Może i wystarczające ale proces jest żmudny i opera się na tym że komuś się wydaje że dobrze ustawił. Ty wprawiony dasz sobie a duża część ludzi nie i to nie mówię tylko o śnieżynkach.
Łuk jest nie tyle do konkretnego ramienia ale do ramienia na którym jest fizyczna możliwość ustawienia danego przesięgu. Łuk ma tą przewagę że w wypadku ustawiania przesięgu tu nie ma pola do interpretacji. Blokujesz obrót talerza i opuszczasz ramię w różnych miejscach łuku, najlepiej jak najbardziej skrajnych. Jak igła spada na łuk wszędzie to masz overhang w punkt. Jak nie to odpowiednio korygujesz wysunięcie wkładki.
Tu nie ma wydaje mi się, lupa i albo tip jest na łuku w każdym miejscu albo nie jest.
Potem w jednym z punktów ustawia się przekrzywienie wkładki. W drugim punkcie już wtedy nic się nie ustawia bo jest identyczny z poprzednim (przy dobrze ustawionym overhangu). I tyle, można wtedy jeszcze raz zweryfikować overhang bo przy przekrzywianiu/prostowaniu wkładki można coś popsuć i jak jest ok to placki na talerz.
Szablon z łukiem jest po prostu łatwiejszy do opanowania i weryfikacji rezultatów.