i kłopotów mam zdecydowanie mniej. Jak ktoś ma inne doświadczenia, bardziej pozytywne, to niech kupuje.

Przypomina mi się moment kiedy Myszor wpadł na forum i patrzył na wszystkich jak na jakichś ufoludków, że bawią się starszym sprzętem... aż sam spróbował i opylił wszystko co miał

Po prostu nie doświadczyłeś jeszcze wielu rzeczy Korsarz.

Zapewne, mało w tym temacie wiem, ale z doświadczenia życiowego wiem, że nie dla mnie grzebanie, ulepszanie, poprawianie, zabawa starszym sprzętem itp.
To ma działać, od początku bezproblemowo. Jeśli nie spełni moich oczekiwań, co do jakości wykonania, stanu lub w tym przypadku, jakość dźwięku to nic nie będę poprawiał, naprawiał, ulepszał. Tylko kupuję, inny model, nowy, lub jak nowy, z wyższej półki
Rozumiem jednak, że to forum dla hobbystów, i rozumiem, że ktoś ma taką pasję. Dla mnie to tylko kolejne urządzenie, kupione z ciekawości.

[winylowy_luke]

Zapewne, mało w tym temacie wiem, ale z doświadczenia życiowego wiem, że nie dla mnie grzebanie, ulepszanie, poprawianie, zabawa starszym sprzętem itp.
To ma działać, od początku bezproblemowo. Jeśli nie spełni moich oczekiwań, co do jakości wykonania, stanu lub w tym przypadku, jakość dźwięku to nic nie będę poprawiał, naprawiał, ulepszał. Tylko kupuję, inny model, nowy, lub jak nowy, z wyższej półki
Rozumiem jednak, że to forum dla hobbystów, i rozumiem, że ktoś ma taką pasję. Dla mnie to tylko kolejne urządzenie, kupione z ciekawości.

Ja Ciebie poniekąd rozumiem. Też chciałem chociaż raz mieć nowe - stąd kupiłem GR'a
Ale patrząc na to co można mieć w tej kwocie (6.5k zł) nie raz zastanawiam się czy po prostu zwyczajnie nie przepłaciłem
Mój Dual 721 wymaga już trochę miłości (olsza szykuj się ) ale dalej pomimo wieku działa tak, że wiele współczesnych konstrukcji może mu windę smarować

Wracając do tematu MC do ProJect'a - to musi być podatna wkładka - jakie są opcje dziś?
Mi jedynie przychodzi do głowy Denon DL-301 II.

[Korsarz]

Ja Ciebie poniekąd rozumiem. Też chciałem chociaż raz mieć nowe - stąd kupiłem GR'a
Ale patrząc na to co można mieć w tej kwocie (6.5k zł) nie raz zastanawiam się czy po prostu zwyczajnie nie przepłaciłem
Mój Dual 721 wymaga już trochę miłości (olsza szykuj się ) ale dalej pomimo wieku działa tak, że wiele współczesnych konstrukcji może mu windę smarować

Rozważałem gramofon Technics 1200GR, na poważnie, ale ostatecznie zrezygnowałem, ze względu na wygląd, trochę taki do nocnego ogrania w klubach, oczywiście, przeczytałem, że to poważny model i wygląd może tutaj wprowadzać w błąd, no ale , właśnie wygląd mi do gustu nie przypadł.
Szukając gramofonu , widziałem gramofony Dual, to chyba jakaś popularne marka musiała być, bo ofert sprzedaży starych modeli jest bardzo dużo, ale raz, że to stare urządzenia, czyli nie dla mnie, dwa, ich wygląd,, no taki dla babci i dziadka, raczej, albo do jakiegoś muzeum. Były jakieś nowsze gramofony marki Dual, ale doczytałem, że to na ogół chińska produkcja, więc je pomijałem.

[winylowy_luke]

Rozważałem gramofon Technics 1200GR, na poważnie, ale ostatecznie zrezygnowałem, ze względu na wygląd, trochę taki do nocnego ogrania w klubach, oczywiście, przeczytałem, że to poważny model i wygląd może tutaj wprowadzać w błąd, no ale , właśnie wygląd mi do gustu nie przypadł.
Szukając gramofonu , widziałem gramofony Dual, to chyba jakaś popularne marka musiała być, bo ofert sprzedaży starych modeli jest bardzo dużo, ale raz, że to stare urządzenia, czyli nie dla mnie, dwa, ich wygląd,, no taki dla babci i dziadka, raczej, albo do jakiegoś muzeum. Były jakieś nowsze gramofony marki Dual, ale doczytałem, że to na ogół chińska produkcja, więc je pomijałem.

Dla mnie przede wszystkim ma GRAĆ, wygląd nie ma znaczenia
I fakt Duale mają urok babcinego kredensu Ale Grają i to się liczy!

[Wojtek]

Szukając gramofonu , widziałem gramofony Dual, to chyba jakaś popularne marka musiała być, bo ofert sprzedaży starych modeli jest bardzo dużo, ale raz, że to stare urządzenia, czyli nie dla mnie, dwa, ich wygląd,, no taki dla babci i dziadka, raczej, albo do jakiegoś muzeum. Były jakieś nowsze gramofony marki Dual, ale doczytałem, że to na ogół chińska produkcja, więc je pomijałem.

Ale z Ciebie kiepski badacz.

Marka Dual ma dość zawiłą historię i obecnie są zarówno produkty made in China jak i made in Germany (różne firmy, różne fabryki, różne gramofony).

Historycznie - Dual kupili w latach '60tych PE, przejmując zarazem myśl techniczną.

Poza tym - uwierz że wielu posiadaczy starszych sprzętów nie dłubie z nimi co 3 miesiące żeby to jakoś działało albo nie jęczy na forum że części brakuje i w ogóle kaplica. Podobnie jak z autami - kiedyś budowało się tak żeby to miało służyć przez dekady, a nie od gwarancji do gwarancji.

Oby z tym nowym PE było podobnie.

[Korsarz]

Podobnie jak z autami - kiedyś budowało się tak żeby to miało służyć przez dekady, a nie od gwarancji do gwarancji.

O panie, auta, które miałem, i które być może będę miał, to, tylko i wyłącznie, nowe , z salonu. Jakoś szczególnych wymagań nie mam, ma być tanie w eksploatacji i bez problemowe w użytkowaniu Jak tylko spłacę kredyt, a zwykle trochę to trwa, to sprzedaję i kupuję następne, nowe, z salonu.

[Wojtek]

OK no to jak PE się popsuje po 5 latach to już wiemy co będziesz robił Rozumiem. "To tylko rzecz" itd.

[darkman]

Mój Dual 721 wymaga już trochę miłości (olsza szykuj się ) ale dalej pomimo wieku działa tak, że wiele współczesnych konstrukcji może mu windę smarować

i to by było na tyle.

auta, które miałem, i które być może będę miał

Czas przyszły niedokonany.