Luxman PD-291 - problem z "quartz lock"

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 16 wrz 2013, 11:28

Witam wszystkich!

Na wstępie powiem, że jestem strasznie załamany ponieważ zaczął psuć mi się mój ukochany gramofon LUXMAN PD-291 i bardzo proszę o pomoc kochanych forumowiczów. Opiszę problem, gramofon działał cały czas wyśmienicie zero problemu wszystko śmigało jak należy od 2 dni zaczął szwankować mechanizm "QUARTZ LOCK" - tak mi się wydaje że to jest przyczyną. Podczas słuchania płyty wszystko jest OK do pewnego momentu (który występuje losowo na początku płyty pod koniec lub w środku, nie ma znaczenia) MIANOWICIE w pewnej chwili wyłącza się mechanizm "QUARTZ LOCK" (pod pojęciem wyłącza się mam na myśli - gaśnie dioda która go sygnalizuje, podczas prawidłowego działania powinna świecić się cały czas podczas odtwarzania płyty) jak to się stanie SILNIK zaczyna ROZPĘDZAĆ TALERZ DO NIEBYWAŁYCH OBROTÓW!!! Pozostaje tylko wyłączyć sprzęt i uruchomić płytę od nowa, po ponownym uruchomieniu działa dobrze do chwili wystąpienia ponownie usterki. Co ciekawe usterka ta zazwyczaj ujawnia się od razu po pierwszym włączeniu LUXMANA, gdy sprzęt trochę pochodzi (pomęczę się z odtworzeniem 1 płyty na następnych płytach usterka wystąpi rzadko lub w ogóle. Przykład miałem wczoraj, pierwsza płyta po pierwszym w dniu włączeniu LUXMANA tragedia usterka wystąpiła 2-3 razy na tej płycie następne płyty mogłem odtworzyć bez ujawnieni się usterki. Pomyślałem sobie przeczyszczę co nieco może się coś zakurzyło i dlatego gramofon fiksuje, wyciągnąłem talerz z iglicy. Pod spodem talerza widoczna jest podziałka z kulek do pomiaru prędkości (coś takiego jak w technicsach) tylko brak jest jakiegokolwiek urządzenia czujnika który to czyta tak jak w technicsach. Uruchomiłem nawet gramofon bez talerza aby sprawdzić czy gdzieś się coś świeci na tą podziałkę i NIC, NIC SIĘ NIE ŚWIECI!!! W jaki sposób ten gramofon kontroluje obroty talerza??? Wszedłem na stronę http://www.vinylengine.com/library/luxman/pd-291.shtml i ściągnołem instrukcję servisową widzę w spisie jakiś fototranzystor ae gdzie on jest i jak to działa. Mogę prosić o sugestię jak zdiagnozować problem za wszyskie odpowiedzi będę bardzo wdzięczny!

Krzysztof_67 · Post autor: **Krzysztof_67** » 17 wrz 2013, 08:23

Ponieważ usterka pojawia się czasami, głównie na zimnym sprzęcie stawiałbym na jakiś zimny lut lub niekontakt na złączkach. Na początek proponuję przeczyścić wszystkie złączki i dokładnie obejrzeć płytki elektroniki.
Kontrola prędkości w tym gramofonie jest zrealizowana dzięki cewce (druk na płytce bezpośrednio w silniku). Fototranzystory służą do kontroli pozycji ramienia więc nie tych elementów szukasz.

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 17 wrz 2013, 08:51

Zauważyłem, że jak usterka wystąpi to gaśnie dioda "LD102" widoczna na schemacie str. 15 z tego co widzę to tą diodą steruje przełącznik prędkości "Rotary SW 5" więc może to on ma zabrudzone styki i w pewnym momencie nie przewodzi, dioda gaśnie i brak jest info o prędkości? Dobrze czytam ten schemat? Bo co innego może wygasić diodę "LD102"?

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 17 wrz 2013, 09:27

Czyli wydaje mi się że nie działa dobrze STYK 3-4 w przełączniku SPEED "Rotary SW 5", jak zaniknie tam napięcie to gaśnie dioda "LD102". Bo innym przypadkiem wygaśnięcia diody LED "LD102" byłby brak zasilania w układzie lub przełączenie SPEED do pozycji OFF.

Post autor: **Wojtek** » 17 wrz 2013, 11:30

Cyberbob pisze:Pod spodem talerza widoczna jest podziałka z kulek do pomiaru prędkości (coś takiego jak w technicsach) tylko brak jest jakiegokolwiek urządzenia czujnika który to czyta tak jak w technicsach.

Chodzi Tobie o lampę stroboskopową? Jej obecność pod talerzem/wewnątrz budy miałaby niewiele sensu, więc nie powinno to dziwić.

Cyberbob pisze:Uruchomiłem nawet gramofon bez talerza aby sprawdzić czy gdzieś się coś świeci na tą podziałkę i NIC, NIC SIĘ NIE ŚWIECI!!!

Nie panikuj. To dobrze, a przynajmniej mnie to nie dziwi.
Lampa stroboskopowa (czyli to czerwone światełko "w Technicsach") służy tylko człowiekowi do kontroli prędkości obrotowej, w żaden sposób nie pomaga to gramofonowi. Były/są foto-optyczne metody kontroli obrotowej, ale Twój Luxman takiego patentu chyba nie ma

Gdyby był to tego typu problem to ten kwarc u Ciebie by nigdy nie trzymał zamiast "puszczać" obroty co jakiś czas.

Krzysztof przedstawił dobry trop.

Krzysztof_67 · Post autor: **Krzysztof_67** » 18 wrz 2013, 08:51

Cyberbob,
mylisz się co do diody.Sprawdź zimne luty i złączki. Jeśli masz czym i budowa przełączników na to pozwala to możesz przemyć im styki.

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 18 wrz 2013, 09:31

Jak rozebrałem ten gramofon (odkręciłem spód) to w środku tak czysto jak by był kupiony wczoraj. Budowa Luxmana w środku to mistrzostwo świata wygląda jak w szwajcarskim zegarku. Przeczyściłem całe wnętrze powietrzem w sprayu i wyczyściłem wszystkie złączki (konektorki). Wszystkie kondensatory i ele. elektroniczne wizualnie wyglądają jak nowe (wczoraj wlutowane). Przesłuchałem 3 płyty usterka nie wystąpiła! Mam nadzieje że to nie był przypadek - po testuje jeszcze dzisiaj.

Post autor: **Wojtek** » 18 wrz 2013, 12:12

Miejmy nadzieję, że "to tyle"

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 19 wrz 2013, 10:36

Dupa jeden dzień bez usterki, dzisiaj to samo:( Płyta gra normalnie układ "QUARTZ LOCK" koryguje obroty (wtedy dioda miga) w pewnym momencie gaśnie i talerz się rozpędza... CO ROBIĆ DALEJ? Elektronika w środku gramofonu wizualnie w stanie jak wczoraj zmontowany zero kurzu, elementy jak nowe.

Post autor: **Wojtek** » 19 wrz 2013, 12:41

Co z tego, że coś ładnie wygląda i jest wychuchane skoro nie działa jak trzeba?

Miernik do ręki i szukasz przyczyny.

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 19 wrz 2013, 13:20

Tylko czy ją znajdę na sucho?

Krzysztof_67 · Post autor: **Krzysztof_67** » 20 wrz 2013, 11:01

Co oznacza "na sucho"?

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Ponieważ usterka nie jest permanentna możesz spróbować ją wywołać uruchamiając gramofon i lekko naciskając poszczególne elementy płytki elektroniki (głównie scalaki). Jeśli przyczyną są jakieś niekontakty to znajdziesz miejsce po naciśnięciu którego pojawia się awaria. Jeśli nie, to w pierwszej kolejności sprawdź napięcia wyjściowe z zasilaczy, potem napięcie na wyjściu nr7 IC1 (np.punkt pomiarowy TP1).

Nie chcę Cię zniechęcać ale do tej elektroniki powinno sie podejść z oscyloskopem i poważniejszą wiedzą.
Jeśli posiadasz jedno i drugie to naprawa nie powinna być problemem (ale wtedy zapewne nie zadawałbyś pytań na forum)

Post autor: **Wojtek** » 20 wrz 2013, 11:37

Krzysztof_67 pisze:Co oznacza "na sucho"?

Chyba chodzi mu o mierzenie bez talerza na silniku.

Krzysztof_67 pisze:Nie chcę Cię zniechęcać ale do tej elektroniki powinno sie podejść z oscyloskopem i poważniejszą wiedzą.
Jeśli posiadasz jedno i drugie to naprawa nie powinna być problemem (ale wtedy zapewne nie zadawałbyś pytań na forum)

To swoją drogą

Cyberbob · Post autor: **Cyberbob** » 20 wrz 2013, 15:59

Krzysztof_67 pisze:Co oznacza "na sucho"?

To oznacza, że jak usterka nie występuje.

Krzysztof_67 pisze:Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Ponieważ usterka nie jest permanentna możesz spróbować ją wywołać uruchamiając gramofon i lekko naciskając poszczególne elementy płytki elektroniki (głównie scalaki). Jeśli przyczyną są jakieś niekontakty to znajdziesz miejsce po naciśnięciu którego pojawia się awaria. Jeśli nie, to w pierwszej kolejności sprawdź napięcia wyjściowe z zasilaczy, potem napięcie na wyjściu nr7 IC1 (np.punkt pomiarowy TP1).

Na wyjściu NR7 IC1, chyba nie powinno być napięcia. Punkt pomiarowy TP2 daje obraz na wyjściu NR1 IC2

Krzysztof_67 · Post autor: **Krzysztof_67** » 21 wrz 2013, 17:48

Co prawda nie mam teraz przed oczami schematu ale z tego co pamiętam to dla wyjścia na nóżce 7 IC1 jest nawet pokazany wykres przebiegu napięcia z wartościami. Popatrz dobrze.
Czy przejrzałeś dokładnie złączki? Powinieneś je wszystkie rozpiąć, może potraktować jakimś środkiem typu contact.

Winyl.net