No niestety. Tonsile wyglądają super ale grają takim płaskim dźwiękiem bum-cyk, bez niuansów, soczystych wokali itp.
Nie jest istotne co się do nich podłączy bo narzucają te swoje granie.
Ja bym zamienił je na sprawdzone monitory zamknięte z epoki ale od zachodniego producenta. Jakieś fajne JBLe, Grundigi, Saby czy inne "mrówki" na pewno poprawią odsłuch
Powoli przewalam allegro i olx. Grundigi o których wspominałeś na razie nieosiągalne, ale też i faktycznie urodą nie grzeszą. "Na oko" podobają mi się też Cantony GLE 100, choć budżet musiałbym naciągać niemiłosiernie... Поживём - увидим, ale wiem przynajmniej dokąd zmierzam
Sprzedaj Tonsile i Radmora to będziesz miał fundusze na coś sensownego
Tonsile na pewno pójdą w świat, choć najpierw wolałbym jednak kupić te docelowe żeby nie zostać z niczym. Tego Radmora mam już ponad 20 lat, więc z sentymentu chyba zostawię. Niewiele jestem w stanie za niego uzyskać, a sprzedawać za 200 PLN nie ma sensu.
Da się z niego co nieco więcej uzyskać z tego Radmora, na pewno pomijając preamp jest duza zmiana dźwięku na plus. Choć rewelacji jakiejś nie bedzie i chyba jednak wolałbym go zostawić w oryginale z racji wieku Może kiedyś zdrożeją
Cantony kupione, udało się dostać za €200 w ładnym stanie, więc dziury w kieszeni nie zrobiły. Zrobiły natomiast dziurę w głowie 3 wieczory już posłuchane i japa się cieszy na nowo. No i co mogę powiedzieć? Po raz kolejny mieliście rację
No niestety. Tonsile wyglądają super ale grają takim płaskim dźwiękiem bum-cyk, bez niuansów, soczystych wokali itp.
Nie jest istotne co się do nich podłączy bo narzucają te swoje granie.
Ja bym zamienił je na sprawdzone monitory zamknięte z epoki ale od zachodniego producenta. Jakieś fajne JBLe, Grundigi, Saby czy inne "mrówki" na pewno poprawią odsłuch
Posłuchałem rady i kupiłem Canton GLE 100. Aktualnie jestem zadowolony, choć oczywiście zabawa się nie kończy. Kolejnym krokiem będzie wymiana wzmacniacza