GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
- Szabas
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 mar 2016, 23:49
- Gramofon: Philips 212
- Lokalizacja: Lubin
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepsz
Witajcie.
Jestem na etapie poszukiwań.
Przytargałem dzisiaj takiego klamota.
Obroty ok, mechanika wporzo.
Zastąpił tego Technics'a
Jestem na etapie poszukiwań.
Przytargałem dzisiaj takiego klamota.
Obroty ok, mechanika wporzo.
Zastąpił tego Technics'a
Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.
- Obywatel
- Posty: 3811
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Szabas, i jak wypada ich porównanie - pod względem jakości dźwięku i stabilności obrotów?
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- Szabas
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 mar 2016, 23:49
- Gramofon: Philips 212
- Lokalizacja: Lubin
GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Hej Obywatelu
Streszczę w paru zdaniach.
Techa przytargałem przed świętami.
Chwilę pograł i zdechł.
Nie mam na dzisiaj fazy na naprawy i dochodzenie.
Grał poprawnie, trzymał obroty, choć ta niemożność ingerencji, jest trochę smutna.
Wdepnąłem do żródełka i zamieniłem go na Fonicę.
Te dwa, pierwsze po latach gramofony, kosztowały mnie odgrzebywanie z kurzu...
Po jekieś 2h na każdego.
Nie żałuję ani sekundy z tych chwil...
GS 461 gra.
Wkładka i igła pewno woła o wymianę.
Fajna sprawa.
Trochę mam chwilami nerwa, że odżyło mi to wspomnienie Winyla.
Już czuję, że nie będzie lekko.
GS 461...
Spory klamot.
Niekompatybilny, ale technicznie sprawny i śmiga bez zająknięcia.
Będę się rozglądał dalej, bo już mnie omamia powoli.
Fajno byłoby wskoczyć w dobrą szlifierkę na starcie, ale nie mam złudzeń.
Letko nie będzie.
Pozdrawiam Kolegów.
Dobrej niedzieli, bez trzasków.
Seba
Streszczę w paru zdaniach.
Techa przytargałem przed świętami.
Chwilę pograł i zdechł.
Nie mam na dzisiaj fazy na naprawy i dochodzenie.
Grał poprawnie, trzymał obroty, choć ta niemożność ingerencji, jest trochę smutna.
Wdepnąłem do żródełka i zamieniłem go na Fonicę.
Te dwa, pierwsze po latach gramofony, kosztowały mnie odgrzebywanie z kurzu...
Po jekieś 2h na każdego.
Nie żałuję ani sekundy z tych chwil...
GS 461 gra.
Wkładka i igła pewno woła o wymianę.
Fajna sprawa.
Trochę mam chwilami nerwa, że odżyło mi to wspomnienie Winyla.
Już czuję, że nie będzie lekko.
GS 461...
Spory klamot.
Niekompatybilny, ale technicznie sprawny i śmiga bez zająknięcia.
Będę się rozglądał dalej, bo już mnie omamia powoli.
Fajno byłoby wskoczyć w dobrą szlifierkę na starcie, ale nie mam złudzeń.
Letko nie będzie.
Pozdrawiam Kolegów.
Dobrej niedzieli, bez trzasków.
Seba
Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 27 gru 2016, 17:37
- Gramofon: Sony PS-T30
- Lokalizacja: Wawa
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Mój GS 646 wygrzebałem z szafy.
Miał problem z trzymaniem obrotów więc poszedł w odstawkę chyba 15 lat temu.
Kilka miesięcy temu poszedł do serwisu.
Wymieniono: silnik, stabilizator obrotów, wkładkę na Audiotechnika AT95 oraz naprawiono złamany przycisk opuszczania ramienia.
Teraz gra aż miło
Miał problem z trzymaniem obrotów więc poszedł w odstawkę chyba 15 lat temu.
Kilka miesięcy temu poszedł do serwisu.
Wymieniono: silnik, stabilizator obrotów, wkładkę na Audiotechnika AT95 oraz naprawiono złamany przycisk opuszczania ramienia.
Teraz gra aż miło
Sony PS-T30, Onkyo RZ-810, Klipsch RP-260
- mcemsi
- Posty: 734
- Rejestracja: 06 cze 2012, 23:13
- Gramofon: PS-X600 , PS-X555ES
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Dorzuce jeszcze do tematu : 461 miał stalową plintę , 464 drewnianą. Fabrycznie w 461 była wkładka Mf-104 , w 464 - Mf-101
Co do 463 to chyba taki model widmo , nigdy sie na niego nie natknąłem , nigdzie go też teraz nie widuję (Allegro , ogloszenia itp)
Co do 463 to chyba taki model widmo , nigdy sie na niego nie natknąłem , nigdzie go też teraz nie widuję (Allegro , ogloszenia itp)
- Gregorio
- Posty: 25
- Rejestracja: 13 sty 2017, 21:20
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Cześć Pozytywni Maniacy!
Kumpel przed Nowym Rokiem sprezentował mi Fonikę GS-461 w wykonaniu eksportowym (Renkforce Hi-Fi Plattenspieler). Kumpel co widzi, to poprawia. W moim egzemplarzu wywalił śmieszny jednopołówkowy prostownik, zastąpiwszy go porządnym mostkiem, zmienił kondensatory filtrujące z 1000 na 4700uF+MKP, dołożył stabilizator międzystopniowy i sensownie rozprowadził masę. Ale ponieważ gramofon kilka (naście) lat leżał na półce, tak potrzebne mu były poprawki. Obroty odpływały na nieznane morza po godzinie grania.
A ja wykonałem:
- wymieniłem wszystkie elektrolity na nowe, w filtrze 4700uF/35V
- wymieniłem żarówkę oświetlacza fotoopornika stabilizatora obrotów - tu dygresja do wszystkich, którym cierpią obroty w Fonikach: sprawdzcie, czy fotoopornik dostaje mocny strumień świetlny, bo tego wymaga. Wszelkie zakłócenia w przebiegu powodują makabryczne zagubienie układu stabilizacji obrotów. Moja żarówka była już lekko mleczna - to wystarczyło, żeby RPP131 pogubił obroty
- wypłukałem gniazdo wałka izopropylem i zalałem olejem mineralnym, który wylewając się trwale zapaskudził mi kanapę. Na czubek wałka dałem odrobinę smaru TF.
- nieco zatłuszczony pasek wykąpałem we wrzątku z kroplą Ludwika. Pasek nie był tym zachwycony;),
- wlutowałem porządny kabelek zakonfekcjonowany RCA o długości 1 metra,
- założyłem wkładkę AT-91 i solidnie ustawiłem, w tym nacisk na 1,9g, korzystając z wagi,
- przykręciłem nowe nóżki, odsprzęgając je akustycznie przekładkami z gęstej gąbki.
- kosmetyka...
Po tych czynnościach kultura pracy tego gramofonu jest świetna. Bałem się o brum, ale słychać go minimalnie, dopiero srogo rozkręcając gałkę wzmacniacza. Gramofon trzyma obroty jak Transrotor;), absolutnie nic nie przeskakuje, pomimo sentymentalnych płyt w stanie NEAR TRUP. Metalowa plinta, metalowy front - w tym wykonaniu kawał sprzętu. Wkładka z igłą odrobinę darła ryja w zakresie "dolnym górnym" - teraz (po około 30 płytach) jakby się dotarła (albo się osłuchałem). Obecnie drapie Marka Knopflera - piknie to gra!
Kumpel przed Nowym Rokiem sprezentował mi Fonikę GS-461 w wykonaniu eksportowym (Renkforce Hi-Fi Plattenspieler). Kumpel co widzi, to poprawia. W moim egzemplarzu wywalił śmieszny jednopołówkowy prostownik, zastąpiwszy go porządnym mostkiem, zmienił kondensatory filtrujące z 1000 na 4700uF+MKP, dołożył stabilizator międzystopniowy i sensownie rozprowadził masę. Ale ponieważ gramofon kilka (naście) lat leżał na półce, tak potrzebne mu były poprawki. Obroty odpływały na nieznane morza po godzinie grania.
A ja wykonałem:
- wymieniłem wszystkie elektrolity na nowe, w filtrze 4700uF/35V
- wymieniłem żarówkę oświetlacza fotoopornika stabilizatora obrotów - tu dygresja do wszystkich, którym cierpią obroty w Fonikach: sprawdzcie, czy fotoopornik dostaje mocny strumień świetlny, bo tego wymaga. Wszelkie zakłócenia w przebiegu powodują makabryczne zagubienie układu stabilizacji obrotów. Moja żarówka była już lekko mleczna - to wystarczyło, żeby RPP131 pogubił obroty
- wypłukałem gniazdo wałka izopropylem i zalałem olejem mineralnym, który wylewając się trwale zapaskudził mi kanapę. Na czubek wałka dałem odrobinę smaru TF.
- nieco zatłuszczony pasek wykąpałem we wrzątku z kroplą Ludwika. Pasek nie był tym zachwycony;),
- wlutowałem porządny kabelek zakonfekcjonowany RCA o długości 1 metra,
- założyłem wkładkę AT-91 i solidnie ustawiłem, w tym nacisk na 1,9g, korzystając z wagi,
- przykręciłem nowe nóżki, odsprzęgając je akustycznie przekładkami z gęstej gąbki.
- kosmetyka...
Po tych czynnościach kultura pracy tego gramofonu jest świetna. Bałem się o brum, ale słychać go minimalnie, dopiero srogo rozkręcając gałkę wzmacniacza. Gramofon trzyma obroty jak Transrotor;), absolutnie nic nie przeskakuje, pomimo sentymentalnych płyt w stanie NEAR TRUP. Metalowa plinta, metalowy front - w tym wykonaniu kawał sprzętu. Wkładka z igłą odrobinę darła ryja w zakresie "dolnym górnym" - teraz (po około 30 płytach) jakby się dotarła (albo się osłuchałem). Obecnie drapie Marka Knopflera - piknie to gra!
Miód na uszy.
- adrians
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 22:21
- Lokalizacja: Łódź
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Jakiś czas temu zainstalowałem w moim GS 464 wkładkę AT95. Gramofon mam zadbany, smarowany i wyregulowany przez fachowca. Po co więc zmieniać go i wydawać niepotrzebnie pieniądze. Wymyśliłem sobie natomiast zmianę wkładki na AT120E. Czy ktoś ma Unitrę z tą wkładką i może napisać czy taka zamiana była odczuwalna nie tylko dla portfela ale i dla ucha?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41756
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Zmiana będzie odczuwalna.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- darkman
- Posty: 15270
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Zdecydowanie.
Dodam, że AT100E byłaby wystarczającą zmianą i wartą przemyślenia (bdb relacja jakość/cena). Z igłami można kombinować potem do woli.
edit: aaaa na giełdzie forum jest at120 w b.atrakcyjnej ofercie, btw.
Dodam, że AT100E byłaby wystarczającą zmianą i wartą przemyślenia (bdb relacja jakość/cena). Z igłami można kombinować potem do woli.
edit: aaaa na giełdzie forum jest at120 w b.atrakcyjnej ofercie, btw.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lut 2017, 09:43
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Witam serdecznie. Dostałem Fonica GS-461 który na pierwszy rzut oka jest sprawny (podpięty do wzmacniacza gra). Gramofon jednak nie był używane przez conajmniej ostatnie 20 lat. w związku z tym chciałbym przeprowadzić jego konserwację przed ponownym powrotem do grania. Czy jest jakaś instrukcja co należy przeglądać zakonserwować? Oczywiście na początek wymienię pasek bo ma już swoje lata, ale chciałbym również przesmarować gramofon tylko nie wiem co i jak ? Chętnie wprowadził bym jakieś modyfikacje poprawiające jego prace tylko brak mi szczegółowych instrukcji na ten temat. Czy ktoś z kolegów byłby tak łaskawy i opisał mi, czy też porobił zdjęcia jak przeprowadzić konserwację i modyfikacje tego gramofonu? Jakie wzmacniacz proponujecie do tego sprzętu.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 08 lut 2017, 12:44
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
A jak z obrotami? Ja po ok 25 latach nieużywania mojej foniki GS 464 miałem problem z utrzymaniem stabilności obrotów, na szczęście wystarczyło tylko prysnąć do potencjometru preparat "kontakt" i problem minął. Jeszcze wcześniej (25 lat temu) zmieniłem wtyczkę DIN na cinch, chociaż są odpowiednie przejściówki. Pasek zmieniłem, chociaż stary był jeszcze w dobrym stanie. Możesz zmienić wkładkę i igłę - zależy jaki jest stan obecnej, ale to nie jest aż tak konieczne, ja zmieniłem z MF104 na AT95. Co do wzmacniacza - zależy jaki ma być koszt, większość starych wzmacniaczy/amplitunerów posiada przedwzmacniacz gramofonowy (phono) i szukałbym takich, żeby nie kupować dodatkowego zewnętrznego przedwzmacniacza.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lut 2017, 09:43
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
obroty delikatnie falują też będę musiał potencjometr psiknac kontaktem. Dzisiaj zamawiam pasek. Z wkładka i igła na razie się wstrzymam bo obecną jeszcze w miarę działa a kasę chce przeznaczyć na wzmacniacz. Chciałbym taki żeby nie podpinać przedwzmacniacz. Taki do 150 n.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 08 lut 2017, 12:44
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
A z jakimi kolumnami będzie grać?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lut 2017, 09:43
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Na początek mam JVC S-PX5 więc pewnie cudów nie ma co oczekiwać. w pierwszej kolejności chce gramofon "wyszykować" do użytkowania.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 08 lut 2017, 12:44
Re: GS-461, GS-463, GS-464 - charakterystyka, opinie, ulepszenia
Dzisiaj wymieniłem przewód sygnałowy w swoim GS 464, do tej pory miałem oryginalny z tym, że przerobiłem kiedyś wtyki z DIN na RCA. Nowe przewody to prolink classic CL 427 2RCA. Nie wiem, może to efekt placebo, ale wydaje mi się, że poprawiło się pasmo przenoszenia, a zwłaszcza się dół pasma
Chciałem też wymienić okablowanie ramienia, ale przestraszyłem się, że nie dam rady "przeciągnąć" nowych kabelków przez rurkę ramienia, zwłaszcza, że byłyby w jednym miejscu łączone (nie mam odpowiedniej długości). Poprzestałem na wymianie końcówek przewodów łączących wkładkę.
Chciałem też wymienić okablowanie ramienia, ale przestraszyłem się, że nie dam rady "przeciągnąć" nowych kabelków przez rurkę ramienia, zwłaszcza, że byłyby w jednym miejscu łączone (nie mam odpowiedniej długości). Poprzestałem na wymianie końcówek przewodów łączących wkładkę.