Ustawianie wkładki

[restimek]

Haha. Ok. A wiec nowa waga zamówiona. Przez prawie 3 lata jechałem na igle ustawionej tą wagą
Zacząłem dziś poprawiać kalibrację bo mnie ostatnio zaczął drażnić IGD

[MaciejT]

Waga w sumie jest potrzebna tylko raz do danego gramofonu.

Tak, ale pod warunkiem że używasz jednego headshella z jedną wkładką. Jak przychodzi do podmianek to już z wagi korzysta się łatwiej i szybciej niż wyważanie ramienia bez. Przynajmniej ja tak mam.

[Obywatel]

Nie rozumiem tej walki o setne grama. Przecież każda igła ma jakąś tolerancję. Ustawić wg podziałki na przeciwwadze i heja. To nie jest reaktor jądrowy.

[stos79]

ak, ale pod warunkiem że używasz jednego headshella z jedną wkładką. Jak przychodzi do podmianek to już z wagi korzysta się łatwiej i szybciej niż wyważanie ramienia bez. Przynajmniej ja tak mam.

Nie ma znaczenia jaki headshell.Tak czy tak musisz wyważyć ramię.Do ustawienia ramienia w poziomie nie jest potrzebna waga.

[Wojtek]

Tez tak macie przy wkladkach MC?

Nie, ale mam wagę Ortofona.

Jesli tak to czym je ustawiacie? Bo ustawianie 0 dla "lewitujacego ramienia" jest malo dokladne

Ja mam dość wysoką dokładność, niezależnie od typu wkładki oczywiście.
W sensie wyważam, ustawiam na skali 1.5 i waga kontrolnie pokazuje 1.49 np.
Dlatego zawsze powtarzam że nie jest to coś koniecznego do posiadania jak się ma dobrą rękę do wyważania.
Waga przydaje mi się bardziej w jakichś skrajnych przypadkach.

No i wyszło że restimek miał wagę jubilerską nieprzystosowaną do phono

[bms01pl]

U mnie SONY lekko „niedoważa” SABA zaś po regulacji łożyskowania trafia niemalże w punkt. Stąd wagę traktuję jako dość poważne utensylium.

[MaciejT]

Nie ma znaczenia jaki headshell.Tak czy tak musisz wyważyć ramię.

Nie wiem czy się rozumiemy, ale po zmianie headshella nie wyważam ramienia do pozycji 0 czyli lewitującej, tylko sprawdzam nacisk na wadze i koryguję do uzyskania prawidłowego TF. Do tego używam wagi.

[stos79]

Teraz wiem o co Ci chodzi.Nie słyszałem o tej metodzie.Zgadza Ci się w porównaniu z tradycyjną metodą?
No i niepotrzebnie kilka razy igła ma styczność z wagą,skoro jest od tego podziałka.

[xyz]

Jeśli znasz różnice pomiędzy zestawami które wieszasz to chyba nie potrzebujesz wagi.

[stos79]

Jeśli znasz różnice pomiędzy zestawami które wieszasz to chyba nie potrzebujesz wagi.

Ja nie używam wagi,więc nie wiem do kogo to?

[Wojtek]

Nie wiem czy się rozumiemy, ale po zmianie headshella nie wyważam ramienia do pozycji 0 czyli lewitującej, tylko sprawdzam nacisk na wadze i koryguję do uzyskania prawidłowego TF. Do tego używam wagi.

Spoko, da się tak, ale uznajmy że nie jest to standardowa opcja?

Kojarzy mi się powoli wątek Theriona gdzie poprzez kombinację jednakowych headshelli, różnych wkładek i ciężarków osiągnął takie zgranie że mógł wymieniać 3 komplety wkładka+headshell bez ruszania przeciwwagi

[bms01pl]

tak było, jakieś miedziane blaszki dokładał do "nieogolonych bandytów" czy innych "high-level" MC...

[olsza84]

No i te metody to może są możliwe przy ramieniach balansowanych statycznie ale przy balansowanych dynamicznie trzeba by raczej każdorazowo wyważać ramię.

[Bacek]

Czemu? Tam też najpierw ustala się równowagę statyczna najpierw a dopiero potem docisk.

[olsza84]

Bo jest to upierdliwe i mało precyzyjne moim zdaniem. Docisk jest ustawiany w punkcie osi ramienia bez zwiększania masy a nie grawitacyjnie. Moim zdaniem tracimy wtedy zalety i właściwości ramienia balansowanego dynamicznie. Bo podmieniając wkładki o różnej wadze wytracamy pierwotny balans ramienia i ciężko skompensować to kręcąc przeciwwagą. Zrobiłem test: zbalansowałem ramię przy zerowych nastawach przy danej wkładce. Ustawiłem później nacisk na 2,5. Faktycznie na wadze było ok. 2,65. Podmieniłem wkładkę na cięższą i wtedy nacisk zmierzyłem 4g. Kręciłem przeciwwagą tak, aby ponownie było ok.2,65 ale idealnie nie dało się ustawić identycznej wartości. Wtedy wyzerowałem nacisk i sprawdziłem balans. Ramię nie było już zbalansowane. Także bardzo małe wartości robią tu różnicę. A kręcenie przeciwwagą żeby uzyskać konkretną wartość nacisku zajęło mi dużo więcej czasu aniżeli bym wyważał ramię od nowa. Także ja zawsze wyważam ramię po każdorazowej wymianie wkładki.