chudy_b ma rację. Nawet jeśli grota już nie ma to sam wspornik śmigający po płycie też powoduje wibracje, które powinny być odebrane przez generator.
Wkładki B&O również są znane z tego, że z wiekiem przerywają się połączenia w cewkach i mamy ciszę niezależnie od igły.
Ale to najgorszy wariant. Możliwe że coś za wkładką dopiero przerywa sygnał.
Na szczęście można wkładkę relatywnie łatwo sprawdzić zwykłym multimetrem.
Jak nie ma przerwy między + i - dla obydwu kanałów to można założyć że generator jest sprawny.
Tak czy siak, zakładam że Beomaster też był okazyjnie kupiony