Shure V15 V - prawdziwa legenda?

Tematy poświęcone konkretnym modelom i seriom wkładek
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#16

Post autor: ISOPHON »

Nie czytasz ze zrozumieniem :D :D napisałem o konstrukcji generatora a nie o uzwojeniu cewek ( i takiej a nie innej indukcyjności).
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#17

Post autor: wiktorsam »

Ok. Niemniej będę miał obie więc porównam sobie co dla mnie subiektywnie brzmi lepiej :violin: Ciekaw też jestem jak wypadnie na tle at20sla.
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#18

Post autor: ISOPHON »

porównam sobie
Najlesze rozwiązanie noo bo jeden lubi hmm cytate brunety a inny eteryczne blondynki..heheh :D :D
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#19

Post autor: ISOPHON »

Żeby nie było to czcze "gadanie" to wklejam zdjęcie generatora z laminowanym rdzeniem (nie mylić z zalewaniem np.tu tworzywem sztucznym !)z rodziny V-15 (III,IV,V).
Są to jedyne wkładki na rynku (a raczej były) z tak zaawansowanym rozwiązaniem.Audio technica jak i Ortofon stosują znacznie uboższe (swoje) rozwiązania na ten temat.
Załączniki
p4060015.jpg
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#20

Post autor: Wojtek »

wiktorsam pisze:
17 lut 2020, 23:01
Widziałem też gdzieś jej pomiary i jej barwa została ocieplona w stosunku do poprzednich wersji co shure określił właśnie mianem "audiophile" - czy to lepiej czy gorzej jeszcze nie wiem ;)
Bo Shure w pewnym momencie odkryli to samo co Ortofon jakieś 2 dekady później wprowadzając serię 2M - że Kowalski-winylowiec niespecjalnie docenia neutralne/płaskie wkładki :morda:

To że walnęli "audiophile" na pudełku to przecież tylko marketing.
M97xE też była "audiophile", a to ten sam generator z biedniejszą igłą :morda:
ISOPHON pisze:
18 lut 2020, 00:45
Audio technica jak i Ortofon stosują znacznie uboższe (swoje) rozwiązania na ten temat.
Oni chyba w ogóle nie bawili się w laminowanie cewek, może (nie pamiętam) z paroma wyjątkami (u AT)?

Wracając jednak do tematu przewodniego (bo gadki o pogorszonej następczyni czyli V15 Vx uznaję za odskocznię, a nie dyskusję na temat) - można śmiało powiedzieć że Shure V15 V była najbardziej zaawansowaną konstrukcją od tego producenta... zaraz po odmianach VST-V i Ultra 500 :morda:

Czy jest to "naj naj MM-ka ever"?
Moim zdaniem - zdecydowanie nie :morda: choć jest to wkładka MM bardzo wysokiej klasy oczywiście.

W moim odczuciu Shure V15 V zawsze ma ten problem że jest w pewnym sensie ograniczona.
Trochę jak taki wybitny saksofonista przymierza się na scenie do skomplikowanej i widowiskowej solówki... ale ma zapięty ciasny kołnierz przez co całość wypada tak sobie.

Jeśli miałbym coś poradzić to powiem tak - kiedy ktoś już słyszał V15 III, a potem V15 IV i ta druga mu nie przypasiła... to szkoda marnować kasę na V15 V bo tym bardziej nie podejdzie :) Inna szkoła grania, inne cele przyświecały konstruktorom, inne "ery" (dosłownie).

V15 V w połączeniu z SASem jest wkładką którą trzeba okiełznać niestandardowymi nastawami preampa MM.

Prawdą jest że V15 V w swoim czasie była ulubienicą amerykańskich masteringowców... ale to samo można też powiedzieć o Stanton 881 np. pomimo braku berylowego wspornika i szlifu MR.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#21

Post autor: ISOPHON »

Oni chyba w ogóle nie bawili się w laminowanie cewek, może (nie pamiętam) z paroma wyjątkami (u AT)?
Audio Technica stosuje to rozwiązanie w mocno uproszczonej formie w serii 100,120,440, i te nowe 500/700.Z tym że zamiast "stada" blaszek rdzeń jest składany tylko z 2 (nie trzeba rozbierać-widać w szczelinie na magnesy że nabiegunniki (4 sztuki) są złożone z 2 blaszek każdy.
A Ortofon w serii Super OM,serii 500 i 2M Bronze/Black stosuje rdzeń zwijany z blaszki z szczeliną zamiast pełnego z "ajzola.Oni to nazywają pinami ale chodzi o rdzeń na którym są nawinięte cewki.
Załączniki
ortofon-series-500-mm-cartridges-brochure-page-1.jpeg
Ostatnio zmieniony 18 lut 2020, 09:35 przez ISOPHON, łącznie zmieniany 1 raz.
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#22

Post autor: ISOPHON »

V15 V w połączeniu z SASem jest wkładką którą trzeba okiełznać niestandardowymi nastawami preampa MM.
Niestety tak jest..bo mimo iż igły JICO SAS/BORON w tej chwili to praktycznie najlepsze co można kupić ale..igła ta jest gorszej jakości niż berylowa rurka z folii w oryginale(wspornik).Igły SAS/B wykazują rezonans mechaniczny już od około 17kHz (mniej-więcej-co słychać) a drugi mają pod ok.30kHz.No bo wspornik ich nie jest w całości z pręta (niestety) boronowego a jest wklejany.Dość dobrze igły te pracują z wkładkami o wyższej indukcyjności(ok.700 mH).Wtedy szybciej zaczyna być "widoczny" rezonans elektryczny generatora i jakoś to lepiej się uzupełnia.Ale jeden lubi tak a drugi inaczej więc o gustach się nie wypowiadam.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2020, 09:57 przez ISOPHON, łącznie zmieniany 2 razy.
ISOPHON
Posty: 592
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#23

Post autor: ISOPHON »

A tu jeszcze (poglądowo) rdzeń z pełnego "ajzola" wkładek SHURE V-15 II (i pochodnych z tej rodziny czyli M75,M91 itp).
Załączniki
Shure V15 #2.jpg
Shure V15 #2.jpg (47.34 KiB) Przejrzano 1429 razy
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#24

Post autor: Myszor »

Wojtek pisze:
18 lut 2020, 02:01
W moim odczuciu Shure V15 V zawsze ma ten problem że jest w pewnym sensie ograniczona.
Trochę jak taki wybitny saksofonista przymierza się na scenie do skomplikowanej i widowiskowej solówki... ale ma zapięty ciasny kołnierz przez co całość wypada tak sobie.
Brawo. O to mnie chodziło.
Wojtek pisze:
18 lut 2020, 02:01
Czy jest to "naj naj MM-ka ever"?
Moim zdaniem - zdecydowanie nie
Pokusiłbyś się o jakiś swój TOP3 ?
Awatar użytkownika
kriss
Posty: 1218
Rejestracja: 05 paź 2017, 17:58
Gramofon: Sony PS-X50

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#25

Post autor: kriss »

Myszor pisze:
18 lut 2020, 10:33
Pokusiłbyś się o jakiś swój TOP3 ?
Dobre pytanie :D :clap:
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#26

Post autor: wiktorsam »

Też jestem ciekaw ;). Ja ciągle szukam. Jak dojdą szczurki to może zrobię jakieś subiektywne zestawienie z tego co mam obecnie na stanie ;)
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
Awatar użytkownika
MMarek
Posty: 4730
Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
Gramofon: DP-59L / PS-X50
Lokalizacja: śląskie

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#27

Post autor: MMarek »

Zawitał do mnie dziś Pan listonosz i doręczył....
Obyło się bez dodatkowych opłat co bardzo mnie zdziwiło, ale nie protestowałem.... :mrgreen:

No to czeka mnie ciekawy week-end.... 8-)
Zapas coli zrobiłem....:morda:
Załączniki
shure.jpg
Awatar użytkownika
winylowy_luke
Posty: 1684
Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
Gramofon: Technics SL-1210GR
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Kontakt:

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#28

Post autor: winylowy_luke »

MMarek pisze:
28 lut 2020, 10:57
Zawitał do mnie dziś Pan listonosz i doręczył....
8-) Też chcę! ;)
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper@AT-OC9XML/Denon 103R/Shure V15 V-MR (SAS/B)/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
Awatar użytkownika
SimonTemplar
Posty: 3980
Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
Lokalizacja: UK

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#29

Post autor: SimonTemplar »

:o :clap: Piękne puzderko ;) Udanych odsłuchów :clap:
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Re: Shure V15 V - prawdziwa legenda?

#30

Post autor: wiktorsam »

Oryginalna igła? Ile Cię to wyniosło jeśli to nie tajemnica? Ja mam w domu obecnie V15V i igłę SAS JICO do V15VxMR a w drodze V15VxMR i igłę jico do V15V :P więc sobie nie posłucham :P
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
ODPOWIEDZ