Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
- Gregorio
- Posty: 25
- Rejestracja: 13 sty 2017, 21:20
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Brawo! Jak ja to lubię..
Miód na uszy.
- KUTI
- Posty: 883
- Rejestracja: 12 mar 2015, 22:52
- Lokalizacja: Essex
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Podziwiam Twoją cierpliwość do tego egzemplarza jestem pewny, że ja już bym go dawno chyba pogryzł...
Obserwowałem Twój wątek zakupowy od samego początku i szczerze zdziwiłem się Twojej decyzji z takimi założeniami budżetu. Gratuluje efektu końcowego
Obserwowałem Twój wątek zakupowy od samego początku i szczerze zdziwiłem się Twojej decyzji z takimi założeniami budżetu. Gratuluje efektu końcowego
Luxman PD-444, ANK / ASR Emitter I HD, KEF 107
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
- Kichal
- Posty: 439
- Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
- Gramofon: Technics SL-5300
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Oby Ci służył na wieki. Ja już po takich przejściach to bym się chyba nigdy go nie pozbył Swoją drogą to sporo sobie wołają za ten Power Supply Upgrade, podejrzewam, że samemu z wytrawieniem płytki to by było z 20zł, ale nie każdy ma chęci i możliwości. A jak widać po sprzedaży na ebayu popyt jest, może to jakiś pomysł na biznes
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
- bluegi
- Posty: 433
- Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
- Gramofon: różne
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Pięknie, nic tylko podpiąć i zarzucić tytuł "dlaczego warto kupować używane gramofony". Nie potrafię sobie wyobrazić tej satysfakcji... Oczywiście w pierwszym zdaniu żartuję. W drugim nie. Nigdy nie kupię thorensa Zawsze jakieś przypały, no ewidentnie prawie zawsze...
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 mar 2017, 00:12
- Gramofon: TD125+3009+ATOC9/ii
- Lokalizacja: Gdynia Orłowo
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
@spoon
super wątek, przypomina trochę moje przejścia z TD-125, o których opiszę w osobnym wątku jak wszystko ukończę szczęśliwie.
tymczasem parę Twoich sugestii już wcieliłem w życie - sprężynki hamerykańskie zamówione, do car-spa w sprawie polerki talerza zaraz dzwonię, a pokrywa w lybrasound już się klei )
co do samego zakupu - niestety, ZAWSZE zakup gramofonu na odległość wiąże się z ryzykiem. naprawdę, lepiej już odżałować tych parę groszy na paliwo i odebrać osobiście, o ile oczywiście sprzęt jest w rozsądnej odległości. ja kupiłem trzy gramofony wysyłkowo i tylko jeden przyjechał w nienaruszonym stanie, drugi przyjechał z ułamanym ramieniem, a w trzecim, mimo że sprzedający użył tony materiałów zabezpieczających i zapakował go w karton po lodówce, ułamała się płytka z elektroniką. Niestety, zawsze się ryzykuje tym, że sprzedający nieumiejętnie zapakuje sprzęt, mimo że dołoży starań, a przede wszystkim wystawiamy ten sprzęt na pastwe troglodytów z firm kurierskich .
Natomiast panowie z MP to raczej partacze i ja żadnego sprzętu im nie powierzę. Kiedyś musiałem rekonstruować ramię po ich zabiegach...
super wątek, przypomina trochę moje przejścia z TD-125, o których opiszę w osobnym wątku jak wszystko ukończę szczęśliwie.
tymczasem parę Twoich sugestii już wcieliłem w życie - sprężynki hamerykańskie zamówione, do car-spa w sprawie polerki talerza zaraz dzwonię, a pokrywa w lybrasound już się klei )
co do samego zakupu - niestety, ZAWSZE zakup gramofonu na odległość wiąże się z ryzykiem. naprawdę, lepiej już odżałować tych parę groszy na paliwo i odebrać osobiście, o ile oczywiście sprzęt jest w rozsądnej odległości. ja kupiłem trzy gramofony wysyłkowo i tylko jeden przyjechał w nienaruszonym stanie, drugi przyjechał z ułamanym ramieniem, a w trzecim, mimo że sprzedający użył tony materiałów zabezpieczających i zapakował go w karton po lodówce, ułamała się płytka z elektroniką. Niestety, zawsze się ryzykuje tym, że sprzedający nieumiejętnie zapakuje sprzęt, mimo że dołoży starań, a przede wszystkim wystawiamy ten sprzęt na pastwe troglodytów z firm kurierskich .
Natomiast panowie z MP to raczej partacze i ja żadnego sprzętu im nie powierzę. Kiedyś musiałem rekonstruować ramię po ich zabiegach...
AT-OC9ML/II -> SME3009 -> TD125mkii -> preAmplifikator II -> Line Magnetic LM508ia -> GLD Orfeusz
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 mar 2017, 00:12
- Gramofon: TD125+3009+ATOC9/ii
- Lokalizacja: Gdynia Orłowo
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Mówimy o sprzęcie, który liczy sobie 30-40 wiosen, zmieniał właściciela, był transportowany, przechowywany. To naprawdę szmat czasu dla delikatnego sprzętu jakim jest gramofon. Do tego starzenie się elektroniki i wiele innych aspektów. Natomiast jakimś tam wysiłkiem można doprowadzić ten sprzęt do rewelacyjnego stanu i doskonałych parametrach, przewyższających współczesne konstrukcje. Ja sam miałem podobny dylemat miesiąc temu - pojawił się dodatkowy budżet na audio i mogłem pójść sobie do sklepu i kupić za 8 tys nowy gramofon, a jednak zdecydowałem się zakup 40-letniego Thorensa do gruntownej renowacji i jestem pewien, że żaden współcześnie sprzedawany wynalazek do kwoty 20 tys. mu nie podskoczy. Niestety, problem jest taki, że brakuje solidnej oferty ze średniej półki - są albo proste mechanicznie i elektronicznie, budżetowe, ale ładnie wyglądające, albo bezkompromisowe, które kosztują majątek. Renesans winyla, który mamy obecnie nie jest niestety powrotem tego nośnika jako podstawowego, tak jak to było do lat 90, tylko jakąś modą, gdzie czarna płyta jest tylko dodatkiem do streamingów i innego cyfrowego badziewia.bluegi pisze:Pięknie, nic tylko podpiąć i zarzucić tytuł "dlaczego warto kupować używane gramofony". Nie potrafię sobie wyobrazić tej satysfakcji... Oczywiście w pierwszym zdaniu żartuję. W drugim nie. Nigdy nie kupię thorensa Zawsze jakieś przypały, no ewidentnie prawie zawsze...
Tak więc, o ile nie masz 20-30 tys do wydania na gramofon, warto kupować używane gramofony.
AT-OC9ML/II -> SME3009 -> TD125mkii -> preAmplifikator II -> Line Magnetic LM508ia -> GLD Orfeusz
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
tzw clue sprawy wyboldowałem, to co poza boldem można pominąć bo dotyczy bardziej case zakupu
spoon - szacun za wykonaną pracę. Pięknie to wygląda, plinta i talerz... mega. Bardzo fajnie też całość opisałeś ale...
Ale do darkmana się nie doczepię. Tak jak został to napisane, darkman wielokrotnie rozmawiał z Tobą, opisywał sprzęt, wysyłał zdjęcia. To nie jest do końca tak, że jeśli rozmawiasz ze sprzedawcą i on mówi Ci - słuchaj wymieniłem pół auta a Ty nie prosisz go o rachunki i zdjęcia, to auto będzie zrobione tip top. Ba nawet sprzedający ma prawo nie wiedzieć jak naprawa/ tuning czy co tam było wykonane. Jak dla mnie to koszt zakupu rzeczy używanej.
Dwa. Jeśli sprzedałbyś komuś dajmy na to wzmacniacz, i ta osoba zaniosła by go do jakichś Józków (sorry ale zaniosłeś go do warsztatu, którego darkman mógł np. nie znać, ja nie znam i pewnie nikt żyjący poza Trójmiastem ich nie zna - a może się mylę, może wszyscy ich znają), i oni pogrzebali, pomieszali i powiedzieli że się nie da. Przyjąłbyś taki rozbabrany wzmacniacz? Ja nie. Jeśli po odbiorze paczki, coś jest z nią nie tak - nawet po rozpakowaniu, masz zawsze prawo ją odebrać, ale jeśli już zacząłeś grzebać to Twoje zmartwienie Oczywiście jeśli darkman celowo by coś ukrył to inna bajka, ale on nawet proponował Ci odbiór osobisty, więc ew. niedociągnięć nie był nawet świadomy.
Koniec końców. Mega opisałeś naprawę. Świetne fotostory i doskonały efekt, ale krucjaty co po niektórych nie ogarniam, zwłaszcza że darkman jest z nami od dawna i raczej nie wyobrażam sobie że wywijałby takie nie fajne numery.
Pro tip - gramofon odbieramy osobiście - generalnie najlepiej każdy sprzęt audio odbierać osobiście, a spoon jest mega mistrzem odpicowywania Thorensów
spoon - szacun za wykonaną pracę. Pięknie to wygląda, plinta i talerz... mega. Bardzo fajnie też całość opisałeś ale...
Ale do darkmana się nie doczepię. Tak jak został to napisane, darkman wielokrotnie rozmawiał z Tobą, opisywał sprzęt, wysyłał zdjęcia. To nie jest do końca tak, że jeśli rozmawiasz ze sprzedawcą i on mówi Ci - słuchaj wymieniłem pół auta a Ty nie prosisz go o rachunki i zdjęcia, to auto będzie zrobione tip top. Ba nawet sprzedający ma prawo nie wiedzieć jak naprawa/ tuning czy co tam było wykonane. Jak dla mnie to koszt zakupu rzeczy używanej.
Dwa. Jeśli sprzedałbyś komuś dajmy na to wzmacniacz, i ta osoba zaniosła by go do jakichś Józków (sorry ale zaniosłeś go do warsztatu, którego darkman mógł np. nie znać, ja nie znam i pewnie nikt żyjący poza Trójmiastem ich nie zna - a może się mylę, może wszyscy ich znają), i oni pogrzebali, pomieszali i powiedzieli że się nie da. Przyjąłbyś taki rozbabrany wzmacniacz? Ja nie. Jeśli po odbiorze paczki, coś jest z nią nie tak - nawet po rozpakowaniu, masz zawsze prawo ją odebrać, ale jeśli już zacząłeś grzebać to Twoje zmartwienie Oczywiście jeśli darkman celowo by coś ukrył to inna bajka, ale on nawet proponował Ci odbiór osobisty, więc ew. niedociągnięć nie był nawet świadomy.
Koniec końców. Mega opisałeś naprawę. Świetne fotostory i doskonały efekt, ale krucjaty co po niektórych nie ogarniam, zwłaszcza że darkman jest z nami od dawna i raczej nie wyobrażam sobie że wywijałby takie nie fajne numery.
Pro tip - gramofon odbieramy osobiście - generalnie najlepiej każdy sprzęt audio odbierać osobiście, a spoon jest mega mistrzem odpicowywania Thorensów
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
- olsza84
- Posty: 3259
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
To już samemu takich rzeczy nie można zrobić?
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
- KUTI
- Posty: 883
- Rejestracja: 12 mar 2015, 22:52
- Lokalizacja: Essex
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Fakt, że większość posiadanych gramofonów odbierałem osobiście, to był mój świadomy wybór, mimo że musiałem pokonać kupę mil i spędzić nawet pięć godzin w drodze. Ale wysyłałem też gramofony do Włoch, Szkocji i Słowacji, żaden nie dotarł z jakimkolwiek uszczerbkiem, a kupujący potrafili napisać jeszcze po miesiącu z ponownymi podziękowaniami i każdy z osobna potwierdzał profesjonalne podejście do sprawy. Trzeba tylko chcieć i potraktować to poważnie...pan_winyl pisze: Pro tip - gramofon odbieramy osobiście - generalnie najlepiej każdy sprzęt audio odbierać osobiście, a spoon jest mega mistrzem odpicowywania Thorensów
Luxman PD-444, ANK / ASR Emitter I HD, KEF 107
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Też wysyłam i nie miałem jeszcze reklamacji, ale to kwestia szczęścia i rozbierania prze ze mnie sprzętów i opisywania ich wad dokładnie, nie chce mi się bawić w reklamacje, więc często gęsto zaniżam nawet ceny.
Niemniej jeśli wysyłam sprzęt, a nie przekazuję go do rąk własnych ostrzegam, że kupujący bierze na siebie odpowiedzialność, ot taki mam system.
Zawsze warto wszystko 10 razy sprawdzić. Tak jak pisałem spoon mistrzowsko odpicował ten gramofon, nie ma absolutnie niczego wizualnego co można by zarzucić albo robi kolega dobre zdjecia
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 11 gru 2010, 17:07
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Gratulacje. Podziwiam zaangażowanie. Wielu rzeczywiście by odpuściło. Pozostała satysfakcja i unikatowy sprzęt. Życzę przyjemności z długiego słuchania.
Pozdrawiam - użytkownik Thorensa
Pozdrawiam - użytkownik Thorensa
- spoon
- Posty: 173
- Rejestracja: 22 lut 2015, 00:28
- Gramofon: Thorens TD-160
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Dzięki Panowie za miłe słowa Tak jak mówicie, praca włożona w ten gramofon i efekt jaki udało się osiągnąć przysporzyły mi ogromne pokłady satysfakcji. Wygląda faktycznie świetnie i jak widać nie jest to tylko moje subiektywne zdanie. Nie zmienia to faktu, że najbardziej cieszy mnie jego obecny stan techniczny. To trochę jak z autami, które też są moją drugą pasją. Co z tego, że auto jest świetnie odpicowane z zewnątrz, obwieszone spojlerami itd. kiedy jego stan techniczny woła o pomstę do nieba. Przyświecała mi przede wszystkim idea doprowadzenia go do stanu jak najbardziej zbliżonego do fabrycznego i wydaje mi się, że udało się to osiągnąć.
Przy okazji wiele się nauczyłem i tak jak piszecie, w kwestii sprzętu vintage najlepiej jednak decydować się na odbiór osobisty w miarę możliwości. Teraz wiem również na co zwracać uwagę i o co pytać, co sprawdzać. Chociaż prawdę powiedziawszy już teraz wiem, że Thorens zostanie ze mną już do końca, bo nie planuję go sprzedawać mimo, że już teraz mógłbym na nim sporo zarobić. Przez te wszystkie przygody mocno się z nim zżyłem, a dodatkowo znam go na wskroś i fajnie mieć w posiadaniu takiego klasyka w unikatowej wersji. Nie mówiąc już o tym, że przy okazji poznałem lepiej wielu świetnych ludzi.
Podejrzewam, że z czasem i tak dokupię mu nowy silnik, bo chcę, żeby wszystko było w nim tip-top, a ten co w nim jest przekręcił już jednak tych kilkadziesiąt lat i łożyska przeżyły swoje, ale muszę poczekać na fundusze.
Cieszę się, że udało mi się zainspirować co poniektórych: kal800 trzymam kciuki! Daj znać jak pójdzie Jak coś, służę pomocą. Też jesteś z Trójmiasta?
Co do Twojej opinii dot. ludzi z MP, to bardzo mi przykro, że miałeś taką przygodę. Ja akurat mam same pozytywne wrażenia. Zastanawiam się kto i kiedy robił Ci to ramię, bo od momentu rozłamu ekipa się nieco zmieniła. U mnie rewiring robił Artur, który ewidentnie zna się na rzeczy.
petro74: również pozdrawiam Thorensiarza
Kichal: zdaję sobie sprawę, ze wykonanie takiej płytki to groszowa sprawa i cena jest niewspółmierna do tego kosztu, ale w sumie trzeba przyznać, że gość ma fajny pomysł na biznes, który jak widać się sprawdza. Nie każdy potrafi wykonać taką płytkę i ja się w sumie do tej grupy zaliczam. Tutaj dostajesz gotowy produkt plug'n'play, który bardzo łatwo podłączyć i po prostu działa i porządkuje sekcję zasilania dużo lepiej niż oryginalny kawałek plastiku z bolcami Myślę, że gdyby ktoś zrobił coś takiego na polskim rynku też miałby spory popyt.
Przy okazji wiele się nauczyłem i tak jak piszecie, w kwestii sprzętu vintage najlepiej jednak decydować się na odbiór osobisty w miarę możliwości. Teraz wiem również na co zwracać uwagę i o co pytać, co sprawdzać. Chociaż prawdę powiedziawszy już teraz wiem, że Thorens zostanie ze mną już do końca, bo nie planuję go sprzedawać mimo, że już teraz mógłbym na nim sporo zarobić. Przez te wszystkie przygody mocno się z nim zżyłem, a dodatkowo znam go na wskroś i fajnie mieć w posiadaniu takiego klasyka w unikatowej wersji. Nie mówiąc już o tym, że przy okazji poznałem lepiej wielu świetnych ludzi.
Podejrzewam, że z czasem i tak dokupię mu nowy silnik, bo chcę, żeby wszystko było w nim tip-top, a ten co w nim jest przekręcił już jednak tych kilkadziesiąt lat i łożyska przeżyły swoje, ale muszę poczekać na fundusze.
Cieszę się, że udało mi się zainspirować co poniektórych: kal800 trzymam kciuki! Daj znać jak pójdzie Jak coś, służę pomocą. Też jesteś z Trójmiasta?
Co do Twojej opinii dot. ludzi z MP, to bardzo mi przykro, że miałeś taką przygodę. Ja akurat mam same pozytywne wrażenia. Zastanawiam się kto i kiedy robił Ci to ramię, bo od momentu rozłamu ekipa się nieco zmieniła. U mnie rewiring robił Artur, który ewidentnie zna się na rzeczy.
petro74: również pozdrawiam Thorensiarza
Kichal: zdaję sobie sprawę, ze wykonanie takiej płytki to groszowa sprawa i cena jest niewspółmierna do tego kosztu, ale w sumie trzeba przyznać, że gość ma fajny pomysł na biznes, który jak widać się sprawdza. Nie każdy potrafi wykonać taką płytkę i ja się w sumie do tej grupy zaliczam. Tutaj dostajesz gotowy produkt plug'n'play, który bardzo łatwo podłączyć i po prostu działa i porządkuje sekcję zasilania dużo lepiej niż oryginalny kawałek plastiku z bolcami Myślę, że gdyby ktoś zrobił coś takiego na polskim rynku też miałby spory popyt.
KEF R300 + Hegel H160 + Gold Note PH-10 + Thorens TD 160 (Nagaoka MP-110)
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 mar 2017, 00:12
- Gramofon: TD125+3009+ATOC9/ii
- Lokalizacja: Gdynia Orłowo
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
@spoon
tak, jestem z Trójmiasta, konkretnie z Gdynii, a to mój Thorens na ten moment: ))
tak, jestem z Trójmiasta, konkretnie z Gdynii, a to mój Thorens na ten moment: ))
AT-OC9ML/II -> SME3009 -> TD125mkii -> preAmplifikator II -> Line Magnetic LM508ia -> GLD Orfeusz
- Pawelec
- Posty: 3291
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
Mam gdzieś w garażu ramkę obudowy polakierowaną na czarny połysk, tylko nie wiem w jakim jest teraz stanie Coś podobnego do tego co na zdjęciu. Nie ma wewnętrznych elementów wklejonych bo to są do 126 więc można wykorzystać ze starej od 125 lub samemu dorobić.
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 mar 2017, 00:12
- Gramofon: TD125+3009+ATOC9/ii
- Lokalizacja: Gdynia Orłowo
Re: Moja przygoda z Thorensem TD-160 – czyli jak "zrobiłem doktorat" z renowacji klasycznego gramofonu.
ja zamówiłem ze sztucznego kamienia - ale na fotkę nie weszła
AT-OC9ML/II -> SME3009 -> TD125mkii -> preAmplifikator II -> Line Magnetic LM508ia -> GLD Orfeusz