Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#1

Post autor: Tarkus »

Zauważyłem, że wraz ze zbliżaniem się igły do środka płyty przybywa sybilantów.
Dla informacji: Wkładkę mam ustawioną wg "Stevenson A" (sprawdziłem bardzo dokładnie z szablonem "łukowym" wydrukowanym specjalnie dla tego gramofonu na podstawie pivot to spindle distance), więc - jeśli dobrze pamiętam - "alignment" powinien być najlepszy na samym końcu strony.
Czy to kwestia:
- złych ustawień nacisku lub antyskatingu?
- specyfiki winyla (malejącej prędkości liniowej wraz ze zbliżaniem się do środka płyty)?
- zużycia lub czystości igły (przemywam "wyciorem" Analogisa - nie wiem, czy to wystarczy)?
- zużycia lub czystości samych płyt (najnowsza posiadana przeze mnie ma za sobą prawie rok dość intensywnego grania)?
- jakiś nie wymieniony przeze mnie czynnik - jaki?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10450
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#2

Post autor: Myszor »

Na każdej płycie tak jest ?
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#3

Post autor: Tarkus »

Muszę sprawdzić, ale zauważyłem to na kilku ostatnio słuchanych. Nie mówię, że wcześniej to zjawisko nie występowało - może tak, może nie, nie zwracałem uwagi. Zresztą: wcześniej używałem "szczoteczki" (mam Szczura 97xe), co wymuszało większy nacisk, więc i tonów wysokich było mniej, co maskowało sybilanty, nawet jeśli były. No i wiesz, nie na każdej płycie jest wokal. ;) Ale na wielu to się dzieje. Z tym, że nie mam żadnej fabrycznie nowej. Natomiast zauważyłem, że sybilanty na jednych płytach są mocniej słyszalne w lewym kanale, na innych bardziej w prawym.
Co do ustawień gramofonu, to ostatnio zamówiłem płytę testową, ale jeszcze nie przyszła. O, taką:
http://allegro.pl/plyta-testowa-do-gram ... ZWQxNjI%3D
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#4

Post autor: zbyszek1982 »

Mówiłem, że zajeździsz te Marilliony :morda:
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#5

Post autor: Tarkus »

zbyszek1982 pisze:Mówiłem, że zajeździsz te Marilliony :morda:
Też nie były fabrycznie nowe, gdy wszedłem w ich posiadanie. Zresztą tam jeszcze nie jest tak źle. "Józefina" Skrzeka gorzej sybilizuje. Ale jest też np. "Dark Side" Floydów (wydana i kupiona w zeszłym roku), którą również powoli zajeżdżam. Na miłość nie ma rady. Poważnie mówiąc: sądzisz, że to kwestia zużycia płyt? A może umycie by coś dało?
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#6

Post autor: blispx »

Józefinę mam akurat z Wifona bardzo dobry stan i pod koniec są sybilanty na wokalu to słychać Skrzek syczy jak wąż- po prostu taka realizacja, ale da się słuchać
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#7

Post autor: ojcie_c »

Tak z ciekawości - jak stara jest ta Twoja igła? Czy to fabryczny eliptyk, czy jakiś zamiennik?

W moim M44G zauważyłem, że ta wkładka lubuje się w nacisku raczej większym, niż mniejszym. Z fabryczną igłą N44G najlepiej brzmiała z naciskiem 1.4 - 1.5g (zakres od 0.7 do 1.5g), jak miałem eliptyka od Thakkera N44E, to tak od 1.9 - 2.0g (zakres: 1.75 do 4g), a teraz jak mam N55E od Jico, to tak od 1.5g w górę (zakres 0.7 do 2g).

Odrobinę mniej nacisku i sybilanty od razu dawały o sobie znać. Szczury chyba tak mają...
Ostatnio zmieniony 16 lip 2017, 13:40 przez ojcie_c, łącznie zmieniany 1 raz.
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#8

Post autor: Tarkus »

Jeśli syczy głownie pod koniec, to nie kwestia realizacji, tylko raczej tłoczenia. Zresztą mam CD (Universal 2002) i tam końcówka brzmi jak reszta (ale całości trochę brakuje głębi, którą ma winyl).
Wracając do meritum - jeśli nikt tu nie zasugeruje już nic innego, zaczekam po prostu na testówkę i przekonam się, co mi wykaże.
ojcie_c pisze: jak stara jest ta Twoja igła? Czy to fabryczny eliptyk, czy jakiś zamiennik?
https://www.lpgear.com/Merchant2/mercha ... =SHN097xVL
Z grudnia, może końca listopada.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#9

Post autor: blispx »

Nie wiem może i tłoczenia nie wnikam, aż tak dociekliwy nie jestem
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#10

Post autor: ojcie_c »

Tarkus pisze: Z grudnia, może końca listopada.
...a dużo i często płyt na niej słuchałeś? Będzie "na oko" powyżej 500h przebiegu?
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#11

Post autor: Tarkus »

Chyba jeszcze nie. Nawet gdybym codziennie grał przez 2 godziny, brakowałoby jakichś 50. Dłużej niż 2h zdarza mi się odtwarzać winyle głównie w weekendy, a są dni, gdy gramofonu nie włączam wcale (patrz: podpis). Mówisz, żeby już myśleć o nowej?
ojcie_c pisze: Odrobinę mniej nacisku i sybilanty od razu dawały o sobie znać. Szczury chyba tak mają...
Jak mówiłem, poczekam na testówkę, może coś się wyjaśni. W tej chwili używam nacisku 1,25, w instrukcji podanego jako "optymalny" gdy się nie używa szczoteczki (zarazem "minimalny" przy szczoteczce). Popróbuję z lekko zwiększonym. Ale zastanawia mnie ta zależność od bliskości do środka płyty. Wiem, że im bliżej do końca strony, tym mniejsza prędkość liniowa -> gorsza jakość, ale chciałbym wiedzieć, czy to tylko to, czy coś jeszcze.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#12

Post autor: cooledit »

Też mam czasem podobnie, jednak w kilku przypadkach efekt przesterowanych sybilantów zniknął po bardzo dokładnym wymyciu czy wręcz wyszorowaniu płyty. Są jednak płyty na których jest to słyszalne niezależnie od zastosowanej do odsłuchu igły jak i gramofonu. Czasem zdarza się tak nawet na nowej płycie. Przypuszczam, że niektóre płyty już tak mają a inne mogą być po prostu "zajechane" przez poprzednich właścicieli.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#13

Post autor: ojcie_c »

Tarkus pisze: Chyba jeszcze nie. Nawet gdybym codziennie grał przez 2 godziny, brakowałoby jakichś 50. Dłużej niż 2h zdarza mi się odtwarzać winyle głównie w weekendy, a są dni, gdy gramofonu nie włączam wcale (patrz: podpis). Mówisz, żeby już myśleć o nowej?
Zakup nowej masz raczej na horyzoncie prędzej niż później, ale na razie spróbuj poeksperymentować z naciskiem. LPGear pisze, że bez szczotki możesz stosować do 1.5g, może zwiększ do 1.4g, albo nawet do 1.5 i zobacz, czy coś się zmieni?

Te "aftermarketowe" zamienniki mają tendencję do szybszego zużywania się od fabrycznych igieł, np. Jico pisze o trwałości 200h dla swojego zamiennika N55E, który teraz używam, ZTCW samo Shure zaleca zmianę własnych igieł po 500h, więc nie byłbym zaskoczony, jeśli trwałość Twojego zamiennika też oscyluje się w tych okolicach. Ja swoją N44E od Thakkera zmieniłem po około 600h eksploatacji.
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41500
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#14

Post autor: Wojtek »

ojcie_c pisze: Te "aftermarketowe" zamienniki mają tendencję do szybszego zużywania się od fabrycznych igieł
Nie ma takiej relacji.
ojcie_c pisze: np. Jico pisze o trwałości 200h dla swojego zamiennika N55E
JICO pisze tak o wszystkich swoich igłach. Tylko frajer by tak często zmieniał igłę.

Możliwe że overhang jednak nie jest do końca optymalny w tym wypadku. Koniec strony to zawsze swego rodzaju "tor przeszkód" dla igły.
Jeśli chodzi o kwestie sprzętowe to szkoda że nie możesz sprawdzić efektu z drugą wkładką czy igłą.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3758
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Bliżej końca strony -> więcej sybilantów. Co jest?

#15

Post autor: Obywatel »

Można spróbować jakiegoś szablonu faworyzującego końcówkę strony. Choć z mojego skromnego doświadczenia wynika, że do słabszej jakości końcowych ścieżek przyczynia się zużyta i/lub brudna igła, słabe wydanie płyty, płyta zajechana.

W sumie jest to dość ciekawa kwestia. Zawsze zastanawiałem się, czy przy profesjonalnej digitalizacji nagrań z płyt dokonuje się korekt kalibracji wkładki w zależności od odległości igły od labela, czy też korzysta się z wysokiej klasy gramofonów linearnych lub cyfrowych.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
ODPOWIEDZ