Pioneer PL-55DX

[Sindsoron]

Otóż dzisiaj dotarł do mnie rzeczony pioneer...

Jeśli chodzi o wygląd to nie mam większych zastrzeżeń: kilka lekko otartych rogów - coś co widać dopiero z bliska; lekko zabrudzone elementy metalowe - ramie, pokrętła; nieoryginalna slip mata; nie kompletny "arm rest" - brakuje metalowej części; nieoryginalny headshell; ułamana część pokrywy; skorodowane zawiasy.

Technicznie też nie jest źle: trzyma obroty; działa auto return; będę musiał tylko wszystko przeczyścić i nasmarować bo ciut ociężale i stosunkowo głośno chodzi; nogi w bardzo marnym stanie - jedna z nich jest połamana i nie chce się trzymać za bardzo.

Ale... ale i tak będę się kontaktować ze sprzedającym, bo jedyne co wymienił jako "wady" to ułamana część pokrywy :3 Przy okazji postaram się wpaść z nim do kumpla i przetestować go na jego sprzęcie, żeby zobaczyć jak sobie radzi z odtwarzaniem płyt.

widok 1

widok 2

Niekompletny "arm rest"

Tak wygląda kompletny "arm rest" - ma być taka metalowa obejma

bez tytułu.JPG (4.19 KiB) Przejrzano 2472 razy

lekko brudne ramie

skorodowany zawias (drugi nie lepszy :3)

zabrudzone przełączniki

brudny talerz

lekkie otarcie rogu + lekkie wgniecenie plinty

[JacK]

Dużo pracy przed Tobą , jak go samodzielnie odremontujesz to będzie dużo satysfakcji. Posadowienie gramofonu to bardzo ważna rzecz, ja bym olał te oryginalne połamane nogi i sprowadził z e-baya regulowane kolce (stopki) z podkładkami.

[Sindsoron]

pioneer oryginalnie ma takie na sprężynach ;p ale jak dla mnie za bardzo się buja :p poszukam może na ebayu będą jakieś w miarę tanie nowe zamienniki jak patrzyłem na ebayu to za nową klapę z zawiasami zaubulę jakieś 400zł, do tego slip mata jakieś 100zł, najwięcej zabawy będzie z tym "arm rest" ;pp

[Sindsoron]

No... gramofon rozebrany na części. Zaczynam powoli go remontować. Będę na bieżąco wrzucać informacje i zdjęcia z postępu prac.

Co planuję z nim zrobić:

1. Zamówić nową pokrywę.
2. Kupić nowe, bądź wyremontować stare zawiasy.
3. Odnowić drewnianą plintę i nałożyć na nią fornir.
4. Odnowić metalową plintę.
5. Wymienić kabel zasilający.
6. Wymienić kabelki w ramieniu na ciut dłuższe i podpiąć je bezpośrednio pod wyjścia.
7. Przeczyścić ramie.
8. Przeczyścić wszystkie przełączniki.
9. Zrobić nowy pręt do "arm rest"
10. Nowa maskownica na spodzie obudowy.
11. Kupić oryginalny, bądź udający oryginalny, headshell.
12. Przemalować metalową plintę na czarno.
13. Wymienić nóżki na nowe.
14. Odnowić talerz.
15. Wymienić gniazda na nowe.
16. Wymienić, bądź odrestaurować przyłącze od uziemienia.
17. Kupić oryginalną slipmatę


Myślę że to tyle z takich techniczno/wyglądowych spraw Jakbyście mieli jakieś sugestie, jak coś zrobić, gdzie kupić, co kupić, co jeszcze mogę zrobić, to piszcie

Jak już go odrestauruję to zamontuję w nim jeszcze jakąś wkładkę klasy AT-440/AT-15... choć coś mnie od dłuższego czasu kusi AT-150 ^^

Zdjęcia części (część 1):

Pokrywa 1

Pokrywa 2

Pokrywa 3

Pokrywa 4

Talerz 1

Talerz 2

Talerz + Slipmata

Maskownica

[Sindsoron]

Zdjęcia części (część 2):

Metalowa plinta 1

Metalowa plinta 2

Metalowa plinta 3

Metalowa plinta 4

Drewniana plinta 1

Drewniana plinta 2

Drewniana plinta 3

Drewniana plinta 4

Drewniana plinta 5

[Sindsoron]

Zdjęci części (część 3):

Bebechy góra

Ramie

Ramie zbliżenie

[Sindsoron]

Zdjęcia części (część 4):

Bebechy - pod ramieniem 1

Bebechy - pod ramieniem 2

Bebechy - pod ramieniem 3

Bebechy - złącza 1

Bebechy - złącza 2

Bebechy - przy silniku 1

Bebechy - przy silniku 2

Potencjometry pitch'a i microswitche prędkości

Selektor napięć

[Sindsoron]

Zdjęcia części (część 5 i ostatnia):

Wkładka + headshell 1

Wkładka + headshell 2

Wkładka + headshell 3

Wkładka + headshell 4

Wkładka + headshell 5

[Sindsoron]

założyłem podobny wątek na audiokarma.org, bo wiem, że jest tam sporo osób obeznanych z renowacją gramofonów i liczę też na ich rady ;p dla ciekawych mojego kiepskiego angielskiego wątek na audiokarma.org

[Sindsoron]

niestety dzisiaj moje najgorsze obawy okazały się prawdą... gramofon ma zajechane łożysko w podstawie ramienia i na domiar złego nie da rady go wymienić bo ta część jest nie rozbieralna ;< teraz będę polować na jakiegoś innego PL-55X/DX a ten będzie robić za dawcę części :3 zacznę się też rozglądać i może uda mi się zamiast PL-55 dorwać taniej PL-530/550/570

[JacK]

niestety dzisiaj moje najgorsze obawy okazały się prawdą... gramofon ma zajechane łożysko w podstawie ramienia i na domiar złego nie da rady go wymienić bo ta część jest nie rozbieralna

Chyba właśnie obaliłeś mit "niezawodności japońskiego audio sprzętu ze złotego okresu hi-fi gdzie firmy nie dbając o swoje koszty pakowały do środka najlepsze części, a marketing nie istniał"
- mój ulubiony cytat z allegro

[Sindsoron]

niestety dzisiaj moje najgorsze obawy okazały się prawdą... gramofon ma zajechane łożysko w podstawie ramienia i na domiar złego nie da rady go wymienić bo ta część jest nie rozbieralna

Chyba właśnie obaliłeś mit "niezawodności japońskiego audio sprzętu ze złotego okresu hi-fi gdzie firmy nie dbając o swoje koszty pakowały do środka najlepsze części, a marketing nie istniał"
- mój ulubiony cytat z allegro

ludzie zapominają że wtedy ten topowy sprzęt był wart tyle co mały samochód ;p

...gramofon najprawdopodobniej był przechowywany w jakimś mocno wilgotnym miejscu i przez to metalowe części zaczęły korodować, to też najprawdopodobniej stało się też z łożyskiem ;<

...jak chwilę pomyślałem to postanowiłem polować teraz na Pioneera PL-570, który stanie się moim głównym gramofonem, a przy okazji postarać się dorwać PL-55X/DX w dobrym stanie za mniej niż 300zł, ładnie go wyremontować i zostawić jako zapasowy gramofon, ewentualnie trzymać go w moim pokoju w domu u rodziców tak więc, wątek będzie pewnie przez dłuższy czas nieaktywny :3

[eenneell]

...gramofon najprawdopodobniej był przechowywany w jakimś mocno wilgotnym miejscu i przez to metalowe części zaczęły korodować, to też najprawdopodobniej stało się też z łożyskiem ;<

Nalej (napsikaj) w to łożysko MoS2- ROSTLOSER - to takie WD40 z odrdzewiaczem! (Kupuję w sklepie moto)
Wiele części (nie)ruchomych tym preparatem uruchomiłem (m in łożyska) polecam
Nic nie ryzykujesz kosztuje 15zł i działa

[Sindsoron]

łożysko działa tylko czuć jakby kulki w nim były na tyle skorodowane/uszkodzone że łożysko nie chodzi płynnie (tj. z oporami), do tego jest lekko wybite (ma bicie na boki, jakieś 0,5-1mm)

[eenneell]

(ma bicie na boki, jakieś 0,5-1mm)

uuuu! to faktycznie "psikanie" nic nie da
Chociaz ostatnio "reanimowalem" w ten prosty spsób "Duala". Wydawało się, że mu nic nie pomoże- a pomogło -jakby "wszystko wróciło na swoje miejsce" (w ramieniu)...
No to powodzenia w reanimacji