Zgadza się,ale najłatwiej jest zakombinować na braku wiedzy u klienta a to w naszym kraju przychodzi tzw. fachowcom najlepiej i tu nie ma reguły co do branży... No,ale koniec tego offtopu z mojej strony.Wojtek pisze:Wiesz, na igle (szczególnie zamienniku) łatwo zakombinować, a na wkładce już gorzej
Garrard DD450
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Garrard DD450
- Pawelec
- Posty: 3221
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Garrard DD450
Kupowanie używanej wkładki z igłą jest dla mnie równoważne z zakupem samej wkładki. Jeżeli używana wkładka to tylko z igłą oryginalnie zapakowaną nie rozpakowaną . Przeglądałem wiele używanych igieł (lupa, okulaty jubilerskie ....) i nie jestem w stanie stwierdzić ile ona grała i jaki jest stopień zużycia . Dopóki nie ma znaków na wsporniku (zagniecenia, skrzywienia) które jednoznacznie ją eliminują ( są tacy którzy bawią się w przeklejanie diamentów ) to nie mając porównania, a taki mają tylko Ci co zajechali kilka takich samych igieł, trudno stwierdzić w czasie odsłuchu czy to gra nówka sztuka, czy z przebiegiem 1000 godzin.
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
Igła ma być nowa..... Tylko wkładka używana.... Dla mnie to trochę czarna magia z montowaniem wkładki i igły. Tzn dużo instrukcji poczytałem ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....Pawelec pisze:Kupowanie używanej wkładki z igłą jest dla mnie równoważne z zakupem samej wkładki. Jeżeli używana wkładka to tylko z igłą oryginalnie zapakowaną nie rozpakowaną . Przeglądałem wiele używanych igieł (lupa, okulaty jubilerskie ....) i nie jestem w stanie stwierdzić ile ona grała i jaki jest stopień zużycia . Dopóki nie ma znaków na wsporniku (zagniecenia, skrzywienia) które jednoznacznie ją eliminują ( są tacy którzy bawią się w przeklejanie diamentów ) to nie mając porównania, a taki mają tylko Ci co zajechali kilka takich samych igieł, trudno stwierdzić w czasie odsłuchu czy to gra nówka sztuka, czy z przebiegiem 1000 godzin.
Inne pytanie, mianowicie - skoro jestem laikiem w tych sprawach, bo jestem, to może da się zweryfikować pracę Nomosu? Czy faktycznie zrobili wszystko tak jak trzeba?
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Garrard DD450
Cały pic polega na tym,że te wszystkie rzeczy o których piszesz to podstawa obsługi gramofonu i trzeba to opanować samemu. To nie sa skomplikowane sprawy i każdy z nas tego się nauczył sam a nie zlecał firmie.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Garrard DD450
I tu wychodzi mądrość Twojego wyboru (chociaż ponoć nie był drogi? ) Mam nadzieję, że teraz jesteśmy na tej samej stronie.Radzio80 pisze:ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....
Jednakże już jest po ptakach, nie będziesz przecież sprzedawał Thorensa i skoro chcesz się uczyć to się nauczysz i ogarniesz, z nasza pomocą np.
Dlatego na początek raczej nie ma sensu startować od drogich wkładek i igieł, niezależnie czy masz niższej czy wyższej klasy sprzęt, skoro to tak czy siak początki nauki i ogarniania.
W sensie że chcesz oddać do Nomosu, a potem oddać komuś innemu by zweryfikował czy Nomos nie zrobił lipy? Daj spokójRadzio80 pisze:Inne pytanie, mianowicie - skoro jestem laikiem w tych sprawach, bo jestem, to może da się zweryfikować pracę Nomosu? Czy faktycznie zrobili wszystko tak jak trzeba?
Jak się za niego zabiorą i dadzą Tobie znać co wg nich trzeba zrobić to przecież możesz to zweryfikować z forum, co warto, a co nie warto.
Ja już napisałem że nie warto dopłacać do pomocy serwisu w sprawie wkładki
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
Ale kabelki też sam mam wymieniać? Nie znam się na tym kompletnie. Lutować nie potrafię i nie mam nawet lutownicy.kielek pisze:Cały pic polega na tym,że te wszystkie rzeczy o których piszesz to podstawa obsługi gramofonu i trzeba to opanować samemu. To nie sa skomplikowane sprawy i każdy z nas tego się nauczył sam a nie zlecał firmie.
Rozumiem , że to się tyczy raczej wkładki, igły? Tylko potem kalibracja itd.... Pan w Nomosie powiedział, że mnie w tym przeszkoli.... Wtedy będę się sam bawił choćby moim Garrardem....
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Garrard DD450
Nauczyłeś się za młodu sznurować buty to i lutować można się nauczyć,nie ma w tym nic trudnego a lutownica kosztuje kilkanaście złotych,poza tym kto Ci każe kabelki lutować?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
Ja absolutnie jestem po tej samej stronie:)))) od początku. Tylko zwyczajnie nie lubię prosić o przysługę czy pomoc. Jest firma, zajmują się tym i z tego żyją....Wojtek pisze:I tu wychodzi mądrość Twojego wyboru (chociaż ponoć nie był drogi? ) Mam nadzieję, że teraz jesteśmy na tej samej stronie.Radzio80 pisze:ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....
Jednakże już jest po ptakach, nie będziesz przecież sprzedawał Thorensa i skoro chcesz się uczyć to się nauczysz i ogarniesz, z nasza pomocą np.
Dlatego na początek raczej nie ma sensu startować od drogich wkładek i igieł, niezależnie czy masz niższej czy wyższej klasy sprzęt, skoro to tak czy siak początki nauki i ogarniania.
W sensie że chcesz oddać do Nomosu, a potem oddać komuś innemu by zweryfikował czy Nomos nie zrobił lipy? Daj spokójRadzio80 pisze:Inne pytanie, mianowicie - skoro jestem laikiem w tych sprawach, bo jestem, to może da się zweryfikować pracę Nomosu? Czy faktycznie zrobili wszystko tak jak trzeba?
Jak się za niego zabiorą i dadzą Tobie znać co wg nich trzeba zrobić to przecież możesz to zweryfikować z forum, co warto, a co nie warto.
Ja już napisałem że nie warto dopłacać do pomocy serwisu w sprawie wkładki
Pytam o konkretne rozwiązania gdyż nie znalazłem wcześniej na nie odpowiedzi.
Jeśli chodzi o cenę tego Thorensa nawet po robocie Nomosu to i tak wyjdzie dość tanio....
Czyli wkładkę i igłę mam wymienić sam? A co z kalibracją? Do tego trzeba mieć przyrządy. Jak je zakupię to wyjdzie drożej niż marża Nomosu. Stąd pierwsze pytanie było o to czy ktoś z forum pomógłby mi założyć wkładkę i pokazał co i jak....
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Garrard DD450
Poczytaj trochę forum. Tu znajdziesz wszystkie odpowiedzi.
I nie rób z siebie ofermy uwierz każdy z nas przez to przechodził .To nie lot w kosmos!
I nie rób z siebie ofermy uwierz każdy z nas przez to przechodził .To nie lot w kosmos!
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Garrard DD450
Te przyrządy to kartka papieru i drukarka do wydrukowania szablonu.Radzio80 pisze:Do tego trzeba mieć przyrządy. Jak je zakupię to wyjdzie drożej niż marża Nomosu
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
chudy_b pisze:Te przyrządy to kartka papieru i drukarka do wydrukowania szablonu.Radzio80 pisze:Do tego trzeba mieć przyrządy. Jak je zakupię to wyjdzie drożej niż marża Nomosu
A waga jubilerska?
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Garrard DD450
Radzio80 pisze:A waga jubilerska?
Kosztuje kilkanaście złotych. Jedyny większy wydatek to suwmiarka (jeżeli nie masz).
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
Nie mam nic:(zbyszek1982 pisze:Radzio80 pisze:A waga jubilerska?
Kosztuje kilkanaście złotych. Jedyny większy wydatek to suwmiarka (jeżeli nie masz).
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Garrard DD450
Ja wiem, że już to trochę wałkujemy (nadal się dziwie, że tak długo), ale ujmę to może inaczej: lubisz palić pieniądze?Radzio80 pisze:Jest firma, zajmują się tym i z tego żyją....
Jeśli tak to nie mamy o czym rozmawiać i zrobisz jak uważasz czy też jak Ci serwis powie, a ja już nie będę tracił czasu na przekonywanie Ciebie
Jeśli nie to pozwól sobie wmówić za co warto płacić serwisowi, a co lepiej zrobić samemu. OK? Nie potrafię tego prościej ująć.
Niech już mu te przewody polutują. Nie ma co na siłę człowiekowi lutownicę wpychać do ręki. Później i tak już kabli nie będzie przerabiał raczej (chyba że zdecyduje się sam kiedyś ramię wymienić).
Jednak kalibracja to na tyle sprawa do ogarnięcia że faktycznie nie ma co się tutaj zdawać na magiczne ręce serwisanta. Potem to się kończy tak, że człowiek naiwnie myśli że jak mu ktoś ustawi w sklepie/serwisie to jest super i po wsze czasy już nie musi nic ruszać Albo będzie się bał, bo jeszcze coś spieprzy? A przecież nie chce drugi raz wozić się ze sprzętem i płacić za usługę. I tak dalej.
Serio, przerabialiśmy już takie historie i nie ma nic bardziej irytującego
Nie potrzebujesz żadnych specjalnych drogich przyrządów (może poza śrubokrętem i drukarką).
Waga, suwmiarka czy poziomiczka nie są konieczne. Czasami bywają przydatne, ale nie są nieodzowne (przynajmniej w większości przypadków).
Także bez paniki Radzio
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 24 gru 2014, 01:31
Re: Garrard DD450
Koledzy jeszcze pytanie o kable. Pan z Nomosu zasugerował wymianę kabli zewnętrznych i tych 4 małych co wchodzą do wkładki? Czy to aby na pewno wystarczy? Mówił , że w środku sprawdzi połączenia i zabezpieczy luty przed utlenieniem...
Proszę o zaopiniowanie tych operacji:))))
Z pozdrowieniami:)
Proszę o zaopiniowanie tych operacji:))))
Z pozdrowieniami:)