A jak Ci ktoś doradzi to co dalej? Zabierzesz się za to sam czy będziesz szukał fachowca ? Odwagi chłopie! Już byś 10 razy to miał na stole i sam sprawdził jak to działa. Wygląda że masz gdzieś luzy na mechanizmie od podnoszenia . Na twoim dołączonym schemacie jest wszystko rozrysowane. Demontujesz ramię, bawisz się dźwignią blokady, opuszczasz/podnosisz ramię i będziesz widział JAK to działa.
Micro Seiki DD-40
- SimonTemplar
- Posty: 3984
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Micro Seiki DD-40
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 03 mar 2011, 07:03
Re: Micro Seiki DD-40
Spokojnie, nie nerwowo:))) Tutaj trzeba pomedytować chwilkę:) Tak szast prast, to autka mogę podchodzić z kluczem 20-ką:) To czy to luzy, czy nie luzy zobaczę jak rozbiorę. Skoro piszesz o luzach, to nie za bardzo widzę miejsce na tym schemacie gdzie mogłyby występować. Może chociaż pamiętasz, czy ramię, cała konstrukcja jest od dołu zamknięta ta zawleczką a blaszka (36) przykręcona trzema śrubami, czy "przelatują" przez nią? Naprawdę rozbierając nie zbadałeś jaka jest zasada blokady? Tam poza blokadą i windą nic nie ma przecież:) A na pytanie jak mi ktoś doradzi, to co dalej, odpowiem po tej radzie (rada jak widać, radzie nierówna:) Miłego weekendu. Jak wrócę z wojaży, to zastanowię się co dalej.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 03 mar 2011, 07:03
Re: Micro Seiki DD-40
Jeszcze jedno:) I pewnie nie ostatnie:) Już sama konstrukcja pokrętła nie zachęca do działania. No bo jak zdjąć kapselek 28 i jakie jest zadanie śrubeczki 46 skoro z drugiej strony wchodzi gwint trzpienia 29? Stąd chyba biorą się takie pojęcia jak "know-how" czy jakoś tak? Samo rozebranie to nie wszystko - jak w życiu:) Ale odwaga - jak najbardziej!:)
- SimonTemplar
- Posty: 3984
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Micro Seiki DD-40
Spokój Ci we mnie ogromny powiadam a medytować to możesz jak ściągniesz ramię i zobaczysz CO u ciebie konkretnie szwankuje.
Mój problem był inny niż twój, pisałem o tym wyżej, nie musiałem się zagłębiać w inne szczegóły ramienia.
Chciałem Cię tylko naprowadzić jak banalnie prosto jest oddzielić ramię od gramofonu i zobaczyć "na żywo" jak to działa i gdzie jest konkretnie w twoim przypadku problem. Nie mówię tu o rozbieraniu od razu samego ramienia na części .
Korci mnie żeby ściągnąć w te 5min ramię i wrzucić 100 fotek ale nie tędy droga moim zdaniem .
Jest na forum kolega Pawelec - prawdziwy artysta w temacie - mów mu "miszczu" .
Z tego co pamiętam miał do czynienia z tymi ramionami sporo Może on Ci pokaże paluchem: "to tu i tu".
Powodzenia
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 03 mar 2011, 07:03
- arturxyz
- Posty: 1385
- Rejestracja: 12 gru 2014, 19:02
- Gramofon: JVC QL-A7 ps-x60
- Lokalizacja: k/ŻYWIEC
Re: Micro Seiki DD-40
...ja mam takiego voicekrafta i chodzi....działa.... i o ile pamiętam TANI....
JVC QL-A7
SONY PS-X60
JVC XL-Z 555
ONKYO INTEGRA A-8780
JAMO S 606
SONY PS-X60
JVC XL-Z 555
ONKYO INTEGRA A-8780
JAMO S 606
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 03 mar 2011, 07:03
Re: Micro Seiki DD-40
Groziłem i stało się:) W sumie dzięki kangiemu za co serdeczne podziękowania! Chyba jedyne w dostępnej sieci zdjęcie wnętrza ramienia DD-40 (DD-7) czyli MA-505? Szukałem, prosiłem i niczego nie spotkałem:) Solidny porządeczek, wymienione śruby na imbusy (bo tak chciałem:))) i wszystko działa bez zarzutu! I bez widocznego ruchu, co najciekawsze -
poza ruchem obrotowym osi...- kangie
- Posty: 218
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 11:55
Re: Micro Seiki DD-40
Idealny temat na zagadkę dla gramofoniarzy - posiadając schemat (dość mocno szczegółowy) odpowiedzieć na to pytanie - co powoduje blokadę wysokości kolumny ramienia Dopiero fotki zrobione przez Maćka dają pewną podpowiedź.
Maciek, nie ma za co. Praktycznie sam dałeś radę rozwiązać problem. Przyznasz sam, że rozwiązania konstrukcyjne tego ramienia mają prawo spędzać sen z powiek wielu współczesnym ambitnym konstruktorom mechaniki precyzyjnej, którzy nie spoczywają na laurach i chcą poprawiać świat, a to przecież lata 80-te i ramię nie najwyżej w hierarchii, bo istanieły bardziej zaawansowane i lepsze.
Cieszę się, że mogliśmy porozmawiać. Kolejna bratnia dusza w audio. Radości ze słuchania i z tej naszej analogowej zabawy.
"Life is too short for boring HiFi..."