Znam takie osoby - kreują się na męczenników - oczywiście za wiedzę i własne zdanie. Nie dostrzegają że formą swoich wypowiedzi mogą obrażać innych, nie przyjmują do wiadomości własnej omylności czy argumentów innych. Ban dla takiego, to tylko potwierdzenie własnego ego - "miałem rację a oni nie mieli argumentów więc mnie zbanowali", często pada jeszcze argument kasy "bo kręcili wałki a ja im przeszkodziłem"...
Szkoda czasu i zdrowia. Ja gościa ignoruję.