Gramofon do 300 zł

[pawlos]

jakby co ten Grundig jest mój . Pytania na pw . Robie miejsce na nowe zabawki

przyjechali zabrali ,nie ma .

[darkman]

Moim zdaniem cenniejszy jest większy wybór wkładek niż obecność kwarcowej stabilizacji

Wojtku, nie wiem czy się zgodzić. Na prawdę.
Co o wyboru wkładek, to ujmę to tak: Nie jest mały, jest mniejszy. Co to w praktyce np forumowej oznacza?
Otóż to, że ze średniej wątków, dotyczących tego tematu jak również pewnego przekroju gramofonów z półki ' forumowo średniej', wybór kolejnej wkładki, tak czy siak w przeważającej liczbie kończy się na poziomie Shure M44/M95 (At95/100) czasem M97Xe. W tym kontekście mamy tu doskonały wybór M92e z możliwością upgrade igły do poziomu N97Xe. Plus oczywiście 15 stronicowy wątek o wkładkach z mocowaniem t4p. Skoro taka jest mniej więcej statystyka, to nieograniczony wybór wkładek dla mocowania 1/2 staje się drugorzędny.
Nie piszę tego by jakoś wskazać na swojego Technicsa, bo akurat przegadałem z Kingą dobre pół godziny jak nie więcej i ona już wie, że mam do tematu stosunek ambiwalentny, lecz prezentuję zdanie będące wynikową obserwacji tematów dotyczących wyboru wkładek. Większość z nich zaczyna się od pobożnych życzeń i wysokich oczekiwań, a kończy na kompromisie rozsądku z możliwościami. Jedno i drugie mnie nie dziwi.

Swoją drogą w mojej opinii, widok samego wejścia na obroty przy kwarcu, trudno przecenić.

[cky]

Co powiecie na temat tego gramofonu http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action ... l&id=80449 ? Gramofon na początek i dla totalnego laika

[Wojtek]

darkman:
Jasne, z perspektywy najpopularniejszych wyborów wkładek nie ma aż takiego problemu, choć czasem trzeba się trochę bardziej napocić, ale sprowadza się to głównie albo do polowania już niedostępnego w handlu korpusu wkładki albo dokupienia lepszej igły do słabszej bazy.

Ortofon OMP, Shure M92/M97xE, Grado Prestige, AT-102 (i do niej igły od AT-100/120/440 itd.) czy też AT-3482.

Ponad to nawet jak się kiedyś zmieni gramofon to nie trzeba tych wkładek T4P puszczać dalej bo można je śmiało wykorzystywać przy pomocy adaptera na 1/2''.

Miałem nadzieję że nie odstraszam definitywnie od T4P, ale może faktycznie tak zabrzmiał mój poprzedni post
Niemniej szanuję to że Kinga sama wczytała się w temat u chciała jednak przejrzeć to co jest dostępne.

cky:
Powiemy że to szajs. W Lidlu czy Biedronce nie kupisz gramofonu godnego polecenia.

[Regsoft]

Miałem nadzieję że nie odstraszam definitywnie od T4P, ale może faktycznie tak zabrzmiał mój poprzedni post

Chyba należałoby jeszcze podkreślić to o czym już wielokrotnie przypominałeś, że na samym początku pojęcie docelowego/najlepszego/idealnego itd. gramofonu nie istnieje. Najpierw ktoś musi przez doświadczenie sam określić czego i w jakiej skali oczekuje od gramofonu, ile to może kosztować i jakie są szanse na realizacje w konkretnym środowisku odsłuchowym. Niezmiernie będę doradzał T4P na początek bo w przyzwoitej cenie mamy bezpieczny dla płyt, prosty w użyciu sprzęt z możliwością uzyskania sympatycznej jakości dźwięku. Kupując używany sprzęt T4P ryzykujemy względnie mało. Jeśli postanowimy wejść na wyższy, droższy i często mniej wygodny poziom dźwięku to bez specjalnej straty sprzedamy sprzęt kolejnemu adeptowi gramoholizmu podążając własną, popartą pierwszymi doświadczeniami ścieżką lub oddamy się powiększaniu i wchłanianiu brzmienia kolekcji ukochanych płyt

[kielek]

Wydaje mi się ,że po kilku postach nowicjusza szukającego gramofon można wyczuć czy warto czy nie warto mu polecić gramofon T4P. Jeśli dany delikwent z góry zakłada okazjonalne słuchanie płyt,widać że technika jako taka go mocno nie interesuje i zabawa z ustawieniami ramienia nie jest dla niego to po co takiej osobie wciskać gramofon z mocowaniem na 1/2 cala? W czasach gdzie sporo sprzętu użytkowego zbudowane jest w.g zasady plug and play taki gramofon z T4P idealnie się w to wpisuje.Jak go winylomania wciągnie w swoją otchłań to jak wspomniano,zmieni gramofon i pójdzie inną drogą.

[herjob]

Wydaje mi się ,że po kilku postach nowicjusza szukającego gramofon można wyczuć czy warto czy nie warto mu polecić gramofon T4P. Jeśli dany delikwent z góry zakłada okazjonalne słuchanie płyt,widać że technika jako taka go mocno nie interesuje i zabawa z ustawieniami ramienia nie jest dla niego to po co takiej osobie wciskać gramofon z mocowaniem na 1/2 cala? W czasach gdzie sporo sprzętu użytkowego zbudowane jest w.g zasady plug and play taki gramofon z T4P idealnie się w to wpisuje.Jak go winylomania wciągnie w swoją otchłań to jak wspomniano,zmieni gramofon i pójdzie inną drogą.

Prawda. Ale t4p nadaje się też do częstszego słuchania płyt. Niech sobie taki nowicjusz kupi takiego Technicsa, dokupi nową igłę, zmieni ją, zadba o właściwe ustawienie nacisku igły na płytę (obowiązkowo waga, bo skala na przeciwwadze jest b. mało dokładna) i niech kładzie płytę na talerz i gra. Winyl to czasami trudny i wymagający temat. Zamiast od razu startować do sprzętu >> 1000zł lepiej poświęcić czas na zdobywanie wiedzy, czytanie wartościowych stron i forów. Trzeba poznać tajniki mycia płyt, bo bez tego nawet idealna prawie idealna płyta na wkładce 1/2 cala zagra max VG, przez brud i kurz w rowkach. I pieniądze na kupowanie wartościowych płyt, a nie śmieci.

Technicsy na t4p są przyzwoitym sprzętem, najważniejsze nie niszczącym płyt, a jakość dźwięku jest dość dobra, że na 100 % początkującego do analogu nie powinno zrazić. Z racji tego, że nie ujeżdżamy płyt, zakup lepszego gramiaka będzie miał sens.

Tutaj na forum panuje taki przesąd i pogarda, że t4p najgorsze, że to początek i szybki koniec przygody z analogiem, że tylko dla laików, że na t4p nie ma wartościowych wkładek (a są np. EPC P 205 montowane np. w legendarnym SL-15, praktycznie szczytowe osiągnięcie w t4p). A temat t4p nie jest moim zdaniem zamknięty. Teraz prawie nowych wkładek nie ma, ale analog ma tendencję wzrostową i może czołowi producenci zaproponują znowu jakieś ciekawe modele t4p.

A karcić tych co chcą brać gramiaka w Lidlu, Biedronce albo Empiku. Tam to się dostaje efekciarski retro-pseudo-paterfon, co równo jedzie płyty winylowe, musi trzeszczeć, szumieć, bo ostatecznie analog i za coś się płaci. Płyta z 20 jechana taką igłą i będzie odsłuch jak w smażalni frytek. Taka prawda. I zrazi się człowiek do winylu. A przecież na dobrym sprzęcie trzasków jest mało albo prawie wcale. I na t4p z dobrą igłą też trzasków i zniekształceń nie ma. I o to chodzi.

Sorry za offtop, ale musiałem odkłamać temat t4p, szczególnie Technicsów, bo to wartościowe sprzęty. I to niezależnie czy z pitchem, z kwarcową stabilizacją czy D.C Servo.

W razie czego oddaje się do dyspozycji moderatorów

[Wojtek]

Tutaj na forum panuje taki przesąd i pogarda, że t4p najgorsze, że to początek i szybki koniec przygody z analogiem, że tylko dla laików, że na t4p nie ma wartościowych wkładek

To nie jest prawda, bo inaczej nie rozmawialibyśmy tak jak rozmawiamy teraz

Teraz prawie nowych wkładek nie ma

Jeszcze są

i może czołowi producenci zaproponują znowu jakieś ciekawe modele t4p.

Biorąc pod uwagę to że od jakichś 14 lat nie wyprodukowano nowego gramofonu T4P, a "czołowi producenci" podchodzą do tematu tak jak podchodzą (np. zlecając robotę Chińczykom i wrzucając swoje logo na budę) to jakoś nie widzę tego, ale kto wie, może może...

[kinga]

Ciekawa dyskusja się tutaj wywiązała. Ostatecznie zdecydowałam się na Technicsa od Darka i jestem zachwycona, zarówno jeśli chodzi o brzmienie, jak i o względy estetyczne. Przy okazji chciałam bardzo podziękować wszystkim forumowiczom oraz Darkowi za pomoc w wyborze. To forum to prawdziwa kopalnia przydatnych informacji, wystarczy tylko trochę poszperać i podejść do tematu z pewnym dystansem.
Szczególnie dziękuję Darkowi za czas, który mi poświęcił i cierpliwość w tłumaczeniu niejasnych dla mnie kwestii, szybki instruktaż z obsługi samego gramofonu, a przede wszystkim za "odczarowanie" T4P.

Nie od dzisiaj wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc być może będzie to dla mnie początek pięknej przygody z gramofonami. Czas pokaże

A przede mną kolejne wyzwanie - wybór wzmacniacza!

[kuba929]

Gramofon zakupiony. Niestety podłączajac do gramofonu przedwzmacniacz Vivanco, a przedwzmacniacz łączony kablem rca z dwóch stron do interfejsu, a konkretnie do wejść rca z tyłu samego interfejsu (Scarlett solo) dźwięk się nie wydobywa. Oczywiście interfejs zasilany z USB z laptopa, a głośniki podlaczone pod wejście słuchawkowe w interfejsie za pomocą przejściówki z małego Jacka na dużego. Jakieś pomysły? Oczywiście kiedy podłącze gramofon - - >przedwzmacniacz - - >głośniki to wszystko działa.

[Wojtek]

Czy to aby na pewno dobry temat na takie pytania?

a głośniki podlaczone pod wejście słuchawkowe w interfejsie za pomocą przejściówki z małego Jacka na dużego. Jakieś pomysły?

Takie łączenie głośników to kiepski pomysł generalnie, ale to raczej nie źródło problemów.

Oczywiście kiedy podłącze gramofon - - >przedwzmacniacz - - >głośniki to wszystko działa.

No to już wiemy że masz problem z interfejsem, a nie z czymś innym.

Jak chcesz dalej to ciągnąć to pytaj w dziale komputerowym czy też dot. okablowania

[jacob84]

Witam,

Jestem zielony w temacie gramofonów, dlatego proszę Was o poradę.
Czy dla osoby z bardzo ograniczonym budżetem poniższy gramofon będzie ok?

http://allegro.pl/gramofon-philips-af77 ... 39153.html

Oraz drugie pytanie - posiadam wzmacniacz Yamaha RX N-600, czy potrzebny mi przedwzmacniacz?

Dziękuje bardzo za pomoc!

[Wojtek]

Będzie OK

Do Yamahy będziesz potrzebował przedwzmacniacz gramofonowy.

[jacob84]

Dzieki wielkie!
Serio potrzebuje przedwzmacniacz? Nawet jeżeli mam phono?
https://www.cnet.com/products/yamaha-rx-n600/specs/

[olsza84]

A masz Phono? Jesteś pewny?