Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

Kosmiczne talerze z ramionami
Awatar użytkownika
decu
Posty: 249
Rejestracja: 11 wrz 2015, 00:39
Gramofon: Sansui SR-212

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#16

Post autor: decu »

songo pisze:
06 cze 2018, 22:20
Wiem, że niewiele Ci to pomoże, ale moim zdaniem to co robisz, to kompletna jazda po ciemku.
Widzę że masz dobre intencje i dziękuję Ci za to. Wiem że wygląda to tak jakbym się napalił i nie zdając sobie sprawy z własnych ograniczeń wierzył że zwycięstwo jest w zasięgu ręki. To nie tak.
Gramofon w swoim obecnym stanie nie nadaje się do niczego (tzn. pewnie coś by się znalazło, ale już jestem śpiący i niczego dowcipnego nie wymyślę :) ). Swojej szansy upatruję w odnalezieniu uwalonego elementu poprzez sumienne przetrzepanie tego co mogę zmierzyć.
Jeśli pomimo przeorania obu płytek nie znajdę źródła problemu to nie będę zdziwiony ani smutny. Chcę to zrobić dla spokoju sumienia.
Tyle już poświęciłem temu Luxmanowi wcześniej czasu, że głupio byłoby mi odpuścić bez sprawdzenia chociażby czy się po prostu nie posypały kondensatory.
Także dzięki chłopaki i obiecuję że ten wątek już niedługo znajdzie swój zasłużony koniec.
Awatar użytkownika
songo
Posty: 110
Rejestracja: 16 mar 2016, 23:06

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#17

Post autor: songo »

decu pisze:
07 cze 2018, 00:17
songo pisze:
06 cze 2018, 22:20
Wiem, że niewiele Ci to pomoże, ale moim zdaniem to co robisz, to kompletna jazda po ciemku.
Widzę że masz dobre intencje i dziękuję Ci za to. Wiem że wygląda to tak jakbym się napalił i nie zdając sobie sprawy z własnych ograniczeń wierzył że zwycięstwo jest w zasięgu ręki. To nie tak.
OK, luzik. :)
decu pisze:
07 cze 2018, 00:17
Jeśli pomimo przeorania obu płytek nie znajdę źródła problemu to nie będę zdziwiony ani smutny. Chcę to zrobić dla spokoju sumienia.
Tyle już poświęciłem temu Luxmanowi wcześniej czasu, że głupio byłoby mi odpuścić bez sprawdzenia chociażby czy się po prostu nie posypały kondensatory.
Także dzięki chłopaki i obiecuję że ten wątek już niedługo znajdzie swój zasłużony koniec.
Nie wiem, ja bym podszedł do problemu systematycznie. IMO kluczowe jest to co napisałeś w pierwszym poście, że obrót w tył następuje już po podłączeniu zasilania.

Zerknąłem na szybcika do serwisówki. Rozumiem, że przeanalizowałeś rozdział „EXPLANATION OF OPERATION” (w szczególności pkt. 1 i 2)? Ja bym sprawdził, czy przed wciśnięciem PLAY stany przełączników Gear SW. K-1 i Rest SW. K-3. Sterowanie załączeniem silnika głównego odbywa się poprzez piny 18 i 20 na płycie DEP-228-L61 (przy zwartych silnik powinien być wyłączony). Trzeba sprawdzić, jak to wygląda od razu po włączeniu zasilania. Obstawiałbym, że wygląda OK. Można iść na skróty i odłączyć te piny, bądź w ogóle odłączyć sterowanie zostawiając na płycie DEP-228-L61 tylko zasilanie. I zobaczyć, czy jest kręcenie w tył. W kościach czuję, że tak właśnie jest i problem przynajmniej zostanie ograniczony do tej PCB…

To tak bardzo na szybko, bez dokładniejszej analizy i mogłem coś srogo pomylić. Jednak tą drogą bym przynajmniej szedł, gdybym miał tego Luxmana (czy raczej Micro-Seiki/Fujiya :)) na stole. I podtrzymuję to co napisałem wcześniej. Forum audio nie jest najlepszym miejscem do szukania pomocy przy takiej dłubaninie. Tak czy siak powodzenia!
Awatar użytkownika
decu
Posty: 249
Rejestracja: 11 wrz 2015, 00:39
Gramofon: Sansui SR-212

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#18

Post autor: decu »

songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Rozumiem, że przeanalizowałeś rozdział „EXPLANATION OF OPERATION”
Tak, ale nie potrafiłem tego skorelować ze schematem i wyciągnąć aż tylu wniosków. :oops:
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Ja bym sprawdził, czy przed wciśnięciem PLAY stany przełączników Gear SW. K-1 i Rest SW. K-3.
Sugerujesz że któryś z nich może rozłączać podczas gdy powinien łączyć, tak?
Sprawdziłem i one działają zgodnie z założeniami- talerz kręci wstecz mimo to.
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Można iść na skróty i odłączyć te piny, bądź w ogóle odłączyć sterowanie zostawiając na płycie DEP-228-L61 tylko zasilanie. I zobaczyć, czy jest kręcenie w tył. W kościach czuję, że tak właśnie jest i problem przynajmniej zostanie ograniczony do tej PCB…
Odpiąłem Control Board i jest jak piszesz. Tzn. ta płytka nie wpływa na występowanie problemu. To bardzo cenna wiadomość i interpretuję to tak, że jednak udało się dokonać postępu. ;)
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
I podtrzymuję to co napisałem wcześniej. Forum audio nie jest najlepszym miejscem do szukania pomocy przy takiej dłubaninie.
Przyjmuję do wiadomości, ale mam nadzieję że akurat tu się mylisz! :D
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Tak czy siak powodzenia!
Dzięki!
Pracę wznawiam jak tylko przyjdą do mnie zamówione tranzystory. Czytałem o problemie (innym niż mój) tego modelu który został rozwiązany poprzez ich wymianę. Spróbuję i ja.
Awatar użytkownika
songo
Posty: 110
Rejestracja: 16 mar 2016, 23:06

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#19

Post autor: songo »

decu pisze:
07 cze 2018, 21:10
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Ja bym sprawdził, czy przed wciśnięciem PLAY stany przełączników Gear SW. K-1 i Rest SW. K-3.
Sugerujesz że któryś z nich może rozłączać podczas gdy powinien łączyć, tak?
Sprawdziłem i one działają zgodnie z założeniami- talerz kręci wstecz mimo to.
Od tego bym zaczął, chociaż objawy już sugerują głębszy problem. Zresztą wiemy już, że tu jest spokój.
decu pisze:
07 cze 2018, 21:10
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Można iść na skróty i odłączyć te piny, bądź w ogóle odłączyć sterowanie zostawiając na płycie DEP-228-L61 tylko zasilanie. I zobaczyć, czy jest kręcenie w tył. W kościach czuję, że tak właśnie jest i problem przynajmniej zostanie ograniczony do tej PCB…
Odpiąłem Control Board i jest jak piszesz. Tzn. ta płytka nie wpływa na występowanie problemu. To bardzo cenna wiadomość i interpretuję to tak, że jednak udało się dokonać postępu. ;)
Tak, wygląda jak po(d)stęp. :) Jak się teraz głębiej zastanowisz, to dasz radę wywnioskować, dlaczego, po włączeniu PLAY masz takie objawy, jakie opisałeś w pierwszym poście. Wszak wygląda na to, że sterowanie robi swoje zgodnie z założeniami…
decu pisze:
07 cze 2018, 21:10
songo pisze:
07 cze 2018, 11:17
Tak czy siak powodzenia!
Dzięki!
Pracę wznawiam jak tylko przyjdą do mnie zamówione tranzystory. Czytałem o problemie (innym niż mój) tego modelu który został rozwiązany poprzez ich wymianę. Spróbuję i ja.
Myślę, że teraz masz spore szanse na sukces, bo przecież coś musi kręcić talerzem w złośliwym kierunku i jeśli nie są to duchy, to tym czymś jest prąd, którego akurat być nie powinno. Tranzystory są pierwszym podejrzanym, aczkolwiek wziąłbym tę płytkę na stół i spróbował zlokalizować problematyczny sektor.

Niektóre japońskie tranzystory z tego okresu bywały zawodne. Wymianę zacząłbym od 2SC945 (bądź odpowiedników).

Miłej zabawy. :)
Awatar użytkownika
decu
Posty: 249
Rejestracja: 11 wrz 2015, 00:39
Gramofon: Sansui SR-212

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#20

Post autor: decu »

Skończyłem działania na płytce silnika.
W skrócie wyglądało to tak:
Wymieniłem te podejrzane tranzystory 2SC945 (X1-X4). Okazało się że u mnie miały one inny symbol- tutaj tabelka w serwisówce rozjechała się z rzeczywistością po raz pierwszy. Wymiana nie przyniosła żadnych efektów. Kolejny tranzystor (X5), też zero efektu.
Na płytce zostały jeszcze 2 pary tranzystorów. Niestety miałem zamienniki dla tylko jednej z nich. Wymieniłem.
Tutaj był już efekt-z gramofonu wydobył się jakiś dziki pisk, ale talerz już nie próbował się kręcić. :o
Co się stało? Dokumentacja tego Luxmana jest wyjątkowo niechlujna (a ja nieuważny). Okazało się, że na rozpisce elementów z Motor Board jest błąd- rezystory X6 i X7 zostały zamienione z X8 i X9, wlutowanie ich w nieodpowiednie miejsca skończyło się przepaleniem bezpieczników. (usłyszałem niepokojący pisk, ale na tym etapie nie wiedziałem który z elementów go wydał :?)
Pracując z tym gramofonem korzystajcie tylko ze schematu, rozpiski elementów zawierają błędy!
Po tej wtopie wymieniłem jeszcze raz tranzystory z tych ostatnich błędnie oznaczonych par i nie wiedząc że wywaliło bezpieczniki na płytce odpaliłem sprzęt. Ramię zadziało jak trzeba ale silnik oczywiście nie kręcił. Na podstawie chińskiej astrologii stwierdziłem, że pewnie tranzystory w jakiś sposób uszkodziły scalaka umiejscowionego niedaleczko. Kupiłem, wlutowałem zarówno scalaka jak i ponownie nowe pary tranzystorów, gdyby zachodziła między nimi jakaś niepożądana reakcja- silnik oczywiście dalej zero znaków życia. Przelatuję wszystko jeszcze raz w akcie desperacji...patrzę a tam te spalone bezpieczniki. Wymieniam. Odpalam. Znowu kręci w drugą stronę. Wracam do gry! 8-) :lol:
Tylko pomysłów już brak... No ale te scalaki w sumie są na płytce 2, a ja wymieniłem tylko ten który sobie wytypowałem na chybił-trafił. Wymieniam drugi. Uruchamiam gramofon. Spokój-talerz nie próbuje ruszać wstecz. Przenoszę ramię nad płytę, silnik startuje jakby nigdy nic się nie stało. :clap:

Dziś już nie mam siły na jakieś dłuższe próby, poza tym z braku odpowiednich zamienników musiałem wsadzić bezpiecznik szybkie w miejsce zwłocznych, co oczywiście nie jest dobrym pomysłem zwłaszcza w sytuacji w której nie wiem czy doszedłem do sedna problemu i jak to wszystko na dłuższa metę będzie się zachowywało. Obecnie obroty są stabilne, wszystko działa tak jak przed awarią, ale potwierdzę jeszcze za jakiś czas czy nic się nie krzaczy.
Wymarzony koniec tygodnia!
Bardzo dziękuję chłopaki za pomoc w tej nieomalże beznadziejnej sprawie!
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4005
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#21

Post autor: chudy_b »

Myślę że Twój największy zysk jaki zrobiłeś na naprawie tego gramofonu to wcale nie przywrócenie gramofonu do życia, ale konkretna dawka doświadczenia jaką złapałeś w trakcie tej naprawy. Szczere gratulacje w związku z Twoją chyba pierwszą skuteczną naprawą dość skomplikowanego urządzenia. Pewnie będą następne wyzwania, bo to wciąga ;)
Awatar użytkownika
decu
Posty: 249
Rejestracja: 11 wrz 2015, 00:39
Gramofon: Sansui SR-212

Re: Luxman PD-277 kręci talerzem w złą stronę

#22

Post autor: decu »

Niewątpliwie było to niezłe "przetarcie", jednak gdybym mógł wybierać, znalazłbym sobie coś prostszego ;) .
chudy_b pisze:
16 cze 2018, 03:04
Szczere gratulacje w związku z Twoją chyba pierwszą skuteczną naprawą dość skomplikowanego urządzenia. Pewnie będą następne wyzwania, bo to wciąga ;)
Dzięki! W tej chwili mam do zrobienia tylko sprawy kosmetyczne do osiągnięcia chwilowego spokoju ducha, a potem pewnie będzie jak piszesz :D .

Jeszcze kilka słów o samym gramofonie, który przyznam ma zapewnione szczególne miejsce w moim sercu :twisted:...
Być może jest to kwestia braku szczęścia/wadliwego egzemplarza ale odkąd go kupiłem miałem następujące problemy:

1. Potencjometry od prędkości wymagały czyszczenia (pierwszy i jedyny chyba raz wystarczył Kontakt PR) - pikuś.
2. Powrót ramienia był zrąbany, problemem był odpowiednik sztojerpympla z Duali. Wymieniłem, wyregulowałem.
3. Pomimo powyższego autostop działa tylko na 95% płyt, bo wyregulowanie systemu który go aktywuje to mordęga. Może da się lepiej tylko ja nie umiem? W manualu podają płytę testową jako punkt odniesienia. Niestety jest raczej nieosiągalna.
4. Talerz się bujał góra-dół. Kupiłem nowy i problem zniknął więc po prostu pech...
5. Pokrywa jest delikatna (albo normalna, ale przyzwyczaiłem się do tych z PzDiv Sony...) i oczywiście kurier ją uwalił. Kupiłem inną. Przyszła jeszcze brzydsza od pierwszej i ostatecznie musiałem kleić tę oryginalną :doh: .
6. Gramofon ma regulację VTA! Niestety jest tak mała że musiałem zrobić podkładkę dystansową żeby ustawić AT-11 jak trzeba.
Ramię Micro Seiki TA-1 z tego co pamiętam potrzebuje po prostu więcej miejsca od spodu, natomiast Luxman ma dość kompaktową budowę, która ogranicza możliwość regulacji.
7. Elektryka się posypała, ale to już wiadomo :) .

To prawdopodobnie nie jest zły gramofon, ale nie miałem bardziej wymagającego.
ODPOWIEDZ