nudzisz się Kolego
- rysunek zaczerpnięty stąd :https://blog.salonydenon.pl/akademia-an ... echniczne/
czyli salony denony
- ja poglądowo dałem a nie naukowo bo klocek dołożył wysoki pod dacha hedshela 
... alezapewne masz rację - dla mnie rozumowanie jest takie:
ze zdjęcia kąt natarcia igły VTA może być byc nieprawidłowy, można domniemywać, że niewłaściwa jest wysokość ramienia, do tego dochodzi jeszcze siła nacisku igły na płytę.
Przy kalibracji VTA jak i nacisk igły nie są sztywnymi parametrami. Np. nacisk podaje się od - do jako zalecany, przy VTA obecnie zamiennie używa się dwóch wartości czyli potocznie jest to ustawienie płaszczyzny ramienia a tłumacząc Vertical Tracking Angle to pionowy kąt śledzenia i tak większa część ludzisk VTA przypisuje do kąta pod jakim mocuje się wspornik igły. Niestety faktycznie VTA to kąt pomiędzy osią obrotu wspornika (punkt w którym jest zawieszony) a miejscem styku igły z powierzchnią rowka czyli oś kąta VTA nie jest równoległa do osi wspornika
. Róznica mała ale jest te pare stopni. Dalej idąc wiele osób pomija (nie wiadomo dlaczego) - i tutaj szacun Kolego Bacek - SRA (stylus rake angle) czyli kąt nachylenia igły , który ma wynosić dokładnie kąt posty (90 stopni) i to właśnie SRA odpowiada za ustawienie wysokości korpusu ramienia i nie jest zależny od kąta nachylenia wspornika mocowania igły ( który wg. normy DIN IEC98 ma wynosić dokładnie 20 stopni).Co z tego wynika, że tylko hipotetycznie i w teorii mając ustawione : kąt osadzenia igły we wsporniku 90 stopni i 20 stopni kąta nachylenia wspornika - możemy ustawić ramię idealnie równolegle do płaszczyzny płyty gramofonowej
. W praktyce wypoziomowana idealnie rurka ramienia nie musi oznaczać najlepszego brzmienia. Do tego dochodzi nieznormalizowany, a zależny od producentów igieł parametr nacisku o czym już wspominałem. Reasumując te bloczki i poziomowanie ramion co teraz jest w modzie na Forum mogą się mieć nijak do uzyskania najlepszego brzmienia, więc jeżeli u Kinkyego gra dobrze i nie drapie wosku to OKA i niech SRA na VTA a szafa gra 
.
Być może w tamtych czasach słuchał Mister Hita albo Artura i to mu wyrobiło opinię 