Dziwny dźwięk wydawany przez Garrard GT-20

Kosmiczne talerze z ramionami
Awatar użytkownika
Demon Cleaner
Posty: 51
Rejestracja: 05 kwie 2021, 12:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziwny dźwięk wydawany przez Garrard GT-20

#16

Post autor: Demon Cleaner »

Quarter pisze:
27 kwie 2021, 10:22

Znów PARAFRAZUJĄC
:roll:

Podczas rozkwitu chińskiej dynastii Tang, w latach 701-851 n.e. żył niejaki Xi Dong Dra-Pak. Był on genialnym filozofem, strategiem wojskowym, i wynalazcą. Xi był odpowiedzialny m.in. za opracowanie pierwszego w dziejach ludzkości systemu zapisu dźwięku na glinianych tabliczkach. Znany był także z powiedzenia: "Gdy martwisz się za dużo, Twoje płyty płaczą" :D

Wczoraj odebrałem Garanda. To była krótka piłka, oczywiście chodziło o pasek. Po wymianie na węższy, opisywane problemy ustąpiły. Gramofon gra teraz jak należy :-)

Wniosek jest taki: gdy założysz pasek za szeroki, dopadnie cię kaszel srogi :-)

Dziękuję wszystkim za pomoc w rozwiązaniu problemu :-)
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2021, 10:22 przez Demon Cleaner, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Quarter
Posty: 823
Rejestracja: 24 sie 2019, 11:41
Gramofon: Thorens TD-125
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziwny dźwięk wydawany przez Garrard GT-20

#17

Post autor: Quarter »

No i cudnie :clap: Aczkolwiek jak serwisowali drania, to powinni założyć właściwy pasek "in the first place". Ważne, że - jak rozumiem - bez szemrania ogarnęli temat.

Miłego drapania!
Jest: Thorens TD-125 'Frankensteiner' (od Zbyszek1982), Grundig 5200 (od Kukiz 30), ONKYO A-8067, NAMCO NSZ-333, Chromecast Audio + DAC.
Był: Technics SL-Q2, 1500C, 1200GR, Luxman L435, JVC AX1 i AX-330, NIKKO TRM750, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
Awatar użytkownika
BRob
Posty: 833
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:09
Gramofon: SL 1710
Lokalizacja: Ząbki WWL

Re: Dziwny dźwięk wydawany przez Garrard GT-20

#18

Post autor: BRob »

Super, że temat ogarnięty.
:dance: :dance: :dance:

GN rozwiązała problem - też super!

A wracając do paska, to ten szeroki wygląda prawidło, te które pokazują się na fotkach w necie, też są szerokie. Problemem może być złe ustawienie osi silnika , pasek będzie zjeżdżał w jedną stronę lub to ramię przesuwające piasek może się źle ustawiać. Taki urok starych mechanizmów. :D

Ale skoro węższy pasek załatwia sprawę to nie ma co filozofować tylko słuchać i cieszyć się ulubioną muzyką. :D
Awatar użytkownika
Demon Cleaner
Posty: 51
Rejestracja: 05 kwie 2021, 12:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziwny dźwięk wydawany przez Garrard GT-20

#19

Post autor: Demon Cleaner »

Quarter pisze:
29 kwie 2021, 20:28
No i cudnie :clap: Aczkolwiek jak serwisowali drania, to powinni założyć właściwy pasek "in the first place". Ważne, że - jak rozumiem - bez szemrania ogarnęli temat.

Miłego drapania!
Też się cieszę :-)

Owszem, to się nie powinno zdarzyć, ale z drugiej strony nic wielkiego się nie stało. W sumie to taki szkolny błąd. Nie wiem, może wdała się tutaj rutyna? Tak, nie było żadnego kręcenia, mydlenia oczu i tak dalej. Potwierdzam, że poziom obsługi klienta jest constans i dobra opinia o GN nie wzięła się znikąd. Nawet gdyby przy potencjalnym następnym zakupie znów wystąpiły jakieś drobne problemy, to nadal wybrałbym właśnie to miejsce. Wychodzę z założenia, że nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi :-)
BRob pisze:
30 kwie 2021, 21:16
Super, że temat ogarnięty.
:dance: :dance: :dance:

GN rozwiązała problem - też super!
:-)
BRob pisze:
30 kwie 2021, 21:16
A wracając do paska, to ten szeroki wygląda prawidło, te które pokazują się na fotkach w necie, też są szerokie. Problemem może być złe ustawienie osi silnika , pasek będzie zjeżdżał w jedną stronę lub to ramię przesuwające piasek może się źle ustawiać. Taki urok starych mechanizmów. :D
Myślę, że tak może być. Jeszcze tam nie zaglądałem. Jak potrzebna jest fota, to w każdej chwili mogę wrzucić. W każdym razie zauważyłem, że jeszcze przed wymianą paska lubił on trochę zjeżdżać z bębna przy zmianie obrotów z 33 na 45. Po wymianie paska przesłuchałem sobie pierwszy raz minialbum zespołu Jad - "Strach". Po wrzuceniu normalnego LP i zmianie prędkości trochę trwało, zanim "bebechy" doszły do siebie i przestało piszczeć. Pewnie trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić i po prostu słuchać płyt :-)
ODPOWIEDZ