Shure V15 Type II

Tematy poświęcone konkretnym modelom i seriom wkładek
ODPOWIEDZ
Kura
Posty: 2
Rejestracja: 21 maja 2012, 18:53

Shure V15 Type II

#1

Post autor: Kura »

Mam od pol roku Shura V 15 II z oryginalna igla na LP 12 z SME 3009/III-wersja full z tlumikiem olejowym.Mam podobne obserwacje jak kolega-to jest bardzo dobry,wywazony i oddajacy emocje dzwiek.Obserwuje wrazliwosc ukladu wkladka -ramie na grubosc plyty-nie reguluje VTA,bo na starych,cienkich,w normlnej wadze plytach calosc gra dobrze.Wznowienia 200 gr,180 gr odtwarzne sa slabiej-pogrubiony dzwiek,brak czystych wysokich tonow,malo emocjonalny przekaz.Odczuwam ,tak jakby atak dzwieku sie pogarszal.
Za to znakomicie graja stare plyty Philips,DG ,Supraphonu,Eterny plus brytyjskie z lat 80 tych.Uklad generalnie ,jednoznacznie roznicuje plyty.Zaleta jest nieeksponowanie trzaskow .Porownanie plyt z jazzem Miles Davis,Dave Brubeck z ich wznowieniami na CD(sa bardzo dobre)wykazuje duze podobienstwo muzyki z obydwu nosnikow przy rownoleglym porownaniu.CD jest moze bardziej czytelne w detalach ale ustepuje w melodyjnosci,oddaniu emocji.Gram na wysokiej klasy systemie aktywnym Linna starannie uregulowanym.Porownanie do muzyki z nowoczesnego gramofonu bardzo dobrej jakosci z wkladka MC i odpowiednim torem dalej pokazuje,ze "nowy dzwiek" jest z Vinylu bardziej detaliczny,dynamiczniejszy-wrazenie,ze glosniej gra..Natomiast ustepuje Shurovi MM
w kwestiach melodyjnosci,oddania plastycznosci wykonwcy,instrumentow,naturalnosci calego przekazu.V 15/II bardzo dobrze odtwarza muzyke organowa z bardzo niskim basem i obecna muzyke ambient,trans.
Tak,ze stara wkladka z prostym szlifem okazala sie miec duzo zalet pod warunkiem,ze gramofon,ramie,podstawa sa ok.Nie mam mozliwosci manipulowac nastawami oporu/pojemnosci w przedwzmacniaczu phono.
Obserwuje sztywnienie zawieszenia igly(co jakis czas znika jeden z kanalow) ale jeszcze jest akceptowalnie-wiek robi swoje.Slucham plyt duzo-juz na pewno jest ponad 800 godzin mojego grania na tej igle i wkladce i poza tym,co opisalem innych problemow nie mam.Bardzo dobrze idzie odtwarzranie pokrzywionych plyt-Szczur chyba nawet szczura przekreci i zagra,co jest spora zaleta,bo plyty mam rozne.....
Dziekuje za opis efektow igly od JILCO-wyglada,ze to rzetelny i przemyslany produkt.Moze mialbym pytanie,czy nie uzyskuje sie efektu czytelnosci kosztem szybszego zjezdzania plyt,bo to bylby problem.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41824
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Legendarna Shure V15 III

#2

Post autor: Wojtek »

Kura pisze:Mam od pol roku Shura V 15 II
Type II czy III? Bo to jednak jest różnica. Nawet spora, mógłbym rzec.
Jeśli jednak jest to Type II to dostanie oddzielny wątek.
Kura pisze:Obserwuje sztywnienie zawieszenia igly(co jakis czas znika jeden z kanalow) ale jeszcze jest akceptowalnie-wiek robi swoje.Slucham plyt duzo-juz na pewno jest ponad 800 godzin mojego grania na tej igle i wkladce i poza tym,co opisalem innych problemow nie mam.
Ale jedziesz na oryginalnej starej igle czy jakimś zamienniku?
Kura pisze:Moze mialbym pytanie,czy nie uzyskuje sie efektu czytelnosci kosztem szybszego zjezdzania plyt,bo to bylby problem.
Nie, nie zachodzi coś takiego.
Nie wiem w sumie dlaczego płyty miałyby się zjeżdżać szybciej przy dokładniejszym szlifie i jeszcze mniejszym nacisku niż przy oryginalnych igłach.

Warto zaznaczyć, że przy Type II Shure nawet jeszcze nie oferował szlifu lepszego niż eliptyk, ale warto zaznaczyć, że po ukazaniu się oryginalnego Type II w 1966, wprowadzono w 1970 wersję Improved (czyli polepszoną) tej wkładki, ale sprowadzało się to jedynie do ulepszonej igły, nadal ze szlifem eliptycznym.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Kura
Posty: 2
Rejestracja: 21 maja 2012, 18:53

Legendarna Shure V15 III

#3

Post autor: Kura »

Witam Wojtek,
Zgadzam sie z Twiomi obserwacjami i uwagami.

Mam Shura type II,igla jest oryginalna eliptyczna,non improved-before 1970.Ramie SME 3009 type 3 jest z oryginalnym okablowaniem i headshelem Shura.Musialem dobrac olej do tlumika na sluch i obserwacje lepkosci-calkiem sporo zabawy.I ponownie cale ramie skalibrowac(glownie nacisk,antiskating).Dalo duza poprawe dynamiki i czytelnosci przekazu.Nie ma zmian w przenoszeniu tonow.Stosuje teraz nacisk 1.2 gr.Mialem i mniejsze i wieksze naciski-nie odczulem poprawy dzwieku.

Co do zuzycia plyt,tylko dostalem w na mailu,ze staje sie to problemem przy precyzyjnych szlifach ale i fakt,przy wiekszych naciskach.

Mam zapasowa igle,no name-ogromna roznica w dzwieku in minus.Wydaje sie,ze w tej wkladce V15/II to igla jest najwazniejsza i bardzo jej jakosc definiuje jakosc dzwieku.Dosc fajne doswidczeniem jest obejrzenie igly pod mikroskopem-jest oryginal o niebo lepszy w wykonaniu od mojego zamiennika.Tak,ze jezeli propozycje Jilco sa precyzyjne ,to w polaczeniu z liniowoscia samej wkladki da dobry dzwiek na wysokim poziomie wiernosci .W tej cenie wydaje mi sie ,ze jest to bardzo atrakcyjne w porownaniu do nawet dobrych wkladek MC(Nie znam tych najdrozszych are LYRY jakichs tam slucham).

Ogolnie moje wnioski sa takie ,ze majac dobra wkladke MM-niestey te najlepsze sa albo retreo albo nowe ale tez dosc drogie nie ma potrzeby budowania toru MC z jego wszystkimi wymaganiami spowodowanymi bardzo slabymi sygnalami z przetwornika MC.
A/
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41824
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Shure V15 Type II

#4

Post autor: Wojtek »

Kura pisze:Co do zuzycia plyt,tylko dostalem w na mailu,ze staje sie to problemem przy precyzyjnych szlifach ale i fakt,przy wiekszych naciskach.
Jakim mailu? :)
To akurat prawda, ale na szczęście tak to już bywa, że im mniejszy promień igły i dokładniejszy szlif tym mniejszy nacisk jest potrzebny.
Powyżej zaleceń to faktycznie można już nieźle szlifować rowek, i to głęboko, w przypadku czegoś lepszego niż eliptyk.
Kura pisze:Mam zapasowa igle,no name-ogromna roznica w dzwieku in minus.
Ja taką opinię mam przy prawie każdej kombinacji igieł, gdzie mamy oryginał/dobry zamiennik kontra tani zamiennik (a no-name to raczej tani ;) ).
Kura pisze:Wydaje sie,ze w tej wkladce V15/II to igla jest najwazniejsza i bardzo jej jakosc definiuje jakosc dzwieku.
Moim zdaniem to dotyczy każdej wkładki :)
Kura pisze:Ogolnie moje wnioski sa takie ,ze majac dobra wkladke MM-niestey te najlepsze sa albo retreo albo nowe ale tez dosc drogie nie ma potrzeby budowania toru MC z jego wszystkimi wymaganiami spowodowanymi bardzo slabymi sygnalami z przetwornika MC.
Coś w tym jest, aczkolwiek pewnie znajdzie się ktoś z zgoła odmiennym zdaniem na ten temat :D
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ