Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Witam,
Od kilku dni próbuję ustawić wkładkę oraz ramiona w moich gramofonach. Postępowałem zgodnie z instrukcjami zamieszczonymi na forum.
Posiadam dwa gramofony Stanton ST 150 z parką wkładek Stanton 680 V.3
W pierwszej kolejności zainstalowałem wkładki według wskazówek zamieszczonych na stronie producenta
http://www.stantondj.com/cartridges.html
- W dziale "Tone Arm & Cartridge Settings".
Wcześniej upewniłem się że gramofon jest na wypoziomowanej powierzchni. Przystąpiłem do ustawienia przeciwwagi tak aby ramie było równoległe do powierzchni talerza.
Nacisk antyskatingu zostawiłem na zero. Następnie zasięgnąłem porady producenta dla optymalnego nacisku mojej wkładki od 2-5g. Przy czym zalecany nacisk to 4g. Pozwoliłem sobie odrazu zdjąć dodatkowy ciężarek (2g) który był przykręcony na headshallu i ustawić wysokość wieżyczki na 4mm... zgodnie z zaleceniami producenta które przedstawiam poniżej.
680.V3, 680E.V3
- "0" anti-skate setting
- "4" tone arm height setting without headshell weight;
- "5" if using extra weight
- 2 to 5 grams stylus pressure setting.
Nadszedł czas na ustawienie kąta prowadzenia. Z tym miałem najgorszy problem z tego względu że nie mogłem ustalić konkretnego szablonu dla tego typu ramienia o długości 230 mm. Skorzystałem z szablonów zamieszczonych na stronie:
http://www.vinylengine.com/cartridge-al ... tors.shtml
- Pierwszy wybór padł na szablon z geometrią Bearwalda.
Rega Baerwald alignment protractor v.2". Stwierdziłem że wkładka za bardzo była skierowana do przodu w headshallu. Ktoś już tutaj wspomniał na forum że to jest rzadko spotykane... Udało mi sie osiągnąć punkty C w samym środku.
- Drugą opcją która przyniosła zadowalający wynik to sposób ustawienia kąta styczności z geometrią Stevensona i ta wydaje mi się najbardziej odpowiednia...
Rega Stevenson alignment protractor v.2"
Zdjęcia poniżej:
Powtórzyłem czynności...
Wyzerowałem nacisk, obróciłem przeciwwagą wartość siły nacisku wymaganą przez producenta w tym przypadku 4g". Wysokość ramienia pozostawiłem w tej samej pozycji czyli 4mm wymaganą dla systemu stanton 680 v.3 bez obciąznika na headshallu. Według mnie ramie w tej pozycji jest równoległe do płyty...
proszę zobaczyć na zdjęciach:
Podłączyłem zasilanie do gramofonu, położyłem wkładkę na płytę i zacząłem obserwować. (chciałem dodać że test przeprowadzam na plycie z kodem czasowym).
Przy każdej zmianie skali docisku, począwszy od 4g zaniżałem poprzeczkę w dół. Do minimum ze specyfikacji wkładki 2g. Niestety nie udało mi się osiągnąć sukcesu. Igła cały czas uciekała do środka płyty...
Później przy każdym docisku igły zmieniałem dodatkowo wartość antyskatingu. Niestety bez poprawy...
Będę wdzięczny za wszelką pomoc w ustaleniu tego problemu. Nie zdawałem sobie sprawy że to będzie takie czasochłonne. Kupiłem ten sprzęt używany. Poprzedni właściciel uznał że te gramofony nie były nigdy wcześniej używane, przeleżały w jakimś zakamarku w casach. Ciężko w to uwierzyć ale nie ma na nich nawet jednej ryski. Być może coś źle robię. W złej kolejności...
Czekam na sugestie.
Pozdrawiam
Celek
Od kilku dni próbuję ustawić wkładkę oraz ramiona w moich gramofonach. Postępowałem zgodnie z instrukcjami zamieszczonymi na forum.
Posiadam dwa gramofony Stanton ST 150 z parką wkładek Stanton 680 V.3
W pierwszej kolejności zainstalowałem wkładki według wskazówek zamieszczonych na stronie producenta
http://www.stantondj.com/cartridges.html
- W dziale "Tone Arm & Cartridge Settings".
Wcześniej upewniłem się że gramofon jest na wypoziomowanej powierzchni. Przystąpiłem do ustawienia przeciwwagi tak aby ramie było równoległe do powierzchni talerza.
Nacisk antyskatingu zostawiłem na zero. Następnie zasięgnąłem porady producenta dla optymalnego nacisku mojej wkładki od 2-5g. Przy czym zalecany nacisk to 4g. Pozwoliłem sobie odrazu zdjąć dodatkowy ciężarek (2g) który był przykręcony na headshallu i ustawić wysokość wieżyczki na 4mm... zgodnie z zaleceniami producenta które przedstawiam poniżej.
680.V3, 680E.V3
- "0" anti-skate setting
- "4" tone arm height setting without headshell weight;
- "5" if using extra weight
- 2 to 5 grams stylus pressure setting.
Nadszedł czas na ustawienie kąta prowadzenia. Z tym miałem najgorszy problem z tego względu że nie mogłem ustalić konkretnego szablonu dla tego typu ramienia o długości 230 mm. Skorzystałem z szablonów zamieszczonych na stronie:
http://www.vinylengine.com/cartridge-al ... tors.shtml
- Pierwszy wybór padł na szablon z geometrią Bearwalda.
Rega Baerwald alignment protractor v.2". Stwierdziłem że wkładka za bardzo była skierowana do przodu w headshallu. Ktoś już tutaj wspomniał na forum że to jest rzadko spotykane... Udało mi sie osiągnąć punkty C w samym środku.
- Drugą opcją która przyniosła zadowalający wynik to sposób ustawienia kąta styczności z geometrią Stevensona i ta wydaje mi się najbardziej odpowiednia...
Rega Stevenson alignment protractor v.2"
Zdjęcia poniżej:
Powtórzyłem czynności...
Wyzerowałem nacisk, obróciłem przeciwwagą wartość siły nacisku wymaganą przez producenta w tym przypadku 4g". Wysokość ramienia pozostawiłem w tej samej pozycji czyli 4mm wymaganą dla systemu stanton 680 v.3 bez obciąznika na headshallu. Według mnie ramie w tej pozycji jest równoległe do płyty...
proszę zobaczyć na zdjęciach:
Podłączyłem zasilanie do gramofonu, położyłem wkładkę na płytę i zacząłem obserwować. (chciałem dodać że test przeprowadzam na plycie z kodem czasowym).
Przy każdej zmianie skali docisku, począwszy od 4g zaniżałem poprzeczkę w dół. Do minimum ze specyfikacji wkładki 2g. Niestety nie udało mi się osiągnąć sukcesu. Igła cały czas uciekała do środka płyty...
Później przy każdym docisku igły zmieniałem dodatkowo wartość antyskatingu. Niestety bez poprawy...
Będę wdzięczny za wszelką pomoc w ustaleniu tego problemu. Nie zdawałem sobie sprawy że to będzie takie czasochłonne. Kupiłem ten sprzęt używany. Poprzedni właściciel uznał że te gramofony nie były nigdy wcześniej używane, przeleżały w jakimś zakamarku w casach. Ciężko w to uwierzyć ale nie ma na nich nawet jednej ryski. Być może coś źle robię. W złej kolejności...
Czekam na sugestie.
Pozdrawiam
Celek
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Ja widzę tak na szybko 2 potencjalne punkty do sprawdzenia:
1. poziom gramofonu, a raczej talerza! ( ważniejsze niż poziom podłoża) i jeżeli są śruby blokujące zawieszenie to je odblokowałeś?
2. czy uzyskałeś pozycję równowagi- ramienia, a potem nastawiłeś "luźną skalę" na przeciwwadze na "0"?
i jeszcze
3. Antyskating? może z nim coś jest nie tak ?
PS
Nie znam się na Stantonach, więc potraktuj te porady jako ogólnogramofonowe
I jeszcze pytanie: w obydwu to samo się dzieje?
1. poziom gramofonu, a raczej talerza! ( ważniejsze niż poziom podłoża) i jeżeli są śruby blokujące zawieszenie to je odblokowałeś?
2. czy uzyskałeś pozycję równowagi- ramienia, a potem nastawiłeś "luźną skalę" na przeciwwadze na "0"?
i jeszcze
3. Antyskating? może z nim coś jest nie tak ?
PS
Nie znam się na Stantonach, więc potraktuj te porady jako ogólnogramofonowe
I jeszcze pytanie: w obydwu to samo się dzieje?
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
1. Tak, oczywiście wcześniej sprawdziłem poziom gramofonu, talerza bez slipmaty tez... wszystko wydaję się być w porządku pod tym względem.
2. Dokładnie. Robiłem to praktycznie za każdym razem jak ustawiałem inną wysokość wieżyczki. Wygląda to tak, że odkręcam całkowicie ciężarek, przykręcam do momentu kiedy system z igłą pływa nad płytą równomiernie. Nie staje ona dokładnie w miejscu, tylko powolutku się przesuwa... Mniej więcej punkt w którym ramie z systemem się zatrzymuje, znajduję się koło diody Led która mam skierowaną na talerz. Na drugim zdjęciu w moim poście to widać. Niestety zdjęcie wyszło trochę przyciemnione...
3. Antyskating sprawdziłem przy wyzerowanej przeciwwadze. Czyli wtedy kiedy ramie unosiło się nad talerzem... Siła z mojego spostrzeżenia działa prawidłowo, na zewnątrz gramofonu. Wtedy kiedy zwiększę siłę na skali widać różnice. Wyczytałem że antyskating można wyrównać na czystych płytach. Sprawdzałem jakieś starocie z lat 90, jedynie na czym mogłem zrobić takowy test to właśnie płyta z kodem czasowym. Po wewnętrznej stronie jest niewiele wolnego miejsca. Ale nie ma linii które kierują igłę na rowek. Udało mi się na tej powierzchni ustawić antyskating tak że system stał w miejscu, lub uciekał do wewn/zewnątrz. Dodam tylko że nawet jeżeli system stał w miejscu na tym czystym polu, to dostawał lekkich wibracji. Może się wydawać że to obłęd. Bo przecież tą czynność trzeba wykonać bliżej krawędzi płyty winylowej, a nie tak jak ja to zrobiłem wcześniej.
Drugi gramofon też sprawdzałem, z tym że w mniejszym stopniu. Ustawiłem kalibrację wkładki na tej samej geometrii... te same czynności stosuje w obserwacji. Od zalecanego przez producenta nacisku 4g. Narazie chcę zająć się jednym gramofonem, dopiero później uporać się z drugim...
Znalazłem nawet przypadkowo jakiś filmik na którym koleś ustawiał identyczne gramofony z tymi samymi systemami... z tego co widzę korzystał z geometrii Baerwalda.
http://www.youtube.com/watch?v=vDRQfnQfb4w
2. Dokładnie. Robiłem to praktycznie za każdym razem jak ustawiałem inną wysokość wieżyczki. Wygląda to tak, że odkręcam całkowicie ciężarek, przykręcam do momentu kiedy system z igłą pływa nad płytą równomiernie. Nie staje ona dokładnie w miejscu, tylko powolutku się przesuwa... Mniej więcej punkt w którym ramie z systemem się zatrzymuje, znajduję się koło diody Led która mam skierowaną na talerz. Na drugim zdjęciu w moim poście to widać. Niestety zdjęcie wyszło trochę przyciemnione...
3. Antyskating sprawdziłem przy wyzerowanej przeciwwadze. Czyli wtedy kiedy ramie unosiło się nad talerzem... Siła z mojego spostrzeżenia działa prawidłowo, na zewnątrz gramofonu. Wtedy kiedy zwiększę siłę na skali widać różnice. Wyczytałem że antyskating można wyrównać na czystych płytach. Sprawdzałem jakieś starocie z lat 90, jedynie na czym mogłem zrobić takowy test to właśnie płyta z kodem czasowym. Po wewnętrznej stronie jest niewiele wolnego miejsca. Ale nie ma linii które kierują igłę na rowek. Udało mi się na tej powierzchni ustawić antyskating tak że system stał w miejscu, lub uciekał do wewn/zewnątrz. Dodam tylko że nawet jeżeli system stał w miejscu na tym czystym polu, to dostawał lekkich wibracji. Może się wydawać że to obłęd. Bo przecież tą czynność trzeba wykonać bliżej krawędzi płyty winylowej, a nie tak jak ja to zrobiłem wcześniej.
Drugi gramofon też sprawdzałem, z tym że w mniejszym stopniu. Ustawiłem kalibrację wkładki na tej samej geometrii... te same czynności stosuje w obserwacji. Od zalecanego przez producenta nacisku 4g. Narazie chcę zająć się jednym gramofonem, dopiero później uporać się z drugim...
Znalazłem nawet przypadkowo jakiś filmik na którym koleś ustawiał identyczne gramofony z tymi samymi systemami... z tego co widzę korzystał z geometrii Baerwalda.
http://www.youtube.com/watch?v=vDRQfnQfb4w
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Czy na tym etapie przekręciłeś skalę ramienia by wskazywała 0g, po uzyskaniu równowagi ramienia?celek pisze:Wcześniej upewniłem się że gramofon jest na wypoziomowanej powierzchni. Przystąpiłem do ustawienia przeciwwagi tak aby ramie było równoległe do powierzchni talerza.
Dlaczego użyłeś szablonów dedykowanych do ramion Regi, które nie są geometrycznie kompatybilne z Twoim ramieniem?celek pisze:- Pierwszy wybór padł na szablon z geometrią Bearwalda.
Rega Baerwald alignment protractor v.2". Stwierdziłem że wkładka za bardzo była skierowana do przodu w headshallu. Ktoś już tutaj wspomniał na forum że to jest rzadko spotykane... Udało mi sie osiągnąć punkty C w samym środku.
- Drugą opcją która przyniosła zadowalający wynik to sposób ustawienia kąta styczności z geometrią Stevensona i ta wydaje mi się najbardziej odpowiednia...
Rega Stevenson alignment protractor v.2"
Biorąc to pod uwagę, nie dziwią mnie zupełnie Twoje spostrzeżenia i kłopoty z tym ustawieniem.
Użyj uniwersalnego szablonu Baerwalda, dostępnego na stronie VE jako "stupid protractor".
Stevenson raczej nie będzie Tobie potrzebny, nie przy tym ramieniu.
W sensie że przeskakuje i "leci" do środka w trakcie odtwarzania czy o co chodzi?celek pisze:Igła cały czas uciekała do środka płyty...
Póki co nie rozumiem jeszcze jaki jest tak właściwie problem/zły objaw. Powyżej domyślam się tylko.
Dodatkowo, patrzę sobie na ostatnie zdjęcie i zastanawiam się czy to zdjęcie tak krzywo wyszło czy może headshell razem z wkładka siedzą krzywo, przez co azymut jest zły?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Re: Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Na samym początku chciałem podziękować Panowie!. Nie przypuszczałem że dostanę tak szybką odpowiedź.
- Tak, zablokowałem ramie i ustawiłem skale przeciwwagi na 0. Po tej czynności dopiero ustawiałem wagę podaną przez producenta wkładki...Wojtek pisze:Czy na tym etapie przekręciłeś skalę ramienia by wskazywała 0g, po uzyskaniu równowagi ramienia?
- Sam już nie wiem dlaczego. Na forum ktoś wspomniał że głupie szablony nie są znowu takie dokładne...Wojtek pisze:Dlaczego użyłeś szablonów dedykowanych do ramion Regi, które nie są geometrycznie kompatybilne z Twoim ramieniem?
Biorąc to pod uwagę, nie dziwią mnie zupełnie Twoje spostrzeżenia i kłopoty z tym ustawieniem.
- Jak miło, dobrze wiedzieć ...Wojtek pisze:Użyj uniwersalnego szablonu Baerwalda, dostępnego na stronie VE jako "stupid protractor".
Stevenson raczej nie będzie Tobie potrzebny, nie przy tym ramieniu.
- Dokładnie w trakcie odtwarzania. System po prostu przeskakuje bardzo powoli do środka płyty winylowej. A chyba o to chodzi żeby wkładka stała w każdym miejscu, niezależnie gdzie bym ją położył na płycie. Bez przeskoków na inny rowek...Wojtek pisze:W sensie że przeskakuje i "leci" do środka w trakcie odtwarzania czy o co chodzi?
- Jutro zrobię nowe zdjęcie. Być może krzywo wyszło. Starałem się cykać zdjęcia jak najdokładniejsze... Generalnie wydaję mi się że system leży idealnie w headshallu po tych ustawieniach. Nie jestem specem, jak widać dostałem od Pana bardzo cenną wskazówkę...Wojtek pisze:Dodatkowo, patrzę sobie na ostatnie zdjęcie i zastanawiam się czy to zdjęcie tak krzywo wyszło czy może headshell razem z wkładka siedzą krzywo, przez co azymut jest zły?
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Może ktoś na Forum jest Twoim gramofonowym "Ziomalem" i pomoże
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Póki co skup się na ustawieniu overhang przy pomocy "głupka".
Jak igła nie jest w stanie ustać w rowku nawet przy 4g to wydaje się to być dość poważny problem.
Dodatkowo, rozumiem że próbujesz też ustawiać ramię typowo pod odsłuch, czyli równo nacisk i antyskating, zamiast zostawiać AS na 0 i zmieniać tylko nacisk?
Jak igła nie jest w stanie ustać w rowku nawet przy 4g to wydaje się to być dość poważny problem.
Dodatkowo, rozumiem że próbujesz też ustawiać ramię typowo pod odsłuch, czyli równo nacisk i antyskating, zamiast zostawiać AS na 0 i zmieniać tylko nacisk?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Re: Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
- Spróbuję dziś ustawić overhang tym szablonem...Wojtek pisze:Póki co skup się na ustawieniu overhang przy pomocy "głupka".
Jak igła nie jest w stanie ustać w rowku nawet przy 4g to wydaje się to być dość poważny problem.
Dodatkowo, rozumiem że próbujesz też ustawiać ramię typowo pod odsłuch, czyli równo nacisk i antyskating, zamiast zostawiać AS na 0 i zmieniać tylko nacisk?
- Coraz bardziej mnie to niepokoi. Nawet skorzystałem później z wagi elektronicznej żeby zobaczyć rzeczywiście czy waga nacisku się zgadza. Wiadomo są to niewielkie różnice ale jednak. Owszem na początku ustawiałem samą przeciwwagę, tylko raz skusiłem się zwiekszyć skale ponad 4,5g . Jak już obleciałem całą skale, zacząłem kombinować z antyskatingiem. AS zmieniałem co 1 mm na skali i obserwowałem czy system nadal zjeżdza. Do tych dopuszczalnych parametrów, w przypadku kiedy nacisk igły był na 2-4g. AS ustawiałem maks. do nacisku. Nigdy nie przekraczałem tej przedziałki...
Obawiam się że będę musiał skorzystać z serwisu... najgorszy czarny scenariusz jakiego się obawiałem. Dziś jeszcze dokładnie ustawię overhang i dam znać czy są jakieś pozytywne rezultaty.
Dzięki jeszcze raz za pomoc !!!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
I zgadzała się czy nie?celek pisze:Nawet skorzystałem później z wagi elektronicznej żeby zobaczyć rzeczywiście czy waga nacisku się zgadza. Wiadomo są to niewielkie różnice ale jednak.
W normalnych warunkach ustawienie AS powinno korespondować z naciskiem. Jak przy rzeczywistym nacisku 3g mamy AS np. 1 to niedziwota jeśli igła może nie trzymać się rowka. Z drugiej strony, to są dość duże wartości naciskowe, ale taka to już jest igła.celek pisze:AS zmieniałem co 1 mm na skali i obserwowałem czy system nadal zjeżdza. Do tych dopuszczalnych parametrów, w przypadku kiedy nacisk igły był na 2-4g. AS ustawiałem maks. do nacisku. Nigdy nie przekraczałem tej przedziałki...
Nie możesz napisać skąd jesteś? Może jakiś lokalny forumowicz by Ci pomógł.celek pisze:Obawiam się że będę musiał skorzystać z serwisu...
Sprawa dotyczy dwóch gramofonów i dwóch jednakowych nowych wkładek więc można dość bezpiecznie wykluczyć felery sprzętowe.
Nadal przypuszczam, że to wszystko jest tylko kwestia regulacji, a "serwis" (DJski?) weźmie tylko kasę za duperelę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Re: Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
- Nie zgadzała się. Błąd był w przedziale 0,2 g... Później dla pewności sprawdziłem 2g obciążnik który przykręca się do headshella. Na wadze wyszło 2.19gWojtek pisze:I zgadzała się czy nie?
- Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z Gramofonami. Przeczytałem forum, wszystkie możliwe informacje na temat kalibracji... Próbowałem się dostosować do tych porad które piszesz, tylko one nie przynosiły rezultatów. Wziąłem się za ciężką prace, czasem cały dzień siedziałem i obserwowałem zachowanie igły. Po małym kroku...Wojtek pisze:W normalnych warunkach ustawienie AS powinno korespondować z naciskiem. Jak przy rzeczywistym nacisku 3g mamy AS np. 1 to niedziwota jeśli igła może nie trzymać się rowka. Z drugiej strony, to są dość duże wartości naciskowe, ale taka to już jest igła..
- Pochodzę z Kielc. , może masz rację ktoś się zlituje...Wojtek pisze:Nie możesz napisać skąd jesteś? Może jakiś lokalny forumowicz by Ci pomógł
Sprawa dotyczy dwóch gramofonów i dwóch jednakowych nowych wkładek więc można dość bezpiecznie wykluczyć felery sprzętowe.
Nadal przypuszczam, że to wszystko jest tylko kwestia regulacji, a "serwis" (DJski?) weźmie tylko kasę za duperelę.
- Fakt, to jest dość dziwne żeby dwa gramofony zachowywały się w ten sposób. Dlatego sam próbuję ustalić tą kwestię regulacji... Wydaje mi się że robię to bardzo dokładnie, bez pospiechu.
Dziś zastosowałem geometrie Baerwalda, na którą Pan mnie nakierował...
- Położyłem szablon na płytę. Odkręciłem bardzo delikatnie śrubki mocujące system do hedshella. Jedynie musiałem przesunąć później płytę nieco do tyłu przy punkcie wewnętrznym. Zrobiłem korekcje i włola... System wydaje się być idealnie dopasowany.
- Znowu przystąpiłem do regulacji punktu zerowego i ustawienia odpowiedniego nacisku. Od 4-2g obróciłem całą skale... i nic.
Zamieszczam zdjęcia które pokazują punkt zerowy.
- Równolegle do talerza i nawet udało mi się ustawić punkt zerowy tak że ramie z systemem stało bez ruchu kolo lampki Led.
- Tak jak napisałem wyżej bez korzystnych rezultatów.
- Po całej operacji pomyslałem echh" zobaczę z bliska tą igłę. Zauważyłem że ten gumowy szary materiał który jest okryty koło igły po prostu się oderwał... Malutki odłamek tego materiału po prostu przyległ do igły. Nie wygląda to w ten sposób żeby przeszkadzał systemowi przy końcu igły która najeżdża na rowek. Natomiast nie wiem jak to się stało, w którym momencie zrobiłem jakikolwiek zły ruch...
- Zdjąłem system z ramienia i założyłem drugi. Sprawny... Powtórzyłem te same czynności (od A do Z). Problem nadal występuje.
- Postaram się sprawdzić drugi gramofon w celu potwierdzenia zaistniałego problemu...
Jeżeli jest ktoś w stanie mi pomóc, będę naprawdę ogromnie wdzięczny. Szkoda tylko że poświecenie cierpliwości, pracy i czasu nadal zostaje w tej samej pozycji.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Dla ścisłości:
Skalą przeciwwagi obracamy jedynie przy procesie wyważania ramienia, by skala przeciwwagi prawidłowo wskazywała stan równowagi (0g).
Przy tej czynności trzeba jedną ręką trzymać samą przeciwwagę by ta nie ruszyła się, a drugą obracać samo kółko skali.
Później obracamy już samą przeciwwagą, a kółko ze skalą będzie się obracało razem z nią.
Czytając Twoje opisy mogę z pewną dozą pewności założyć że:
- overhang masz poprawnie ustawiony
- wysokość ramienia masz poprawną (ustawienie "4" dla tej wkładki?)
- poprawnie wyważasz ramię
- wiesz jak poprawnie ustawić dany nacisk i antyskating
- gramofon trzyma poziom
Krótko mówiąc, gramofon i ramię prawidłowo ustawione, a wkładka prawidłowo zamontowana.
Zrób teraz tak:
Zdejmij dodatkowy ciężarek z headshella, wyważ ramię, ustaw nacisk na 3g i antyskating na 3.
Następnie sprawdź jak się igła zachowuje jak puścisz przy takich ustawieniach płyty.
Płyty, w liczbie mnogiej, żebyś nie robił testu odsłuchowego tylko na płycie z kodem czasowym.
Ewentualnie możesz też upewnić się przy pomocy wagi czy faktycznie masz te 3g nacisku.
Jeśli w takich warunkach igła wciąż nie jest w stanie poprawnie "usiedzieć" w rowku tylko "lata" po płycie to zostają nam następujące wnioski (od najbardziej do najmniej prawdopodobnych):
- igły są zjechane
- coś jest nie tak z ramieniem/gramofonem
- płyty są tak zjechane, że aż zrobiły się płaskie
Opcja pierwsza jest tutaj najbardziej realna, nawet biorąc pod uwagę dwa komplety wkładek.
Opcja druga jest mało prawdopodobna, bo w końcu masz dwa takie same gramofony.
Opcja trzecia już jest na granicy fantastyki
Oczywiście wszystkie te wnioski szlag trafia jeśli którekolwiek z wcześniej wymienionych założeń/prawd się nie zgadza bądź wyżej zaproponowany test na różnych płytach wypadnie pomyślnie.
Jeśli jednak nadal będziemy w tym samym miejscu to jako następny krok proponuję zakup taniej wkładki odsłuchowej (np. AT-3600 albo AT-95E), ewentualnie zakup nowej igły do jednej z już posiadanych wkładek, aczkolwiek bardziej optowałbym za wkładką odsłuchową.
Wkładka odsłuchowa długoterminowo i tak przyda Ci się do odsłuchu płyt (szkoda katować je wkładką typowo skreczową kiedy nie trzeba jej używać), a zamontowanie takiej wkładki na Twoich gramofonach pozwoli nam sprawdzić je, a zarazem wyeliminować potencjalne problemy.
Jeśli przy innej wkładce, przy poprawnych ustawieniach, nadal będą problemy to można będzie śmiało założyć, że jest problem z gramofonami. Jeśli będzie działało w porządku to będzie wiadomo, że masz igły do wymiany w wkładkach Stantona
Skalą przeciwwagi obracamy jedynie przy procesie wyważania ramienia, by skala przeciwwagi prawidłowo wskazywała stan równowagi (0g).
Przy tej czynności trzeba jedną ręką trzymać samą przeciwwagę by ta nie ruszyła się, a drugą obracać samo kółko skali.
Później obracamy już samą przeciwwagą, a kółko ze skalą będzie się obracało razem z nią.
Czytając Twoje opisy mogę z pewną dozą pewności założyć że:
- overhang masz poprawnie ustawiony
- wysokość ramienia masz poprawną (ustawienie "4" dla tej wkładki?)
- poprawnie wyważasz ramię
- wiesz jak poprawnie ustawić dany nacisk i antyskating
- gramofon trzyma poziom
Krótko mówiąc, gramofon i ramię prawidłowo ustawione, a wkładka prawidłowo zamontowana.
Zrób teraz tak:
Zdejmij dodatkowy ciężarek z headshella, wyważ ramię, ustaw nacisk na 3g i antyskating na 3.
Następnie sprawdź jak się igła zachowuje jak puścisz przy takich ustawieniach płyty.
Płyty, w liczbie mnogiej, żebyś nie robił testu odsłuchowego tylko na płycie z kodem czasowym.
Ewentualnie możesz też upewnić się przy pomocy wagi czy faktycznie masz te 3g nacisku.
Jeśli w takich warunkach igła wciąż nie jest w stanie poprawnie "usiedzieć" w rowku tylko "lata" po płycie to zostają nam następujące wnioski (od najbardziej do najmniej prawdopodobnych):
- igły są zjechane
- coś jest nie tak z ramieniem/gramofonem
- płyty są tak zjechane, że aż zrobiły się płaskie
Opcja pierwsza jest tutaj najbardziej realna, nawet biorąc pod uwagę dwa komplety wkładek.
Opcja druga jest mało prawdopodobna, bo w końcu masz dwa takie same gramofony.
Opcja trzecia już jest na granicy fantastyki
Oczywiście wszystkie te wnioski szlag trafia jeśli którekolwiek z wcześniej wymienionych założeń/prawd się nie zgadza bądź wyżej zaproponowany test na różnych płytach wypadnie pomyślnie.
Jeśli jednak nadal będziemy w tym samym miejscu to jako następny krok proponuję zakup taniej wkładki odsłuchowej (np. AT-3600 albo AT-95E), ewentualnie zakup nowej igły do jednej z już posiadanych wkładek, aczkolwiek bardziej optowałbym za wkładką odsłuchową.
Wkładka odsłuchowa długoterminowo i tak przyda Ci się do odsłuchu płyt (szkoda katować je wkładką typowo skreczową kiedy nie trzeba jej używać), a zamontowanie takiej wkładki na Twoich gramofonach pozwoli nam sprawdzić je, a zarazem wyeliminować potencjalne problemy.
Jeśli przy innej wkładce, przy poprawnych ustawieniach, nadal będą problemy to można będzie śmiało założyć, że jest problem z gramofonami. Jeśli będzie działało w porządku to będzie wiadomo, że masz igły do wymiany w wkładkach Stantona
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Re: Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Inaczej nie mogłem postąpić...Wojtek pisze:Dla ścisłości:
Skalą przeciwwagi obracamy jedynie przy procesie wyważania ramienia, by skala przeciwwagi prawidłowo wskazywała stan równowagi (0g).
Przy tej czynności trzeba jedną ręką trzymać samą przeciwwagę by ta nie ruszyła się, a drugą obracać samo kółko skali.
Później obracamy już samą przeciwwagą, a kółko ze skalą będzie się obracało razem z nią.
Tak wysokość "[4mm]" bez dodatkowego ciężarka na headshallu. Robiłem także test na wysokości [5mm]" z (2g) ciężarkiem na headshallu... niestety "kappa".Wojtek pisze:Czytając Twoje opisy mogę z pewną dozą pewności założyć że:
- wysokość ramienia masz poprawną (ustawienie "4" dla tej wkładki?)
Producent podaje taką specyfikację:
680.V3, 680E.V3
"0" anti-skate setting
"4" tone arm height setting without headshell weight;
"5" if using extra weight
2 to 5 grams stylus pressure setting.
Tak zrobie... powtórzę tą czynność na drugim gramofonie.Wojtek pisze:Zrób teraz tak:
Zdejmij dodatkowy ciężarek z headshella, wyważ ramię, ustaw nacisk na 3g i antyskating na 3.
Następnie sprawdź jak się igła zachowuje jak puścisz przy takich ustawieniach płyty.
Płyty, w liczbie mnogiej, żebyś nie robił testu odsłuchowego tylko na płycie z kodem czasowym.
Ewentualnie możesz też upewnić się przy pomocy wagi czy faktycznie masz te 3g nacisku.
Wolałbym zajechane igły ...Wojtek pisze:Jeśli w takich warunkach igła wciąż nie jest w stanie poprawnie "usiedzieć" w rowku tylko "lata" po płycie to zostają nam następujące wnioski (od najbardziej do najmniej prawdopodobnych):
- igły są zjechane
- coś jest nie tak z ramieniem/gramofonem
- płyty są tak zjechane, że aż zrobiły się płaskie
Opcja pierwsza jest tutaj najbardziej realna, nawet biorąc pod uwagę dwa komplety wkładek.
Opcja druga jest mało prawdopodobna, bo w końcu masz dwa takie same gramofony.
Opcja trzecia już jest na granicy fantastyki
Rozważę tą opcję, na ten czas zrobię co mogę... Umówiłem się na poniedziałek z facetem który ma zakład RTV. Powiedział że możemy to sprawdzić u niego. Ma jakieś inne systemy przy swoich gramofonach...Wojtek pisze:Jeśli jednak nadal będziemy w tym samym miejscu to jako następny krok proponuję zakup taniej wkładki odsłuchowej (np. AT-3600 albo AT-95E), ewentualnie zakup nowej igły do jednej z już posiadanych wkładek, aczkolwiek bardziej optowałbym za wkładką odsłuchową.
Jeśli przy innej wkładce, przy poprawnych ustawieniach, nadal będą problemy to można będzie śmiało założyć, że jest problem z gramofonami. Jeśli będzie działało w porządku to będzie wiadomo, że masz igły do wymiany w wkładkach Stantona
Panie Wojtku wielki szacunek za wkład włożony w mój problem. Cieszy mnie fakt że są jeszcze ludzie na tym świecie...
Poniżej przedstawiam krótki filmik. Nacisk (4g), AS (0). Po kalibracji...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Uwierz mi, zdarzali się tacy co obracali samym kółkiem skali i myśleli, że jest OKcelek pisze:Inaczej nie mogłem postąpić...
To akurat nie powinno robić żadnej różnicy.celek pisze:Robiłem także test na wysokości [5mm]" z (2g) ciężarkiem na headshallu... niestety "kappa".
Nie wiem czemu Stanton podaje że "ustawienie 4, bez dodatkowego ciężarka", bo to liczy się wysokość wkładki, a nie wysokość całości
Nie widzę przeskoków ani "lecącej igły" do środka.celek pisze:Poniżej przedstawiam krótki filmik. Nacisk (4g), AS (0). Po kalibracji...
Odwal w końcu na bok tą płytę z kodem czasowym i wrzuć jakąś normalną na talerz, przynajmniej będzie można posłuchać objawów...
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 lip 2012, 14:12
Re: Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Dziś zrobiłem próbę generalną ... Wrzuciłem starego placka z 89 roku. Tabu" Kombi. O dziwo dzwięk był bardzo wyrazisty, bez przeskoków. Wkładka płynnie przechodziła przez rowek winyla.Wojtek pisze:Nie widzę przeskoków ani "lecącej igły" do środka.
Odwal w końcu na bok tą płytę z kodem czasowym i wrzuć jakąś normalną na talerz, przynajmniej będzie można posłuchać objawów...
Teraz mam zasadnicze pytanie a propo płyt z kodem czasowym, którą mam dołączoną do zestawu z oprogramowaniem Traktor.
- Czy zasada odtwarzania płyty na tych winylach jest taka sama jak przy tradycyjnych plackach. Że igła podczas odtworzonego utworu bardzo powoli przechodzi przez spiralowy rowek do środka/wewnątrz gramofonu?. Tak jak to widać na filmiku... czy może pomyliłem pojęcia, naczytałem się głupstw i ubzdurałem sobie problem który tak naprawdę jest normalnym zjawiskiem podczas odtwarzania płyt winylowych
Chyba wyszło na jaw małe nieporozumienie...
- hansu
- Posty: 100
- Rejestracja: 14 lis 2011, 20:56
- Lokalizacja: Kraków
Stanton st 150, wkładka Stanton 680 V.3 (Kalibracja)
Yyy, dobrze rozumiem? Myślałeś, że rowek na tej płycie z kodem jest w formie zamkniętych "pętli" pomiędzy którymi igła sama z siebie nie "podróżuje"?