Potem poszedł twardy wosk .Jeszcze nabłyszczył a przede wszystkim zamknął i utwalił na lata moją pracę co by efekt zaśniedzenia szybko nie powrócił. Efekt fajny.Teraz talerz gra z błyszczącym częściami ramienia. Nie musiałem zajmować sie pokrywą była w b.dobrym satnie.Ciekaw jestem czy ktoś z was polerował juz pokrywę.Tu trzeba uważać z ziarnistością środka ściernego...za gruby może porysować i koniecznie ruchy koliste.Macie w tej dziedzinie jakieś doświadczenie ?http://img62.imageshack.us/img62/3154/tzit.jpg
Kwestia zasobności portfela ...ale wtedy na pewno się nie porysuje tak łatwo .Ciekawe jak by wyglądał garniak obklejony folią imitującą carbon 
