Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lis 2019, 21:43
Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Dzień Dobry,
Jestem nowym amatorem nie tylko na forum, ale również w kontekście samego sprzętu. Natomiast jak już się zarażam jakąś pasją to idę w nią z entuzjazmem i trochę bez hamulców, jednak z pewnymi ograniczeniami. Kieruję się do Was - forumowicze z prośbą o poradę, w tym momencie odnośnie nagłośnienia.
Jestem w trakcie kompletowania zestawu do pomieszczenia nad garażem. To co już mam to: Pioneer Exclusive m4a oraz Pioneer Exclusive C5, a także gramofon Yamaha GT2000L, a więc komplet vintage, ale z dobrej półki. Prośba o polecenie dobrej pary kolumn podłogowych o ciepłej barwie, pasującej do klimatu vintage. Raczej celuje w urządzenia używane. Myślałem o kierunku: Klipsch lub Tannoy. JBL studyjne, pod znakiem zapytania.
Zależy mi na tym by sprzęt był oryginalny, by nikt przy nim nie majstrował (poza czynnościami serwisowo-czyszczącymi oczywiście).
Znajomy pasjonat podpowiedział bym raczej szukał czegoś z lat 80, bo nowe kolumny ponoć już tak nie grają..., cokolwiek to znaczy:]
Co powinienem wg Was brać pod uwagę i dlaczego? Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Dzięki za podpowiedzi
pzdr, P
Jestem nowym amatorem nie tylko na forum, ale również w kontekście samego sprzętu. Natomiast jak już się zarażam jakąś pasją to idę w nią z entuzjazmem i trochę bez hamulców, jednak z pewnymi ograniczeniami. Kieruję się do Was - forumowicze z prośbą o poradę, w tym momencie odnośnie nagłośnienia.
Jestem w trakcie kompletowania zestawu do pomieszczenia nad garażem. To co już mam to: Pioneer Exclusive m4a oraz Pioneer Exclusive C5, a także gramofon Yamaha GT2000L, a więc komplet vintage, ale z dobrej półki. Prośba o polecenie dobrej pary kolumn podłogowych o ciepłej barwie, pasującej do klimatu vintage. Raczej celuje w urządzenia używane. Myślałem o kierunku: Klipsch lub Tannoy. JBL studyjne, pod znakiem zapytania.
Zależy mi na tym by sprzęt był oryginalny, by nikt przy nim nie majstrował (poza czynnościami serwisowo-czyszczącymi oczywiście).
Znajomy pasjonat podpowiedział bym raczej szukał czegoś z lat 80, bo nowe kolumny ponoć już tak nie grają..., cokolwiek to znaczy:]
Co powinienem wg Was brać pod uwagę i dlaczego? Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Dzięki za podpowiedzi
pzdr, P
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 42522
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Budżet?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lis 2019, 21:43
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Hej, budżet do poziomu 15k najlepiej. Pomieszczenie: 35 m2 z skosami (poddasze)
pzdr, P
pzdr, P
- amrowek
- Posty: 7930
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
budzetowe
https://www.olx.pl/oferta/kolumny-atl-h ... c3e86ed372
hm
https://www.olx.pl/oferta/yamaha-ns-100 ... fd40182eae
https://www.olx.pl/oferta/kolumny-atl-h ... c3e86ed372
hm
https://www.olx.pl/oferta/yamaha-ns-100 ... fd40182eae
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Klipsch ma taki charakter, że wg mnie do 95% wzmaków tranzystorowych się nie nadaje (mimo, że to kapitalne kolumny) Do Twojego metrażu to Forte , a nawet Cornwall. Heresy nie da basu. grają chudo nawet w 20mkw.
Tannoy jak najbardziej - Cheviot, Berkeley, SRM może już śmigać fajnie w tym metrażu. Cheviot i Berkeley zagrają nieźle z tranzystorem.
Yamaha ns 1000 (bez M) też niezla opcja. No i dlaczego nie Quadral Vulkan na ten przykład ?
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
- Dimas
- Posty: 811
- Rejestracja: 25 maja 2015, 12:54
- Gramofon: SONY PS X65
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Pioneer HPM 100- znam polecam
Pioneer HPM 150- ciekawe czy warte swojej ceny?
Pioneer HPM 150- ciekawe czy warte swojej ceny?
technics sl-1610->shure v15III,yamaha tc-720,ct-710,ca-710,marantz cd54 ->technics SB7
sony ps x65->xl45,V90LPS,yamaha bd s673,yamaha rx a1070,Sony SS X9ED
sony ps x65->xl45,V90LPS,yamaha bd s673,yamaha rx a1070,Sony SS X9ED
- Biogon
- Posty: 1924
- Rejestracja: 17 lut 2017, 15:30
- Gramofon: składak
- Lokalizacja: 3ka
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Do 15k możesz już znaleźć pierwsze Nautilusy B&W.
https://allegro.pl/oferta/kolumny-b-w-b ... 8301448036 (myślę ze spoko można potargować)
Za trochę mniej można poszukać 802 S2 z poprzedniej serii Matrix. Nie S80 ani S3! O tutaj na przykład:
https://www.anibis.ch/de/d-audio,-tv-~- ... 1&fcid=801
https://allegro.pl/oferta/kolumny-b-w-b ... 8301448036 (myślę ze spoko można potargować)
Za trochę mniej można poszukać 802 S2 z poprzedniej serii Matrix. Nie S80 ani S3! O tutaj na przykład:
https://www.anibis.ch/de/d-audio,-tv-~- ... 1&fcid=801
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Z Klipsch faktycznie w budżecie/rozmiarze i jakości to najfajniej były by Cornwall. Nie wiem skąd opinia że nie nadają się do tranzystorów. Sam gram na zwrotnicy cyfrowej (La Scala). Wcześniej było różnie lampowo (2A3, 300B, KT80) i tranzystorowo i scalakowo i zawsze było dobrze, u mnie (Forte) czy u innych (Heresy, Cornwall). Z tych trzech ostatnich najmilej wspominam Cornwall w duecie z jakimś Musical Fidelity. Jeżeli chodzi o Cornwall to też lepsze są starsze modele z wersji I (wersje w których tuby i woofer mocowane są od wnętrza obudowy). Do pewnego momentu drivery średnio-tonowe i wyskoko-tonowe w Heresy/Cornwall/LaScali/Belle/KHorn były te same, co najwyżej inna była tuba średnio-tonowa. Potem niestety w Heresy i Cornwall zaczeli montować tańsze.
Wersja II (r 86) i III to już właściwie Forte z 15 calowym wooferem a to już trochę odstaje od właściwej lini Heritage.
Magia tych starych Klipschy to K55 na średnicy. Na wysokich może być K77 ale nowsze zamienniki mogą trochę czaru dodać, chociaż nawet K77 może czarować naturalnością brzdąkania hihatów. Przy pierwszym słuchaniu Cornwali zbierałem szczękę z podłogi. Tanie (względnie), paskudne pralki automatyczne (rozmiar zbliżony i wygląd w sumie też) a taka fajna naturalność dźwięku i ogromna dynamika.
Wersja II (r 86) i III to już właściwie Forte z 15 calowym wooferem a to już trochę odstaje od właściwej lini Heritage.
Magia tych starych Klipschy to K55 na średnicy. Na wysokich może być K77 ale nowsze zamienniki mogą trochę czaru dodać, chociaż nawet K77 może czarować naturalnością brzdąkania hihatów. Przy pierwszym słuchaniu Cornwali zbierałem szczękę z podłogi. Tanie (względnie), paskudne pralki automatyczne (rozmiar zbliżony i wygląd w sumie też) a taka fajna naturalność dźwięku i ogromna dynamika.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lis 2019, 21:43
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Hej,
- HPM 150, do rozważenia, czy warte swojej ceny? (chętnie bym na ten moment nie przeinwestowywał nagłośnienia, potem najwyżej zmienił, ale też nie chcę nietrafionych zakupów)
Odnośnie Klipsch i tranzystorów. Nie za bardzo się znam, ale to chyba chodzi o to, że Klipsch mają bardzo wysoką efektywność, więc świetnie się nadają do lamp, natomiast nie oznacza to, że nie nadają się do tranzystorów. Słuchałem właśnie u osoby, od której prawdopodobnie kupię Yamahę GT 2000L, zestawienia Exclusive M4A, Yamaha GT 2000L, Exclusive C5 i właśnie Klipsch Cornwall I, czyli najstarsze i było jak na moje amatorskie ucho wręcz kosmicznie. Stąd pomysł na Klipsch...
A co myślicie o starszych Klipschorn?
https://allegro.pl/oferta/klipsch-klips ... 8719254197
Trochę ponad budżet, ale pewnie porządne. Nie wiem jak z tym ak2? Ma ktoś jakieś doświadczenia lub opinie?
Bacek, co uważasz o Klipschorn ak2?
Nautilusy - to jednak nie mój design - to w sumie też trochę dla mnie istotne:)
pzdr, Piotrek
- HPM 150, do rozważenia, czy warte swojej ceny? (chętnie bym na ten moment nie przeinwestowywał nagłośnienia, potem najwyżej zmienił, ale też nie chcę nietrafionych zakupów)
Odnośnie Klipsch i tranzystorów. Nie za bardzo się znam, ale to chyba chodzi o to, że Klipsch mają bardzo wysoką efektywność, więc świetnie się nadają do lamp, natomiast nie oznacza to, że nie nadają się do tranzystorów. Słuchałem właśnie u osoby, od której prawdopodobnie kupię Yamahę GT 2000L, zestawienia Exclusive M4A, Yamaha GT 2000L, Exclusive C5 i właśnie Klipsch Cornwall I, czyli najstarsze i było jak na moje amatorskie ucho wręcz kosmicznie. Stąd pomysł na Klipsch...
A co myślicie o starszych Klipschorn?
https://allegro.pl/oferta/klipsch-klips ... 8719254197
Trochę ponad budżet, ale pewnie porządne. Nie wiem jak z tym ak2? Ma ktoś jakieś doświadczenia lub opinie?
Bacek, co uważasz o Klipschorn ak2?
Nautilusy - to jednak nie mój design - to w sumie też trochę dla mnie istotne:)
pzdr, Piotrek
Ostatnio zmieniony 29 lis 2019, 21:18 przez sqrak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Klipschhorn muszą stać w kątach. Weź to pod uwagę.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lis 2019, 21:43
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
U mnie mogą w kątach stać - nie ma z tym problemu:)
Aukcja dotyczy modelu ak2 z 1980 r.
pzdr, P
Aukcja dotyczy modelu ak2 z 1980 r.
pzdr, P
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Fajnie, że napisałeś, bo Klipsch jest nadal w moim top najciekawszych i rozważałem również starsze konstrukcje, bede wiedzial gdzie zapukaćBacek pisze: ↑29 lis 2019, 13:08Z Klipsch faktycznie w budżecie/rozmiarze i jakości to najfajniej były by Cornwall. Nie wiem skąd opinia że nie nadają się do tranzystorów. Sam gram na zwrotnicy cyfrowej (La Scala). Wcześniej było różnie lampowo (2A3, 300B, KT80) i tranzystorowo i scalakowo i zawsze było dobrze, u mnie (Forte) czy u innych (Heresy, Cornwall). Z tych trzech ostatnich najmilej wspominam Cornwall w duecie z jakimś Musical Fidelity. Jeżeli chodzi o Cornwall to też lepsze są starsze modele z wersji I (wersje w których tuby i woofer mocowane są od wnętrza obudowy). Do pewnego momentu drivery średnio-tonowe i wyskoko-tonowe w Heresy/Cornwall/LaScali/Belle/KHorn były te same, co najwyżej inna była tuba średnio-tonowa. Potem niestety w Heresy i Cornwall zaczeli montować tańsze.
Wersja II (r 86) i III to już właściwie Forte z 15 calowym wooferem a to już trochę odstaje od właściwej lini Heritage.
Magia tych starych Klipschy to K55 na średnicy. Na wysokich może być K77 ale nowsze zamienniki mogą trochę czaru dodać, chociaż nawet K77 może czarować naturalnością brzdąkania hihatów. Przy pierwszym słuchaniu Cornwali zbierałem szczękę z podłogi. Tanie (względnie), paskudne pralki automatyczne (rozmiar zbliżony i wygląd w sumie też) a taka fajna naturalność dźwięku i ogromna dynamika.
Klipsch robi ogromne wrażenie przy pierwszym odsłuchu. Pierwszy raz miałem okazję 'skosztować' u aarseta i zachorowałem.
Potem trochę ochłonąłem, wróciłem do Tannoya, potem podszedłem znowu do Klipsch (znowu u aarseta) i znowu mi się podobało, ale tym razem zauważyłem już, że nie są to kolumny bez wad tj, że Tannoy oferuje co innego i nie wiem czy byłbym w stanie to zamienić...
Co do łączenia tran/lampa... no powiem tak: Aarset gra na ASR czyli na ultra mocnym tranzystorze z nimi. Jest dobrze, ale to wybitny tran. Z lampą było nadal bardzo dobrze i dużo taniej... no i bardziej pode mnie. Tran da dynamikę, kontrolę, obiektywnie bardzo dobry dźwięk. Lampa da gładkość, więcej emocji i barw - dźwięk.... subiektywnie bardzo dobry. Mowie subiektywnie bo to już zupełnie kwestia gustu.
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Khorny byly na audioshow w tym roku. W niedzielę gdy było luźniej siedziałem tam i banan nie schodził mi z twarzy.
To co najlepsze w KHorn nie zmienia się od lat czyli bas. Starsze khorny muszą stać idealnie w rogu bo nie mają plecaków. Ludzie modyfikowali je dokręcając od tyłu płyty ze sklejki, wtedy centymetr czy pięć od rogów ich nie zabiją. Od jakiegoś czasu Klipsch sam dodał plecki. AK2 to pewnie model z średniaką k55m. Z kahornami o ile masz je gdzie wstawić nie można trafić źle. No chyba że to bardzo stary model. Te głośniki są nieprzerwanie produkowane od 1946 roku. Konstrukcja tuby basowej w tym czasie się nie zmieniła jedynie drivery i tuba sredniotonowej. Wszystko co ma zwrotkę AA lub AK będzie dobre i w sumie nie tylko.
To co najlepsze w KHorn nie zmienia się od lat czyli bas. Starsze khorny muszą stać idealnie w rogu bo nie mają plecaków. Ludzie modyfikowali je dokręcając od tyłu płyty ze sklejki, wtedy centymetr czy pięć od rogów ich nie zabiją. Od jakiegoś czasu Klipsch sam dodał plecki. AK2 to pewnie model z średniaką k55m. Z kahornami o ile masz je gdzie wstawić nie można trafić źle. No chyba że to bardzo stary model. Te głośniki są nieprzerwanie produkowane od 1946 roku. Konstrukcja tuby basowej w tym czasie się nie zmieniła jedynie drivery i tuba sredniotonowej. Wszystko co ma zwrotkę AA lub AK będzie dobre i w sumie nie tylko.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
A co to było? Z Tannoy bardzo podobały mi się SRM12X. Natomiast do nowszych konstrukcji Klipscha sentymentu nie mam. Ot głośniki jak głośniki. Już nawet Forte na których grałem ze trzy lata to nie jest do końca to.charliez88 pisze: ↑29 lis 2019, 22:41Pierwszy raz miałem okazję 'skosztować' u aarseta i zachorowałem.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Jakie nagłośnienie do zestawu audio vintage
Forte III ma aarset.Bacek pisze: ↑29 lis 2019, 23:33A co to było? Z Tannoy bardzo podobały mi się SRM12X. Natomiast do nowszych konstrukcji Klipscha sentymentu nie mam. Ot głośniki jak głośniki. Już nawet Forte na których grałem ze trzy lata to nie jest do końca to.charliez88 pisze: ↑29 lis 2019, 22:41Pierwszy raz miałem okazję 'skosztować' u aarseta i zachorowałem.
Ja SRM12x miałem , ale zostałem na LGM, taki ciut mniejszy ale jeszcze bardziej wyrazisty SRM
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3