obroty w SANSUI SR 222

Kosmiczne talerze z ramionami
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

obroty w SANSUI SR 222

#16

Post autor: Wojtek »

Winters pisze:Przesadzasz, Wojtek.
Mówimy o wyborze oleju do prostego silnika elektrycznego, nie do wysokoobrotowej turbiny.
Nie wysyłamy tutaj człowieka w kosmos, olej luxopodobny nie zepsuje gramofonu.
Jak już coś takiego robić to radzę robić porządnie, tylko i aż tyle.

Silniczki niby proste, ale jednak precyzyjne. Z tym "dla wroga" może rzeczywiście trochę żartobliwej przesady było ;)
Jednakże nasze oleje Lux miały i nadal mają dość niski pułap jakościowy, stąd jak już sięgać po czysty olej mineralny to raczej coś z SAE 20 albo niżej.

Sporo rodzin ma dzisiaj samochody więc jakiś dobry olej silnikowy też powinno się mieć ;)
Szczególnie, że w tym wypadku wystarczy parę kropli.

Załączam ciekawy tekst a propos smarowania Thorens TD 124: http://homepage2.nifty.com/pantone/thor ... ricant.htm
A to że Dual do swoich napędów zaleca olej silnikowy to Dualowcy (i nie tylko) też chyba wiedzą ;)

Z drugiej strony VPI, Linn czy Technics także sprzedawali/sprzedają oleje sygnowane własną marką, ale stosowanie tychże uważam za zbędne, bo to już jest ewidentne przepłacanie.

Nie ma jednak jednego panaceum do tego tematu. Nie można też tego generalizować. Jedne łożyska będą wolały cienki olej (jak do maszyn do szycia), a inne coś konkretniejszego. Oczywiście można sobie próbować zarówno z jednym jak i drugim, ale ja raczej obstawiałbym za olejem silnikowym do tego Sansui.

Do windy tak samo, lepiej nie używać byle jakiego olejku silikonowego tylko czegoś z konkretniejszą gęstością.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

obroty w SANSUI SR 222

#17

Post autor: Winters »

To, że Lux to nie jest mistrzostwo sztuki produkcji oleju nie powinno nikogo dziwić. Dobry olej jest lepszy niż średni olej, ale obydwa zrobią, co mają zrobić.

Thorens TD-124 to inna półka, mistrzostwo mechaniki.
Smarowanie Duali, zwłaszcza tych starszych, to temat prawie że na książkę. Żeby nasmarować cały mechanizm jak trzeba potrzeba całej gamy rozmaitych lubrykantów.

Smary silikonowe do wind to również co innego. W dużej liczbie przypadków oprócz smarowania spowalnia on akcję windy, co by igła delikatnie opadała i konieczna jest nie tylko duża gęstość, ale też lepkość.
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

obroty w SANSUI SR 222

#18

Post autor: Wojtek »

Winters pisze:To, że Lux to nie jest mistrzostwo sztuki produkcji oleju nie powinno nikogo dziwić.
Nie wszyscy to wiedzą, stąd lepiej przypominać co jest czym :)
Winters pisze:Thorens TD-124 to inna półka, mistrzostwo mechaniki.
Nie widzę dobrego powodu dla którego silnik w tym Sansui powinniśmy traktować/cenić gorzej niż silnik Thorensa.

Co do reszty to wszystko się zgadza :)


Zobaczymy co będzie u bucka jak dojdzie nowy pasek.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
bucek
Posty: 12
Rejestracja: 07 paź 2012, 18:34

obroty w SANSUI SR 222

#19

Post autor: bucek »

Witam!
Przyczyna okazała się trywialna,wymiana paska(z tej samej strony jaką podał Wojtek,ten nowy jest grubszy0,8 a stary 0,5mm)
przyniosła oczekiwany efekt.Paseczki na szablonie stoją w miejscu-jakby się tak mocno uprzeć,to po
długim wpatrywaniu może ciut jeszcze jest tendencja przesuwu w prawo,ale jak wspomniałem wyżej trzeba się długo wpatrywać.
Może mam lichy prund,sterowanie 50Hz?
Na pewno można by było jeszcze pokombinować ze smarami,ja na ośkę talerza dałem BP Vannelusa C5 15W40,silniczka
nie ruszałem,i śmiga.
dziękuje wszystkim za komentarze.
Tak przy okazji-overhang mierzymy,z koszyczkiem nad szpindlem,czy obok z igłą opuszczoną na płytę blisko szpindla,bo są
to różne kąty,dające inne odległości(w SANSUI to 17,5mm)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

obroty w SANSUI SR 222

#20

Post autor: Wojtek »

Jak już wspominałem wcześniej, pasek to podstawa w gramofonach z takim napędem :)
bucek pisze:Tak przy okazji-overhang mierzymy,z koszyczkiem nad szpindlem,czy obok z igłą opuszczoną na płytę blisko szpindla,bo są
to różne kąty,dające inne odległości(w SANSUI to 17,5mm)
Nad szpindlem, ale w razie czego możesz też skorzystać z szablonów.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ