Przesterujący lewy kanał
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Przesterujący lewy kanał
Cześć,
Jako że jestem nowy, na początek wypadałoby się przywitać Forum śledzę od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zaszła potrzeba zarejestrowania się.
A problem jest dosyć ciekawy, mianowicie mam wrażenie że lewy kanał w moim gramofonie (Rega P3 z wkładką Elys2, pre Rega Fono) jest przesterowany. Żeby było ciekawiej nie objawia się to na każdej płycie którą mam, aczkolwiek zaalarmowała mnie sytuacja, gdy dwie nowe płyty dotknęła ta przypadłość (dwie inne nowe, w tym jedna 180g, symptomów nie przedstawiają). W Internecie (niezawodny google) przeczytałem, że może to być kwestia złego skalibrowania wkładki, lub uszkodzenia samej igły. Pierwsze muszę jeszcze dokładnie skorygować, ale wydaje mi się że jest wszystko w porządku (igła ma przebieg 30-40h, wkładka była kalibrowana przed zakupem). Druga kwestia trochę mnie przeraża, po prawdzie jedyna sytuacja kiedy fizycznie mogło jej się coś stać, to moment kiedy "udało" mi się przy ustawianiu równoważnika zahaczyć igłą o filcową matę na /stole/ talerzu (talerz się kręcił, wiem, straszna głupota). Czy tego typu kolizja mogła tak poważnie uszkodzić igłę?
Ewentualnie cóż innego to może być? Czy w Warszawie można komuś oddać wkładkę do inspekcji?
EDIT: Dodam tylko że przesterowanie jest raczej delikatne, w górnym paśmie i nie dotyczy całej płyty, tylko pojedynczych fragmentów.
Jako że jestem nowy, na początek wypadałoby się przywitać Forum śledzę od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zaszła potrzeba zarejestrowania się.
A problem jest dosyć ciekawy, mianowicie mam wrażenie że lewy kanał w moim gramofonie (Rega P3 z wkładką Elys2, pre Rega Fono) jest przesterowany. Żeby było ciekawiej nie objawia się to na każdej płycie którą mam, aczkolwiek zaalarmowała mnie sytuacja, gdy dwie nowe płyty dotknęła ta przypadłość (dwie inne nowe, w tym jedna 180g, symptomów nie przedstawiają). W Internecie (niezawodny google) przeczytałem, że może to być kwestia złego skalibrowania wkładki, lub uszkodzenia samej igły. Pierwsze muszę jeszcze dokładnie skorygować, ale wydaje mi się że jest wszystko w porządku (igła ma przebieg 30-40h, wkładka była kalibrowana przed zakupem). Druga kwestia trochę mnie przeraża, po prawdzie jedyna sytuacja kiedy fizycznie mogło jej się coś stać, to moment kiedy "udało" mi się przy ustawianiu równoważnika zahaczyć igłą o filcową matę na /stole/ talerzu (talerz się kręcił, wiem, straszna głupota). Czy tego typu kolizja mogła tak poważnie uszkodzić igłę?
Ewentualnie cóż innego to może być? Czy w Warszawie można komuś oddać wkładkę do inspekcji?
EDIT: Dodam tylko że przesterowanie jest raczej delikatne, w górnym paśmie i nie dotyczy całej płyty, tylko pojedynczych fragmentów.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2017, 11:18 przez Rumcayz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
- klin
- Posty: 2126
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przesterujący lewy kanał
Oby nie.
Gramofon wypoziomowany? A jak masz ustawiony anti-skating? Popróbuj pozmieniać to ustawienie i obserwuj czy to przesterowanie znika.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41851
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przesterujący lewy kanał
Jeśli powyższe nie pomoże to trzeba by sprawdzić overhang i azymut.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przesterujący lewy kanał
Cholera, bardzo Was przepraszam, było późno i nie wiem o czym myślałem. Piszą stół miałem oczywiście na myśli talerz
Pominąłem kalibracje wkładki bo rzekomo była ustawiana w sklepie, a ja nie miałem potrzeby poziomowania gramofonu (bo stoi równo).
Anti-skating jest ustawiony tak samo jak nacisk igły na 1,75g.
Zaraz wezmę się za kalibrację wkładki, na szablonie "Rega Stevenson".
Pominąłem kalibracje wkładki bo rzekomo była ustawiana w sklepie, a ja nie miałem potrzeby poziomowania gramofonu (bo stoi równo).
Anti-skating jest ustawiony tak samo jak nacisk igły na 1,75g.
Zaraz wezmę się za kalibrację wkładki, na szablonie "Rega Stevenson".
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41851
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przesterujący lewy kanał
Podstawowy błąd, ale po stronie sklepu, że nie poinformowali Ciebie o konieczności ponownej kalibracji po ustawieniu gramofonu w docelowym miejscu.
Z drugiej strony, jak to się ma do "ustawiania równoważnika" w pierwszym poście? Bo mi to właśnie brzmi jak ustawianie siły nacisku
Daj znać czy wg szablonu wychodzi źle
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przesterujący lewy kanał
Poinformowany zostałem, że ramię i wkładka są wykalibrowane na fabryczne ustawienia stołu (gramofonu). Ustawienie siły nacisku (czyli równoważnika ramienia; sił = literówka ) i anti-skating musiałem zrobić siłą rzeczy, bo równoważnik nie był na szczęście założony na ramię.Wojtek pisze: Z drugiej strony, jak to się ma do "ustawiania równoważnika" w pierwszym poście? Bo mi to właśnie brzmi jak ustawianie siły nacisku
Skończę zabawę to dam znać
Ostatnio zmieniony 03 sty 2017, 14:32 przez Rumcayz, łącznie zmieniany 2 razy.
- Regsoft
- Posty: 6390
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41851
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przesterujący lewy kanał
W którym sklepie w PL mówi się o gramofonie per "stół"? Jakimś anglojęzycznym pewnie
Innymi słowy sam wykonałeś podstawową kalibrację, a nie że została ona wykonana przed zakupem. Nie zrozumieliśmy się
Jeśli robisz to pierwszy raz to tym bardziej warto by było to jeszcze raz zrobić, dla pewności.
OK, tłumacząc na nasze: fabrycznie ustawiony overhang (czyli to co sprawdzasz szablonem). To normalne.
Jednej siły.
Czyli przeciwwagi.
OK, czyli tak jak trzeba.
Innymi słowy sam wykonałeś podstawową kalibrację, a nie że została ona wykonana przed zakupem. Nie zrozumieliśmy się
Jeśli robisz to pierwszy raz to tym bardziej warto by było to jeszcze raz zrobić, dla pewności.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przesterujący lewy kanał
No dobra, poustawiane. Overhang nawet jakbym chciał zmienić (a i tak próbowałem), to nie bardzo idzie jak, wkładki Regi są montowane na trzy śrubki i z ramieniem Regi kalibrują się siłą rzeczy (tak wychodzi także z szablonu).
Siła nacisku ustawiona, anti-skating tak samo. Delikatnie zmieniłem tylko wypoziomowanie gramofonu, dosłownie o pół stopnia.
Nie mam pomysłu co dalej, bo przester/szmery jak były tak są, w tych samych miejscach płyty. Jeszcze dam te dwie płyty do umycia (nie mam niestety jeszcze swojej myjki), może to coś da, choć ciężko mi sobie wyobrazić brud zbierający się na jednym kanale. Choć na razie wygląda mi to tak, jakbym niestety uszkodził stylus (choć na zdjęciach w dużym powiększeniu widać przynajmniej, że na pewno nie jest ukruszony), a przez to wspomniane wyżej płyty. Tylko nachodzi mnie pytanie czemu zostały uszkodzone w części, a nie w całości, a ponadto czemu tylko dwie, a nie wszystkie odsłuchiwane?
To jak z tą inspekcją wkładki, da się gdzieś w Warszawie oddać ją na sprawdzenie, czy generalnie takich rzeczy nikt nie robi?
PS: Zgadza się, taką kalibrację robiłem pierwszy raz na "poważniejszym" sprzęcie, do tej pory bawiłem się na tyle na ile się dało Unitrą Artur, ale to też tylko na mało wartych nagraniach.
EDIT: Fakt, nie zrozumieliśmy się, przez kalibrację wkładki rozumiałem ustawienie overhangu, resztę w zasadzie nawet nie wiedziałem jak nazwać.
Siła nacisku ustawiona, anti-skating tak samo. Delikatnie zmieniłem tylko wypoziomowanie gramofonu, dosłownie o pół stopnia.
Nie mam pomysłu co dalej, bo przester/szmery jak były tak są, w tych samych miejscach płyty. Jeszcze dam te dwie płyty do umycia (nie mam niestety jeszcze swojej myjki), może to coś da, choć ciężko mi sobie wyobrazić brud zbierający się na jednym kanale. Choć na razie wygląda mi to tak, jakbym niestety uszkodził stylus (choć na zdjęciach w dużym powiększeniu widać przynajmniej, że na pewno nie jest ukruszony), a przez to wspomniane wyżej płyty. Tylko nachodzi mnie pytanie czemu zostały uszkodzone w części, a nie w całości, a ponadto czemu tylko dwie, a nie wszystkie odsłuchiwane?
To jak z tą inspekcją wkładki, da się gdzieś w Warszawie oddać ją na sprawdzenie, czy generalnie takich rzeczy nikt nie robi?
PS: Zgadza się, taką kalibrację robiłem pierwszy raz na "poważniejszym" sprzęcie, do tej pory bawiłem się na tyle na ile się dało Unitrą Artur, ale to też tylko na mało wartych nagraniach.
EDIT: Fakt, nie zrozumieliśmy się, przez kalibrację wkładki rozumiałem ustawienie overhangu, resztę w zasadzie nawet nie wiedziałem jak nazwać.
- rajaz
- Posty: 351
- Rejestracja: 20 sty 2012, 22:01
- Lokalizacja: Szpęgawa k. Tczewa
Re: Przesterujący lewy kanał
Przeciwwaga ramienia Regi nie ma raczej skali, jeżeli nie była fabrycznie założona to jak ustawiłeś nacisk? Mam nadzieje, że za pomocą wagi. Overhang w tym przypadku jest ustawiony automatycznie poprzez tą trzecią śrubkę w headshellu.
Technics SL-3310+Shure M97xE+Cambridge CP2+Denon PMA720AE+Pylon Pearl 25
Take me to the fantastic place...
Take me to the fantastic place...
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przesterujący lewy kanał
Przeciwwaga skali nie ma, wyważenie robiłem zgodnie z instrukcją: założyłem obciążnik i ustawiałem jego położenie tak długo aż igła wisiała stabilnie niecały milimetr nad płytą (oczywiście anti-skating i pokrętło nacisku ustawione były w tym momencie na 0, a osłonka igły zdjęta). Jak już się udało, to ustawiłem pokrętło nacisku na 1,75g (jest wyskalowane), i anti-skating również na 1,75. Wiem, że nie jest to idealne ustawienie nacisku, któregoś dnia przy okazji kupię precyzyjną wagę elektroniczną, ale na potrzeby poprawnego ustawienia gramofonu do odsłuchu metoda ta powinna być wystarczająca.
- rajaz
- Posty: 351
- Rejestracja: 20 sty 2012, 22:01
- Lokalizacja: Szpęgawa k. Tczewa
Re: Przesterujący lewy kanał
Ok, już sprawdziłem ramie posiada pokrętło siły nacisku. Ustawiasz antyskating na 0, nacisk na pokrętle nacisku na 0 i ustawiasz równowagę ramienia przesuwając przeciwwagą (ten duży ciężarek). Po zbalansowaniu ramienia ustawiasz siłę nacisku na pokrętle i siłę antyskatingu na tą samą wartość.
W moim gramofonie procedura jest taka sama ale waga pokazuje nacisk większy o 0,3g.
Może skręć na minus pokrętło nacisku powiedzmy o 0,25g?
Antyskating niech zostanie na 1,75.
W moim gramofonie procedura jest taka sama ale waga pokazuje nacisk większy o 0,3g.
Może skręć na minus pokrętło nacisku powiedzmy o 0,25g?
Antyskating niech zostanie na 1,75.
Technics SL-3310+Shure M97xE+Cambridge CP2+Denon PMA720AE+Pylon Pearl 25
Take me to the fantastic place...
Take me to the fantastic place...
- rajaz
- Posty: 351
- Rejestracja: 20 sty 2012, 22:01
- Lokalizacja: Szpęgawa k. Tczewa
Re: Przesterujący lewy kanał
Teraz naszła mnie jeszcze jedna myśl kiedyś miałem podobny przypadek i przyczyną był wadliwie działający selektor wejść we wzmacniaczu. Może tędy droga? Spróbuj podłączyć pre pod inne wejście liniowe we wzmacniaczu.
Technics SL-3310+Shure M97xE+Cambridge CP2+Denon PMA720AE+Pylon Pearl 25
Take me to the fantastic place...
Take me to the fantastic place...
- Rumcayz
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 sty 2017, 02:49
- Gramofon: Rega P3
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przesterujący lewy kanał
Niestety zabawy z siłą nacisku nic nie dały, zresztą przy zmniejszeniu nacisku do 1,5g brzmienie zdecydowanie było zbyt jasne, więc to raczej nie to.
Także, zgodnie z Twoją radą, podpiąłem preamp pod inne wejście - nadal to samo. Prawy kanał gra prześlicznie, w lewym "coś" się dzieje z górą - i tak jak w tytule, najlepiej nazwać to przesterem, zwłaszcza że dzieje się to wtedy gdy w muzyce robi się gęsto i jest dużo blach, ewentualnie wokal do tego. Jestem przekonany że przy pierwszym odsłuchu tego nie było.
Jeszcze inna sprawa - w przerwach między utworami jest cisza totalna, żadnego szmeru, nic. Im więcej o tym myślę tym głupszy jestem, bo nie mam pojęcia gdzie może być problem.
Także, zgodnie z Twoją radą, podpiąłem preamp pod inne wejście - nadal to samo. Prawy kanał gra prześlicznie, w lewym "coś" się dzieje z górą - i tak jak w tytule, najlepiej nazwać to przesterem, zwłaszcza że dzieje się to wtedy gdy w muzyce robi się gęsto i jest dużo blach, ewentualnie wokal do tego. Jestem przekonany że przy pierwszym odsłuchu tego nie było.
Jeszcze inna sprawa - w przerwach między utworami jest cisza totalna, żadnego szmeru, nic. Im więcej o tym myślę tym głupszy jestem, bo nie mam pojęcia gdzie może być problem.