Jak działa Olx

[Cichy5000]

A jeśli już to tylko przez konto olx a nie sms

[Frey]

Oszustwo. Podszyć się pod konkretny numer żeby Ci się wyświetliło pomiędzy innymi smsami od olx to żaden problem.
Polecam nie podawać swojego numeru w ogłoszeniach olx. Jak ktoś będzie chciał to skontaktuje się przez olx i poprosi o numer. Oszustom z reguły nie chce się tego robić.
Publiczne udostępnianie swojego numeru telefonu naraża nas na szereg form ataków.

[konrads0]

Dokładnie tego typu informację otrzymał mój syn jak sprzedawał opony. O mały włos byłby lżejszy o kilkaset zł. ,ale otrzymał info z banku, czy to On chce wypłacić pieniądze, bo wydawała się bankowi podejrzana operacja....

[eu4yaon]

Tak myślałem, ja tam jestem dość ostrożny ale nie każdy ma takie podejście, tym bardziej że sms wygląda na wiarygodny. Wszystkie dane mam uaktualnione w serwisie więc wydawało mi się to dziwne, nigdy nie było problemu z otrzymywaniem płatności.

Edit: przedmiot już sprzedany, odbyło się to prawidłowo czyli powiadomienie z aplikacji i mail. Tego smsa uznaje za próbę wyłudzania.

[Doman]

O tym było już głośno z miesiąc temu

https://www.dobreprogramy.pl/amp//sms-o ... 092555392a

[MaciejT]

Panowie proszę o pomoc. Temat troszkę z innej beczki ale myślę że tutaj będzie pasować.
Młody kupił klucz do gry na Allegro Lokalnie. Pytał przed zapłatą czy nieaktywowany i czy grywalny, odpowiedź sprzedającego była twierdząca.
Klucz był do steam, okazało się że niepoprawny i gry nie da się przypisać do biblioteki.
Sprzedający na monit zapragnął na dowód ss, dostał go od ręki. Telefonu nie odbiera. Później chciał filmu. Podesłałem link na youtube i skrzynkę email filmik z wpisanym jego kluczem, widać dokładnie na nim że to ten klucz od niego, i widać fiasko przy próbie aktywacji. Otwieramy spór na allegro. Od ręki zablokowali mu konto i dali dwa tygodnie na rozpatrzenie reklamacji i decyzję. Określiliśmy że albo chcemy poprawny produkt albo zwrot kasy.
Sprzedawca reklamację odrzucił twierdząc że wprowadzamy świadomie w błąd bo on klucz wysłał. Allegro ma zrzuty z ekranu z naszej dyskusji, treści maila z kluczem od sprzedawcy i link to filmu na youtube który jest w moim przekonaniu dowodem decydującym kto mówi prawdę a kto nie.
Ponieważ nigdy nie byłem w takiej sytuacji może mi ktoś podpowie czego powinienem się spodziewać dalej?
Na razie ponownie kliknąłem po negatywnym rozpatrzeniu reklamacji prośbę o pomoc pracownika Allegro. Jaki powinien być ciąg dalszy historii?

[Mawis]

Powinni Ci kase zwrócic a jego ścignąć juz odrębnie. Tak chyba zazwyczaj jest na głównym, zakladam ze na Lokalnym tez jesli tam byla ochrona kupujacego.

[MaciejT]

No niby jest Allegro Protect tyle że nie wiem jak to działa bo nigdy z tym nie miałem styczności.

[MaciejT]

Allegro jest przykro że sprzedający nie przyjął reklamacji, ale nie mają na to wpływu. Za dwa tyg. możemy złożyć wniosek do programu allegro protect. Zobaczymy jak rozpatrzą. Zastanawiam się nad wizytą na Policji, ale chyba do rozpatrzenia wniosku damy sobie na wstrzymanie.

[Mawis]

A czemu trzeba czekac 2 tygodnie?

[Piterski]

Korzystam z platformy Steam, ale wszystko kupuję tam na miejscu, można zaczekać na promocję ale czemu tak ryzykować i kupować klucz do gry na allegro? Pytam z czystej ciekawości bo kupowanie elektronicznych kluczy przez podmioty trzecie uważam za mocno ryzykowne. Trudno tu udowodnić własną uczciwość czy nieuczciwość sprzedawcy. Może powinniście w tej sprawie zwrócić się do operatora tej platformy.

[darkman]

A czemu trzeba czekac 2 tygodnie?

To jakoś ma związek z 14 dniowym terminem na zwrot pieniędzy. Dziś akurat robiłem zwrot jakiegoś młynka, bo przyszedł uszkodzony badziew jeden i taką otrzymałem info z tym, że przedmiot już odełsałem po otrzymanie aplikacji zwrotu i free numeru na inPost Smart - fajnie to działa.

[MaciejT]

Klucz chciałem kupić na allegro bo czułem się na platformie bezpiecznie, a skusiła mnie cena. Miało być taniej, ot i powód.
14 dni jest na allegro lokalnie, na zwykłym podobno 7 dni. Nie wiem dlaczego.

[darkman]

14 dni jest na allegro lokalnie, na zwykłym podobno 7 dni. Nie wiem dlaczego.

Racja Maciej, jakoś tak to działa.
Robiłem zwrot spieniacza do mleka, poprzedni chodził coś 4 lata, a ta nowa łajza zrobiła "dwie kawy", pękło dno, zalało gniazdo i wywaliło bezpieczniki w domu i przy okazji expres sporo naście (a tam nascie, dziesiąt) razy droższy.
Wyrwałem chwasta i zwrotka. Tyle, że bez ryzyka w zasadzie bo to jakieś budżetowe g.
Natomiast sama operacja bardzo prosta i muszę przyznać, że profi ogarnięta przez allegro - formularz, numery zwrotu, przesyłka bez adresowania inPostem back. 5ńć" minut mi to zajęło.
Cholera Maciek łączę się w bólu, a wychodzi na to co zwykle. Tanio to nas nie stać na te nerwy. Powodzenia w walce z wiatrakami.
Kiedyś miałem spór o gramofon, bo gość kupił sprzęt ode mnie, który ktoś kupił tuż przed nim, on zaś uparł się, że jest nabywcą (jednak płatności nie dokonał, a pierwszy nabywca odbierał osobiście. Spór założony via Alle przyniósł rozwiązanie kierujące ewentualnie rozstrzyganie do sądu powszechnego. Koleś wyszukał jakieś moje dane i adresy w sieci i usiłował mnie szantażować, pisał wielorakie inwektywy, te zaś pozostawały obojetne dla pracowników Allegro (bardzo mnie rozbawił chęcią najazdu na moje mieszkanie, bo dane te są ogólnie dostępne). Posprawdzałem co to za człek i się okazało, że to znany awanturnik polityczny . Miałem szczęście jak Żyd w okupację. Pechowo trafił się oszołom (swoją drogą po co takiemu gramofon?), jednak przytaczam ów przykład, bowiem allegro bardzo łatwo i szybko umywa ręce w takich sytuacjach kończąc spór automatycznie.

[MaciejT]

Olać, kwota niewielka, dla zasady nie chcę odpuścić. Młody już zakupił kod na platformie. Sprzedawca awanturuję się że niezasadnie rozpocząłem spór że towar nie dostarczono. Bo on klucz wysłał. Tyle że do innego zamka, czyli wysłał szit i ja to traktuję jako niewywiązanie się z umowy. Nic to, czekam cierpliwie te dwa tygodnie, zobaczymy jak to się zakończy. Dam znaka tutaj.